Forum SEA

No, i naogląda sie jeden półgłówek z drugim takich reklam, mysli że jak tak będzie robił to jest COOL i pózniej Giertych się dziwi dlaczego w gimnazjach koledzy gwałcą 14nastoletnie koleżanki, które pózniej wieszają się na dziecięcych skakankach. W reklamowaniu takich postaw leży cały problem. Wielkim, bezosobowym firmom nie zależy na tym jaki impakt będzie miała dana reklama na społeczeństwo tylko się martwią żeby sprzedać produkt.

Głupia rekalama dla dziwnych ludzi . Ja po wypiciu swojego ulubionego trunku nie mam na razie takich odpałów jak ten gostek z reklamy . No ale licho nie spi nie wiadomo co człowiekowi odbije .a nuż zapisze się do baletu . Relkama ta ma podtekst seksualny , ale po wypiciu kilku piw to się mysli o wszystkim tylko nie o seksie(to przez zawarta w piwie lupulinę )

Tani sh*t jak dla mnie. Nie chodzi o to, że seksualny. Po prostu beznadziejny.

kot pisze:po wypiciu kilku piw to się mysli o wszystkim tylko nie o seksie(to przez zawarta w piwie lupulinę )

Co to jest lupulina? Pierwsze słyszę

EDIT: OK, już wiem

BTW, reklama jest raczej antyreklamą. Laski widząc gości popijających browar tej marki po prostu będą ich unikać

zdecywodanie nie kupilabym tego piwa

ewutek pisze:

kot pisze:po wypiciu kilku piw to się mysli o wszystkim tylko nie o seksie(to przez zawarta w piwie lupulinę )

Co to jest lupulina? Pierwsze słyszę

EDIT: OK, już wiem
BTW, reklama jest raczej antyreklamą. Laski widząc gości popijających browar tej marki po prostu będą ich unikać

Lupulina to gruczoły żywicze szyszek chmielu , stosowane przy produkcji piwa w zielarstwie i w przemyśle kosmetycznym . Ma właściwości uspokajające i obniżające popęd seksualny. (źródło Encyklopedia Interia.pl, hasło lupulina i chmiel ).W piwie jest stosowana w minimalnych ilościach i na pewno nie jest szkodliwa
Zgodze się z twierdzeniem , że dla większości osób będzie antyreklama , a nie reklama .

kot pisze:Lupulina ... Ma właściwości uspokajające i obniżające popęd seksualny. (źródło Encyklopedia Interia.pl, hasło lupulina i chmiel ).W piwie jest stosowana w minimalnych ilościach i na pewno nie jest szkodliwa

No i tutaj może leżeć problem mojej aseksualności, bo mimo to że stosowana w minimalnych ilościach może nagromadzić się jej więcej jeżeli pijesz więcej piwa. Jeżeli moj popęd jest nikły to może da niewielka dawka go doszczętnie niszczyć.

Kto tu jeszcze dużo piwa pije? Clouds Clear?
Musze przestać popijać.

Owszem pijam piwo bo lubię, czy dużo to nie wiem...

Ale zauważyłam , że niektórzy mężczyźni , wbrew nauce stają się o wiele bardziej"kochliwi" po piwku niż przed nim...

clouds clear pisze:Owszem pijam piwo bo lubię, czy dużo to nie wiem... Ale zauważyłam , że niektórzy mężczyźni , wbrew nauce stają się o wiele bardziej"kochliwi" po piwku niż przed nim...

No jasne że nie dużo, przecież sobie żartujemy, ale nieraz mam wrażenie że ty jenak za kołnierz nie wyleważ
Wydaje mi się ze wiekszość mężczyzn jest tak samo 'kochliwa' przed i po piwku tylko że po piwku większość jest bardziej śmiała.

Kuba pisze:

clouds clear pisze:Owszem pijam piwo bo lubię, czy dużo to nie wiem... Ale zauważyłam , że niektórzy mężczyźni , wbrew nauce stają się o wiele bardziej"kochliwi" po piwku niż przed nim...

No jasne że nie dużo, przecież sobie żartujemy, ale nieraz mam wrażenie że ty jenak za kołnierz nie wyleważ
Wydaje mi się ze wiekszość mężczyzn jest tak samo 'kochliwa' przed i po piwku tylko że po piwku większość jest bardziej śmiała.

Pozory mylą Ale dziękuję za opinię...(wylewasz)

przepraszam

Kuba pisze:No jasne że nie dużo, przecież sobie żartujemy, ale nieraz mam wrażenie że ty jenak za kołnierz nie wyleważ

Super. Nie ma to jak kogoś oceniać jedynie na podstawie tego, co pisze na forum

po prostu kolejna reklama a ten typek to zwykły irlancki lub szkocki browarowiec który znalazł drogę do swojego raju oglądania przez rajtuzy ba jest na tyle wielkim nieudacznikiem że dopiero po piwie stać go na to aby móc uczestniczyć w tych zajęciach a że jest pewnie napalonym prawiczkiem podkreślam napalonym to wie że po pewnej ilości alkoholu wlanego w żyłę kuśka mu nie stanie więc to jest moje wytłumaczenie sensu reklamy może troszkę wulgarne ale jak że prawdziwe.