Strona 2 z 2

Re: Czego żałujesz?

: 6 sie 2018, 12:32
autor: 89aneta
:( .

Re: Czego żałujesz?

: 7 sie 2018, 04:35
autor: Nightmarine
Aneta, to brzmi strasznie :( Cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze.

Żałuję, że mój ojciec już umarł. O ile wcześniej nie chciałam mieć z nim do czynienia, to na obecnym etapie życia chciałabym go poznać, może od lepszej strony niż za pierwszym razem.

Re: Czego żałujesz?

: 7 sie 2018, 09:03
autor: Nightfall
Aneta dobrze, że jesteś już po operacji. Żyjesz, jesteś młoda i pewnie poznasz kogoś odpowiedniego.
Po bperacji nie widzieliśmy się ponad pół roku, no i niestety facet przestał mnie w tym czasie kochać...
Jak by mu zależało, to by poczekał. A przede wszystkim był przy tobie w takich trudnych chwilach.

Żałuję, że się nie uczyłam więcej przedmiotów ścisłych.

Re: Czego żałujesz?

: 8 sie 2018, 11:31
autor: 89aneta
Nie był wtedy przy mnie, bo on za granicą mieszka :-( najgorsze jest to że ta operacja była w walentynki

Re: Czego żałujesz?

: 8 sie 2018, 13:19
autor: Nightfall
To może przez odległość się nie udało?

Re: Czego żałujesz?

: 8 sie 2018, 13:48
autor: 89aneta
:( .

Re: Czego żałujesz?

: 8 sie 2018, 14:44
autor: daenerys
89aneta pisze: 8 sie 2018, 13:48 To też, no i przez jego zdaniem brak wspólnych zainteresowań, tyle że nie dał mi szansy bym przeczytała książki na tematy które go interesują, nie powiedział wcześniej że te wspólne zainteresowania muszą na 100 procent na teraz, gdyby wcześniej mi powiedział to bym te cholerne książki przeczytała. Teraz czuję się jak kretynka, moj poziom wartości jeszcze bardziej zmalał, poczułam się że jestem od niego gorsza przez to że nie mam zbytnio wielu zainteresowań, że jestem nudna i kolejne znajomości też nie przetrwają z taką nudziarą jak ja.
Aneta, kobietko kochana, nie daj sobie wmówić takich rzeczy. Jestem pewna, że masz swoje zainteresowania, a to czy dla niego są ciekawe, czy nie to jego problem. Uważam, że to nawet o wiele lepiej kiedy druga osoba ma inne zainteresowania, bo może przedstawić świat z zupełnie innej perspektywy. I co to w ogóle za licytowanie się kto ma więcej zainteresowań? Tak jakby usilnie chciał pokazać, że jest lepszy? To żałosne.
Mój były również chciał mi wmówić, że nie mam pasji. Niestety byłam głupia i ślepa na tyle, żeby mu uwierzyć i wpadłam przez niego w depresję. Na szczęście nadszedł moment, że mnie zdradził i się ocknęłam z tego bullshitu i zakończyłam związek. Po rozstaniu w miarę szybko doszłam do siebie i zrozumiałam, jak bardzo kłamliwe były jego słowa i jak usilnie on starał się zaniżyć moją samoocenę, żeby to on był tym poszkodowanym a ja żebym żałowała. Szkoda czasu na taką osobę i szkoda swojego zdrowa psychicznego.
Nie żałuj Aneta, z Twoich postów wynika, że ten facet był totalnym egoistą. Naprawdę nie ma czego żałować, szkoda Twojego czasu i zdrowia.

Re: Czego żałujesz?

: 8 sie 2018, 15:56
autor: Nightfall
Zgadzam się z wypowiedzią powyżej :). Myślę też, ze to dobrze dla Ciebie, że ten związek się nie udał- gdyby ten facet miał dołować Cię przez całe życie, to dopiero byłby koszmar. Nie obwiniaj się, daj sobie czas. Jeśli depresja nie minie, to zdecydowanie wybierz się do lekarza.

Re: Czego żałujesz?

: 12 kwie 2019, 10:45
autor: marzesobie
Żałuję większości moich życiowych decyzji. Wyboru szkoły, wyboru pracy, wyboru miejsca zamieszkania, itd. A najgorsze jest to że przez te lata wcale nie zmądrzałam i pewnie jakby sie dało cofnąć czas to pewnie moje życiowe decyzje byłyby jeszcze gorsze.

Re: Czego żałujesz?

: 17 kwie 2019, 11:19
autor: Tily
Żałuje, że o wiele wcześniej nie zaczęłam sie przygotowywać do doroslego życia, zaczynajac od robienia staży po lepsze oszczędzanie kasy.

Re: Czego żałujesz?

: 18 kwie 2019, 08:26
autor: BardzoLittle
Żałuję tego że życie mi się trochę nie poukładało, że od zawsze jestem sam. Widzę jak moi znajomi znajdują partnerów, przyjaciół, a u mnie to wszystko tak się zatrzymało.

Re: Czego żałujesz?

: 19 maja 2019, 19:38
autor: BlackCherry
Żałuję że nie umiem grać na gitarze
Dostałam na urodziny gitarę o której zawsze marzyłam Ale nie jestem typem samouka i ciężko mi grać na gitarze chociaż graniem bym tego nie nazwała, teraz gitara leży w końcie

Re: Czego żałujesz?

: 24 maja 2019, 20:20
autor: carolina10
marzesobie pisze: 12 kwie 2019, 10:45 Żałuję większości moich życiowych decyzji. Wyboru szkoły, wyboru pracy, wyboru miejsca zamieszkania, itd. A najgorsze jest to że przez te lata wcale nie zmądrzałam i pewnie jakby sie dało cofnąć czas to pewnie moje życiowe decyzje byłyby jeszcze gorsze.
ja tak samo, ale najbardziej zaluje, ze urodzilam sie niesmiala zamiast przebojowa

Re: Czego żałujesz?

: 24 maja 2019, 20:23
autor: carolina10
daenerys pisze: 8 sie 2018, 14:44
89aneta pisze: 8 sie 2018, 13:48 To też, no i przez jego zdaniem brak wspólnych zainteresowań, tyle że nie dał mi szansy bym przeczytała książki na tematy które go interesują, nie powiedział wcześniej że te wspólne zainteresowania muszą na 100 procent na teraz, gdyby wcześniej mi powiedział to bym te cholerne książki przeczytała. Teraz czuję się jak kretynka, moj poziom wartości jeszcze bardziej zmalał, poczułam się że jestem od niego gorsza przez to że nie mam zbytnio wielu zainteresowań, że jestem nudna i kolejne znajomości też nie przetrwają z taką nudziarą jak ja.
Aneta, kobietko kochana, nie daj sobie wmówić takich rzeczy. Jestem pewna, że masz swoje zainteresowania, a to czy dla niego są ciekawe, czy nie to jego problem. Uważam, że to nawet o wiele lepiej kiedy druga osoba ma inne zainteresowania, bo może przedstawić świat z zupełnie innej perspektywy. I co to w ogóle za licytowanie się kto ma więcej zainteresowań? Tak jakby usilnie chciał pokazać, że jest lepszy? To żałosne.
Mój były również chciał mi wmówić, że nie mam pasji. Niestety byłam głupia i ślepa na tyle, żeby mu uwierzyć i wpadłam przez niego w depresję. Na szczęście nadszedł moment, że mnie zdradził i się ocknęłam z tego bullshitu i zakończyłam związek. Po rozstaniu w miarę szybko doszłam do siebie i zrozumiałam, jak bardzo kłamliwe były jego słowa i jak usilnie on starał się zaniżyć moją samoocenę, żeby to on był tym poszkodowanym a ja żebym żałowała. Szkoda czasu na taką osobę i szkoda swojego zdrowa psychicznego.
Nie żałuj Aneta, z Twoich postów wynika, że ten facet był totalnym egoistą. Naprawdę nie ma czego żałować, szkoda Twojego czasu i zdrowia.
Problem jest w tym ze zakochana kobieta zawsze idealizuje faceta i stawia go na piedestale zapominajac o tym , ze dla innej kobiety ten sam facet moze byc beznadziejny