Ostatnio coś nie mogę zasnąć i pałętam się po nocy, a na forum cisza, zazdroszczę wam, że śpicie. Chyba nadchodzi nieuchronne, w końcu zamieniam się w wampira. Jakby ktoś nie spał, to proszę się dopisywać.
(Wybaczcie mi tego posta, ale nie mogłam się powstrzymać, głupawka mnie dopadła)
Ja jak zwykle zrobię bałagan i wpiszę się w dzień zamiast w nocy, ale - Salomeo na bezsenność dobrze robi albo jabłko przed snem, albo szklanka gorącego mleka Byle nie jedno po drugim, bo spędzisz noc nie w łóżku, a w toalecie
Salomeo, Agnieszko,
Jest pełnia księżyca. Ja też nie mogę spać. Wczoraj w nocy zrobiłam ognisko. Ale było! Środek nocy, księżyc nisko, czarownica i jej dwa koty wpatrzone w płomienie ognia. W średniowieczu spalilby na stosie
...lunatycy wędrują we śnie, rany bardziej krwawią, zebrane zioła działają z większą siłą, przycinane drzewa mogą obumierać, policja wzmacnia swoje posterunki, bo zwiększa się liczba przestępstw i wypadków, położne mają dodatkowe zmiany...
Salomea przeczyta to w nocy i... będzie sie bała
Uluru pisze:Salomeo, Agnieszko,
Jest pełnia księżyca. Ja też nie mogę spać. Wczoraj w nocy zrobiłam ognisko. Ale było! Środek nocy, księżyc nisko, czarownica i jej dwa koty wpatrzone w płomienie ognia. W średniowieczu spalilby na stosie
Zazdroszczę, też bym sobie zrobiła ognisko, tylko, że w bloku nie bardzo jest gdzie. I na dodatek to raczej byłoby nielegalne.
Agnieszka pisze:Ja jak zwykle zrobię bałagan i wpiszę się w dzień zamiast w nocy, ale - Salomeo na bezsenność dobrze robi albo jabłko przed snem, albo szklanka gorącego mleka Byle nie jedno po drugim, bo spędzisz noc nie w łóżku, a w toalecie
Mi to chyba potrzeba już kilo jabłek przed zaśnięciem. No, ale to też raczej niezdrowo. Po prostu muszę sobie chyba znaleźć jakieś nocne hobby. Może kupię sobie miotłę i zacznę na niej latać.
Wygląda na to, że trzeba będzie wkrótce zastosować radykalną metodę obowiązkowego gaszenia komputera przed północą, jeśli mam zamiar wrócić do żywych i móc znów bez problemu wstawać o 6.oo
Ech, a tak lubię zarywać nocki w miłym internetowym towarzystwie:(
ewutek pisze:Nie wiem czy wiecie, ale wczoraj w nocy było 19% zaćmienie tarczy Księżyca (:
Widziałam! Widziałam! Pięknie to wyglądało Btw. też się raczej do "nocnych marków" zaliczam czy jak dodać do tego fobię na punkcie czosnku, to mogę się zacząć bać, ż jestem wampirem?
Niestety będzie trzeba się przestawić na dzienne funkcjonowanie, ale póki co można się jeszcze bezkarnie szwendać po nocy.
Chyba już się uzależniłam od tego forum.
ewutek pisze:Nie wiem czy wiecie, ale wczoraj w nocy było 19% zaćmienie tarczy Księżyca (:
Widziałam! Widziałam! Pięknie to wyglądało Btw. też się raczej do "nocnych marków" zaliczam czy jak dodać do tego fobię na punkcie czosnku, to mogę się zacząć bać, ż jestem wampirem?
A ja przegapiłam Ja lubię czosnek, czyli jednak nie jestem wampirem? To niesprawiedliwe.