Gaz czy benzyna?
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Gaz czy benzyna?
No to z innej beczki Mam dziś rozkminę czy przejść na gaz.Jeździ ktoś na gazie?Jak opinie?Ja z autkami jak baba(drogie panie to żart ) więc chętnie wgłębię się w wasze porady.Co mnie głównie powstrzymuje to spadek osiągów silnika bo co benzyna to benzyna mrrrr .Ale zastanawia mnie też awaryjność a chciałbym parę lat jeszcze pojeździć swoim autkiem.
Re: Gaz czy benzyna?
To zależy ile kilometrów "wyjeżdżasz" rocznie. Podstawową zaletą gazu jest cena i jeśli instalacja szybko się zwróci to nie ma nad czym debatować.
Jeździłam kiedyś służbowym autem na gaz. Jazda bez problemów i z tego co zauważyłam i tak na początku bierze benzynę i to kierowca decyduje kiedy przełączać na gaz. Koleżanka narzeka przy rozruchu, ale z oczywistych powodów chwali gaz (robi 50 km dziennie).
Z tego co wiem (ale ja baba jestem ) są 2 rodzaje instalacji gazowych i różnią się nie tylko ceną ...
Jeździłam kiedyś służbowym autem na gaz. Jazda bez problemów i z tego co zauważyłam i tak na początku bierze benzynę i to kierowca decyduje kiedy przełączać na gaz. Koleżanka narzeka przy rozruchu, ale z oczywistych powodów chwali gaz (robi 50 km dziennie).
Z tego co wiem (ale ja baba jestem ) są 2 rodzaje instalacji gazowych i różnią się nie tylko ceną ...
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
Re: Gaz czy benzyna?
wielu z moich znajomych przerobili auta na gaz i każdy sobie to chwali, jak dużo jeździsz to szybko się to zwróci
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
- VojciechSV
- mASełko
- Posty: 145
- Rejestracja: 18 sty 2009, 12:32
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Gaz czy benzyna?
Bądź eko i kup elektryczny
Ps. nie wyjeżdżaj tylko nim potem poza miasto.
Ps. nie wyjeżdżaj tylko nim potem poza miasto.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Gaz czy benzyna?
Zgadzam sięVojciechSV pisze:Zapach benzyny - bezcenny
A co do tematu, to szczerze mówiąc nie wiem co się bardziej opłaca. Jak znajdziesz stację, na której sprzedają gaz dobrej jakości, to raczej można zainwestować w instalację gazową.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Gaz czy benzyna?
Mam samochód na gaz, z prostej przyczyny- tzw.ekonomicznej. Dziennie pokonuję jakieś 70 km, więc koszt mojej instalacji już dawno się zwrócił. Z samą instalacją nie mam żadnych kłopotów, niemniej trzeba w niej także wymieniać jakieś zużyte części co jakiś czas. No i dochodzi koszt przeglądów instalacji - u mnie co 20 tys.km(zazwyczaj wtedy trzeba powymieniać zawory) oraz coroczny przegląd rejestracyjny samochodu, wymagany przy samochodach z instalacją gazową. Nie widzę jednak większych wad w posiadaniu instalacji. Spotkałam się z opiniami, szczególnie ze strony mężczyzn,że samochody na gaz to lipa, że jest ogromna różnica podczas jazdy i takie tam. Bardzo możliwe, ale ja jakoś niespecjalnie to zauważam. Może i trochę bardziej,, mułowato " się jeździ, ale ciężko mi określić czy to akurat wina gazu czy mojego samochodu(chyba to drugie). Jeśli więc komuś nie zależy, aby ruszać z piskiem opon , to polecam instalację. Na pewno sporo się zaoszczędzi.
Re: Gaz czy benzyna?
Ja uwazam ze skoro producent stworzyl ten silnik do pracy z beznzyna to z nia i tylko z nia powinien pracowac. Takie kilka wad co udalo mi sie wygrzebac z pamieci :
1.W pierwszej kolejnosci logiczne jest ze ta butla z gazem gdzies sie w samochodzie znalezc musi a co zatym idzie ... zabiera przestrzen albo kola zapasowego(w przypadku jakiegos nieszczesliwego wypadku jestes zdana wylacznie na znajomych badz ubezpieczyciela) albo bagaznika co znacznie zmniejsza jego ladownosc dotkliwie ograniczajac komfort uzytkowania takiego samochodu.
2. Calkiem prawdopodobny aczkolwiek niekonieczny jest spadek wydajnosci silnika. U kumpla w E46 1.8i byl jaknajbardziej wyczuwalny po przelaczeniu sie. Tak jakby koniki wprost uciekly spod maski.
3. Z tego co czytalem to podobno robiac coroczny obowiazkowy przeglad stanu technicznego pojazdu robi sie rowniez przeglad instalacji gazowej co niesie za soba dalsze koszty (+ ewentualna wymiana poszczegolnych elementow)
4. Poszczegolne elementy instalacji gazowej wymagaja regularnej wymiany jak np. filtry. To samo sie tyczy przedluzania homologacji co "ilestam" lat.
5.Samochody z instalacja gazowa maja wieksza tendencje do powstawania korozji ukladu wydechowego z powodu zwiekoszonej ilosci pary wodnej powstalej podczas procesu spalania mieszanki. Co za tym idzie to wieksze zuzycie katalizatora oraz sondy lambda.
6. Nie zdziw sie jesli spalanie wzrosnie bo jest to zupelnie normalne aczkolwiek nie musi tez tak byc. Gaz jest wyraznie slabszy od benzyny dlatego tez silnik wymaga wiekszej jego ilosci do wlasciwej pracy. W zalozeniu jesli na benzynie pali 10L no to nie zdziw sie jesli na gazie bedzie 13L. Tak wiec te wyliczanie oszczednosci takiej instalacji nalezy liczyc z glowa.
7. Co rocznie zaleca sie wykonywac platna regulacje instalcji. Nie wiem czy wypisywac ci mozliwe problemy wynikajace z braku wykonywania takiej regulacji?
8. Nalezy czesciej wymieniac swiece zaplonowe i jesli beda wystepowac eksplozje w kolektorze ssacym to wymiana przeplywomierza cie nie ominie. Laczy sie to z wieksza temperatura spalania mieszanki w porownaniu do beznzyny.
9. Podobno samochody pracujace na instalacji gazowej maja zakaz wjazdu na parkingi podziemne.
10. Gaz jest suchy wiec wysusza. Laczy sie to z przyspieszona eksploatacja kluczowych elementow silnika. Najczesciej padaja gniazda zaworow.
Nie jestem fachowcem dziedziny ale duzo czytam. Tyle udalo mi sie na obecna chwile przypomniec z ostatniej lektory
pozdrawiam
1.W pierwszej kolejnosci logiczne jest ze ta butla z gazem gdzies sie w samochodzie znalezc musi a co zatym idzie ... zabiera przestrzen albo kola zapasowego(w przypadku jakiegos nieszczesliwego wypadku jestes zdana wylacznie na znajomych badz ubezpieczyciela) albo bagaznika co znacznie zmniejsza jego ladownosc dotkliwie ograniczajac komfort uzytkowania takiego samochodu.
2. Calkiem prawdopodobny aczkolwiek niekonieczny jest spadek wydajnosci silnika. U kumpla w E46 1.8i byl jaknajbardziej wyczuwalny po przelaczeniu sie. Tak jakby koniki wprost uciekly spod maski.
3. Z tego co czytalem to podobno robiac coroczny obowiazkowy przeglad stanu technicznego pojazdu robi sie rowniez przeglad instalacji gazowej co niesie za soba dalsze koszty (+ ewentualna wymiana poszczegolnych elementow)
4. Poszczegolne elementy instalacji gazowej wymagaja regularnej wymiany jak np. filtry. To samo sie tyczy przedluzania homologacji co "ilestam" lat.
5.Samochody z instalacja gazowa maja wieksza tendencje do powstawania korozji ukladu wydechowego z powodu zwiekoszonej ilosci pary wodnej powstalej podczas procesu spalania mieszanki. Co za tym idzie to wieksze zuzycie katalizatora oraz sondy lambda.
6. Nie zdziw sie jesli spalanie wzrosnie bo jest to zupelnie normalne aczkolwiek nie musi tez tak byc. Gaz jest wyraznie slabszy od benzyny dlatego tez silnik wymaga wiekszej jego ilosci do wlasciwej pracy. W zalozeniu jesli na benzynie pali 10L no to nie zdziw sie jesli na gazie bedzie 13L. Tak wiec te wyliczanie oszczednosci takiej instalacji nalezy liczyc z glowa.
7. Co rocznie zaleca sie wykonywac platna regulacje instalcji. Nie wiem czy wypisywac ci mozliwe problemy wynikajace z braku wykonywania takiej regulacji?
8. Nalezy czesciej wymieniac swiece zaplonowe i jesli beda wystepowac eksplozje w kolektorze ssacym to wymiana przeplywomierza cie nie ominie. Laczy sie to z wieksza temperatura spalania mieszanki w porownaniu do beznzyny.
9. Podobno samochody pracujace na instalacji gazowej maja zakaz wjazdu na parkingi podziemne.
10. Gaz jest suchy wiec wysusza. Laczy sie to z przyspieszona eksploatacja kluczowych elementow silnika. Najczesciej padaja gniazda zaworow.
Nie jestem fachowcem dziedziny ale duzo czytam. Tyle udalo mi sie na obecna chwile przypomniec z ostatniej lektory
pozdrawiam
Re: Gaz czy benzyna?
Nie bardzo się znam, ale intuicja podpowiada mi, że... benzyna. Trzeba mieć radochę i czuć ten wiatr we włosach!
Re: Gaz czy benzyna?
no i przede wszystkim nalezy wiedziec czy w ogole warto sie pakowac w instalacje LPG. Bo jesli sie robi 5k.km. rocznie no to raczej jest to absolutnie bezsensu. A jesli 30k.km. no to juz co innego. Jednak ja zawsze popre diesla jesli chodzi o czeste dlugie podroze. LPG zawsze bylo dla mnie jakby pewna ucieczka kierowcy od kosztow poniesionych na wysokiej cenie benzyny. Bo w pewnym momencie sie zorientowal ze robi wiecej km. i moze by tak zalozyc LPG? Bo jesli ktos kupuje samochod wiedzac o tym ze bedzie nim duzo jezdzic no to przypuszczam ze kazdy rozsadny kierowca zakupil by silnik diesla.
Ja w swoim samochodzie nigdy nie zaloze LPG nawet kiedy litr benzyny bedzie kosztowac 8zl a robie dosyc sporo km. rocznie podrozujac z Niemiec do Polski. Dam nawet przyklad ... od kwietnia tego roku do obecnej chwili zrobilem juz 20tys.km. tak wiec troszke tego bedzie. A kupilem samochod ze stosunkowo wielkim silnikiem jak na polskie realia bo 2.3L ktore w trasie lyka 11L/100km. Ktos by sie za glowe chwycil czytajac to ale mnie po prostu na to stac. Nie chcialem diesla bo zle mi sie dieslem jezdzi (raczej nie umiem) i za bardzo sie przyzwyczailem do benzyny.
pozdrawiam
Ja w swoim samochodzie nigdy nie zaloze LPG nawet kiedy litr benzyny bedzie kosztowac 8zl a robie dosyc sporo km. rocznie podrozujac z Niemiec do Polski. Dam nawet przyklad ... od kwietnia tego roku do obecnej chwili zrobilem juz 20tys.km. tak wiec troszke tego bedzie. A kupilem samochod ze stosunkowo wielkim silnikiem jak na polskie realia bo 2.3L ktore w trasie lyka 11L/100km. Ktos by sie za glowe chwycil czytajac to ale mnie po prostu na to stac. Nie chcialem diesla bo zle mi sie dieslem jezdzi (raczej nie umiem) i za bardzo sie przyzwyczailem do benzyny.
pozdrawiam
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Gaz czy benzyna?
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.Wiedziałem,że lepiej tu jak wchodzić na fora motoryzacyjne. Decyzję chyba już jednak podjąłem bo......ten zapach benzyny i wiatr we włosach(a śmiej się śmiej Melodia ). Robię swoim nie więcej jak 15 tyś. więc poczekałbym ponad rok na zwrot kosztów.A że lubię swoje autko nie w smak mi,że silnik szybciej się zużyje a i poszaleć lubię na trasie.Ważna jest dla mnie satysfakcja z głośnej muzyki i szybkiej jazdy Znam dużo osób,które są zadowolone z dobrej instalacji gazu i jedna z nich skłoniła też mnie do przemyśleń jednak na tą chwilę benzyniak
Re: Gaz czy benzyna?
Tu sie zgodze malo co go przebijePatryk pisze:ten zapach benzyny
Cabrio ? Co to za samochod jesli moge zapytac ?Patryk pisze:i wiatr we włosach
Tu raczej stosunek mocy do masy (mowiac ogolnikowo) i zawieszenie ma najwieksze znaczenie a nie to na jakim paliwie dany samochod pracuje.Patryk pisze:poszaleć lubię na trasie (...) i szybkiej jazdy
LPG i ogolnie paliwo nie odgrywa tutaj wiekszej roli. Przewaznie uwaza sie ze diesle pracuja glosniej od benzyniakow ale benzyniak tez potrafi ladnie warczec Nie ma to jak zagluszyc prace silnika sprzetem grajacymPatryk pisze:Ważna jest dla mnie satysfakcja z głośnej muzyki
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Gaz czy benzyna?
Heheh nie cabrio To było nawiązanie do mojej fryzury a raczej jej braku
Na taa ale na LPG moc będzię mniejsza czy nie?kot_kot pisze: Patryk napisał(a):poszaleć lubię na trasie (...) i szybkiej jazdy
Tu raczej stosunek mocy do masy (mowiac ogolnikowo) i zawieszenie ma najwieksze znaczenie a nie to na jakim paliwie dany samochod pracuje.
Re: Gaz czy benzyna?
zwykle tak bywa. Ja u siebie gazu nie mam ale jak wyzej juz pisalem. U kumpla w BMW E46 1.8i byla naprawde roznica. Mocy po prostu ubylo tak znikad. Podobny efekt jak po wlaczeniu sie sprezarki klimy. Spotkalem ludzi ktorzy mowili ze moc im nie spada ale nie uwierze do poki sam tego nie sprawdze w ich samochodzie.Patryk pisze:Na taa ale na LPG moc będzię mniejsza czy nie?
[offtop]wlasnie sprezarka klimy mnie zawsze najbardziej denerwuje podczas prowadzenia samochodu. Zawsze to czuje kiedy ona sie zalaczy. Od razu mozna poznac ze sploszyla male stadko konikow. W moim bylym samochodzie bylo to naprawde uciazliwe. Byla to Mazda 323F z silnikiem 1.5Pb. 90KM. Moment obrotowy rozpoczyna sie dopiero przy 4200obr/min co jest rownowazne z tym ze dopiero OD 150km/h w 5 biegu. Wiec jadac np. autostrada 130km/h pod wzniesienie juz stanowi problem bo po prostu zbyt malo konikow pracuje z braku momentu obrotowego a tutaj sie jeszcze w tym momencie wlaczy sprezarka... o zgrozo ... Albo redukcja biegu albo samochod niestety zdycha i nic tutaj nie daje wcisniecie pelnego gazu bo brak momentu. Albo taki przyklad... Jade 120km/h po rownej drodze nie wciskajac gazu i nie spuszczajac tez z niego nogi. W momencie kiedy sprezarka sie wlaczy predkosc spada do 105km/h bez zmiany polozenia przepustnicy. W miescie natomiast tez dalo sie to odczuc ale nie stanowilo to absolutnie problemu. Dzis majac prawie raz tyle KM itak itak daje sie odczuc to kiedy sie sprezarka wlaczy ale nie stanowi to juz problemu z powodu wystarczajacej liczebnosci stadka pod maska