kot :-)
Nowe forum dla miłośników i właścicieli kotów
Dziś znowu zajrzałam na forum o kotach i napisałam kilka nowych postów.
Niestety na forum nadal jest bardzo mało postów i tylko trzech użytkowników.
Jednak wciąż mam nadzieję, że ktoś nowy dołączy i napisze coś od siebie. Było by mi bardzo miło! Jest przecież na naszym forum trochę właścicieli i miłośników kotów! Wciąż czekam!
DZIEWICA8
Niestety na forum nadal jest bardzo mało postów i tylko trzech użytkowników.
Jednak wciąż mam nadzieję, że ktoś nowy dołączy i napisze coś od siebie. Było by mi bardzo miło! Jest przecież na naszym forum trochę właścicieli i miłośników kotów! Wciąż czekam!
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Mój poprzedni pies mruczał(nie wtajemniczeni często brali to za warkot), ale nie przez sen tylko wtedy gdy coś go zainteresowało, coś oglądał, rozmyślał... poza tym chrumkał, chrząkał, stękał, jęczał, często mówił "Eeeeeee" lub "Mrauuuuuu"przy drapaniu ucha, niskim głosem wypowiadał "Ble, ble, ble" Każdy dźwięk miał swoje znaczenie, pamiętam, że gdy do domu zawitał nowy psiak, wydawał mi się bardzo milczący i długo nie mogłam go przez to rozszyfrować. Ten dźwięki wydaje tylko jak się rozemocjonuje bądź gdy czegoś chce - przeważnie stęka.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Miałam kiedyś gadającego kota (cały biały), a wredny... Potrafił ugryźć bez powodu, rzucał się na ludzi, na twarz, raz ugryzł mnie w nos. Przylgnął do niego przydomek: kot Baskervillów. Jak mu się mówiło: nie wolno, to on odpowiadał: łe łe łe, ja do niego: nie pyskuj, a on znowu swoje: łe łe łe. Jak chodził po domu i coś mu się nie podobało, też gadał po swojemu. Za to mruczał cudnie, na wdechu i na wydechu, ale i to u niego było zdradliwe, bo nie wiadomo, kiedy przeradzało się w warczenie. Raz do mnie przyszedł spać do łóżka, przymilał się i łasił, a ja bałam się ruszyć!
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
znam ten typ kota, z wredziochą o której opowiadałam było to samo: niby takie to przymilne, taki wzrok ma anielski, niby taka pieszczocha... a strach było do niej rękę wyciągnąć. Siedziałam sztywno, jakbym kij połknęła i modliłam się w myślach "Złaź, Ty dwulicowa zarazo!", bo zgonić potwory z kolan, też nie miałam odwagi.dziwożona pisze:przymilał się i łasił, a ja bałam się ruszyć!
- picardie00
- starszASek
- Posty: 42
- Rejestracja: 17 maja 2009, 08:28
ja mialam jeszcze niedawno kota 'Franka". oj jaki byl wspanialy:D:D:D caly czarny akceptowal tylko domownikow, nikomu innemu nie pozwalal sie dotknac. zanim np przy mnie usiadl to patrzyl sie patrzyl, dotykal lapka a jak mu powiedzialam ze moze usiasc to dopiero wtedy siadal:D a i w ogole nie wydawal zadnych dzwiekow;D nie miauczal;D i to nie jakach choroba bo jego synek tez tak ma:D
no ale Franek zaginal pewnego dnia i juz nie wrocil. nie wiem gdzie polazl:)
no ale Franek zaginal pewnego dnia i juz nie wrocil. nie wiem gdzie polazl:)
Chcialabym miec kota, ktory nie mruczy. Nasz kotek mruczy bardzo glosno, szczegolnie lezac tuz przy uchu czlowieka, wrrr. Ja nie moge tego zniesc. Spac tez nie moge! Na szczescie mojej mamie to nie przeszkadza i kotek czesto spi tuz obok niej.picardie00 pisze: i w ogole nie wydawal zadnych dzwiekow;D nie miauczal;D
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Ja mam kicię też - czarną heteroromantyczna AS-kę. Wysterylizowana, ale jak się koło jakiegoś kocura zakręci, to tylko by przy nim siedziała i całowała... Za to innych kocic nienawidzi, terytorialna jest bardzo.
Świetna w roli termoforu - ja leżę na brzuchu, a KitKat na lędźwiowym odcinku kręgosłupa. Grzeje i mruczy
Świetna w roli termoforu - ja leżę na brzuchu, a KitKat na lędźwiowym odcinku kręgosłupa. Grzeje i mruczy