Magnez

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Magnez

Post autor: Layla »

Dagger pisze:Psychoterapeuta przyjmuje na NFZ.
:lol:
Serio? Na terapię masz szanse się dostać po próbie samobójczej. Ale kwestia służby zdrowia w Polsce nadaje się na nowy, obszerny temat :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Dagger

Re: Magnez

Post autor: Dagger »

Serio, bo moja dziewczyna i inni znajomi regularnie chodzą, a zabić się bynajmniej nie próbowali. Zresztą, nieważne. Po prostu nie zrozumiałem zarzutu, że miałbym niby być z branży terapeutycznej pisząc, że przy stresie i depresji polecana pomoc fachowcy, a nie suplementy ;o
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: Magnez

Post autor: Heremis87 »

Dagger pisze:Należy uważać ze wszelkimi suplementami, witaminkami, magnezami. Branża farmaceutyczna naciąga klientów jak nikt. Ok, można sobie łykać codziennie siarczan magnezu, ale jak ktoś ma problemy ze stresem, to niech nie liczy na to, że łykanie magnezu rozwiąże problem. No chyba, że zadziała efekt placebo. Na stres i problemy dobry psychoterapeuta by się przydał.
W pełni zgoda, nie ufam wszelkim suplementów itp. Jak już wspomniał dimgraf wolę uzyskiwać mikroelementy z jedzenia, które sam szykuję. Ode mnie dodam, że na stres może pomóc medytacja, joga, bieganie, spacery. Jednak zdaję sobie sprawę, że przy natłoku pracy to trudne go wykonania, ale czy niemożliwe?
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Magnez

Post autor: dimgraf »

No właśnie w tym rzecz Heremis, że ciężko znaleźć na to czas. Jedyną namiastkę spaceru mam w drodze do i z pracy. Też jakoś pomaga mi nieco rozładować napięcie cotygodniowy basen i szkoła muzyczna, ale mimo to gdzieś ten stres się odkłada :(
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Magnez

Post autor: Layla »

To chociaż znajdź czas na zjedzenie czegoś odpowiedniego.Nie wiem, ciemne pieczywo, orzechy, migdały, płatki owsiane, jabłka. No i koniec z kawą. Mała modyfikacja diety nie zajmie za dużo cennego czasu :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Re: Magnez

Post autor: DZIEWICA8 »

Ja też tak mam. Też czasami wszystko dookoła mnie denerwuje, a nawet wkur... :diabel: :stormingMad: :bejsbol: Często tak mam jak oglądam telewizję lub czytam artykuły w Internecie. Denerwuje mnie ludzka głupota, pycha, bezczelność, chciwość, chamstwo, tępota umysłowa, bezmyślność, ignoranctwo, infantylność prezentowane w mediach.
Gdyby to było takie proste, że pomógł by na to magnez to łykałabym go kilogramami. Wiem, że nie powinnam się takimi rzeczami przejmować, ale czasem naprawdę nie potrafię.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
again

Re: Magnez

Post autor: again »

Mnie z pozoru nawet najdrobniejsza rzecz potrafi wytrącić z równowagi i nie mogę się uspokoić przez długi czas. Bywa, że przez jedną drobnostkę kilka dni chodzę nerwowa, co odbija się źle na moim zdrowiu i relacji z otoczeniem. W przeszłości miałam już takie akcje, że z nerwów potrafiłam płakać jak dziecko, po czym szybko się uspokajałam i dalej robiłam swoje. Dobry sposób na uwolnienie negatywnych emocji. Magnez brałam wiele razy i nic, nie działa. Kiedyś też piłam regularnie melisę, bez rezultatów. Potas mam badany co 2-3 miesiące i jest w normie.
Mój specjalista mówił mi, bym uważała ze wszystkimi suplementami, bo nie są wcale dobre, a mogą nawet zaszkodzić i lepiej zmienić coś w diecie, niż łykać chemię. Fajnie usłyszeć coś takiego od lekarza :)

Produkty wymienione wyżej jadam regularnie. Płatki owsiane to moje 3 w kolejności największe uzależnienie, pokochałam owsiankę od pierwszego spożycia. Kawy w ogóle nie piję. Tak czy owak, nie wpływa to w żaden sposób na moje nerwy. Jedyny sposób zwalczania tych moich biednych nerwów, to duży wysiłek fizyczny i dopóki codziennie ćwiczę jest ok, ale w pracy mam już tyle ruchu i wysiłku, że jestem wręcz wyczerpana do granic możliwości i nie mam siły na nic. Istnieje też taka możliwość, że jestem po prostu nienormalna :wink:

BTW, u mnie na psychoterapię może się zapisać każdy, jak do lekarza rodzinnego. Nie trzeba mieć żadnego skierowania, kolejki nie są zbyt długie. Nie, jeszcze nie byłam.
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Magnez

Post autor: Indiana »

Zgadzam sie z naukowcami ze suplementy moga zaszkodzic.
Zawsze sie mozna zakrztusic i wpadnie nie do tej dziury co powinno.
Awatar użytkownika
Artemis
pASsiFlora
Posty: 1355
Rejestracja: 7 sie 2008, 21:41
Lokalizacja: z miasta

Re: Magnez

Post autor: Artemis »

Także nie ufam suplementom. Na niedobór magnezu polecam 6 szt. orzechów włoskich dziennie. Mnie na drętwienie rąk pomogło.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzeniaObrazek
ODPOWIEDZ