Strona 2 z 14
Re: psycholog
: 18 wrz 2006, 22:25
autor: Salomea
Oj, a ja poważnie odpowiedziałam.
Serio, poczytaj sobie na portalach psychologicznych, tam jest dużo wiadomości na ten temat.
Re: psycholog
: 18 wrz 2006, 22:41
autor: Gizmo
Nigdy nie potrzebowalam pomocy psychologa, na szczescie mam wyjatkowo mocna konstrukcje psychiczna.
maneki neko
...prosze - pierwszy link znaleziony przez wyszukiwarke
jest tu sporo o fobiach, takze o fobii spolecznej i jej leczeniu.
http://afektywne.webpark.pl/fobie.html
maneki neko pisze:Ja chodze wlasnie na terapie i bardzo sobie chwale, aczkolwiek nie do konca rozumiem w jaki sposob pomaga. Ale wierze ze pomaga
A czujesz, ze pomaga?
Re: psycholog
: 18 wrz 2006, 23:34
autor: ewutek
maneki neko pisze:Ja chodze wlasnie na terapie i bardzo sobie chwale, aczkolwiek nie do konca rozumiem w jaki sposob pomaga. Ale wierze ze pomaga.
To mi wygląda na placebo
Ale mam pytanie, mianowicie czym się u Was objawiała "fobia społeczna"?
Re: psycholog
: 18 wrz 2006, 23:45
autor: Salomea
Ciebie też odsyłam tam gdzie Maneki Neko.
Generalnie u mnie to był lęk, lęk i lęk. Nic przyjemnego.
Re: psycholog
: 18 wrz 2006, 23:54
autor: ewutek
OK lęk, ale przed czym konkretnie?
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 00:05
autor: Salomea
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 00:37
autor: trujaca
Mnie z kolei leki dopadaja ostatnio dosc czesto, z tym ze nie powiazane z zadna konkretna sytuacja, i nigdy nie wiem, kiedy sie tego badziewstwa spodziewac, w kinie, domu, na zakupach, przy kompie, w lozku etc. Dzis na ten przyklad siedzialam sobie spokojnie w kinie ogladajac Plac Zbawiciela, wzruszajac sie i w ogole (swoja droga bardzo polecam film), a tu nagle co usiadlo na fotelu obok? Panika, i mowi do mnie "No czesc, dawno cie nie widzialam i strrrasznie sie stesknilam, a ty?"
Zazdroszcze w sumie umiejetnosci kontroli nad tym
Choc tez sie staram.
Macie jakies inne, konkretne leki typu np. ciemnosc albo zakopanie zywcem w trumnie?
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 00:46
autor: Salomea
Teraz to raczej kontroluję, ale czy tak będzie zawsze, to nie wiem, nigdy nie wiadomo kiedy człowieka znowu zaatakują jakieś fobie.
Ciemności boję się od dzieciństwa. Oprócz tego są jeszcze pająki, robaki i duża wysokość. O zakopaniu żywcem w trumnie nigdy nie myślałam.
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 00:56
autor: trujaca
A ja strasznie sie tego balam (tej trumny) odkad jako dziecko zobaczylam w tv jakas historyjke Alfreda H., w ktorej kobieta tak skonczyla wlasnie. Potem slyszalam jakies makabryczne historie z zycia wziete, ale jest ciemno, wiec sie powstrzymam na razie
Tez sie boje ciemnosci od dziecka, niestety cierpia na tym rachunki za prad, ale nauczylam sie juz inwestowac w energooszczedne zarowki
Robaki byly tylko fazowe, ale w przypadku karaluchow zostaly, natomiast... hm, z przyjemnoscia zdalam sobie sprawe w tym momencie, ze w duzej mierze zwalczylam swoje konkretne fobie! Poza ciemnoscia, zostaly mi tylko te przed smiercia i lek przed napadem leku
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 01:02
autor: Salomea
Ja tam lubię trumny, mogłabym mieć nawet łóżko wyglądające jak trumna (widziałam takie w internecie).
Zapomniałam jeszcze o lęku przed starością.
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 01:15
autor: trujaca
O wlasnie, lek przed staroscia, tez o nim zapomnialam. Z tym lozkiem to bardzo fajna sprawa, ale balabym sie troche w nim spac
A to, ktore widzialas, bylo z taka normalna posciela czy juz gotowe, obite jakims jedwabiem i koronka?
A tak powazniej - masz jakies wyprobowane metody na walke z tymi napadami, w sensie przemawiania sobie do rozsadku? Bo np. u mnie to srednio dziala, staram sie skupiac na oddechu i zdusic w sobie panike, ale to pewnie tez nie jest do konca pozytywne.
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 01:21
autor: Salomea
Mi pomógł psycholog i tabletki. Przemawianie sobie do rozsądku jakoś u mnie nie skutkowało.
Łóżko było bez pościeli, za to było piękne, szkoda że nie pamiętam strony. Jedno było obite czymś czerwonym, kolory jak można się domyślić (chyba), to czerń i czerwień.
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 01:32
autor: trujaca
Czyli jesli to sie utrzyma, to okaze sie, ze bylam w bledzie myslac, ze uda mi sie obejsc bez jakiegos konkretnego leczenia
Rozumiem zatem, ze to lozko bylo jedynie stylizowane na trumne, nie bedac nia w istocie
Stronka angielsko czy polsko jezyczna? To sprobuje sobie poszukac.
(A tak niesmialo zapytam, czy ten... Czy za taka ilosc off-topa nie groza nam zadne konsekwencje?
)
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 01:38
autor: Salomea
Jakie konsekwencje? Mandat, baty, czy tydzień w ciemnej piwnicy?
Tak poważnie, to chyba raczej nie.
To było trochę dawno, ale stronka angielsko języczna.
Re: psycholog
: 19 wrz 2006, 01:43
autor: trujaca
Myslalam raczej o wypalaniu znamion na ciele, wyrywaniu przyciskow z klawiatury, zalewaniu klawiatury wrzacym olejem, podbijanie monitora, ale skoro twierdzisz, ze ok, to rychloz sie zejdziem znow?
O, zaczelam nowa strone i jestem Ascetykiem!