Strona 6 z 8

: 5 gru 2009, 20:59
autor: szarysmok
Chciałem się pożegnać na jakiś czas. Wróce pod koniec lutego, może z początkiem marca. Jakiś czas jeszcze będę zagladał. A może nawet wypowiem sie nie na temat. Pozdrawiam :mrgreen:

: 7 gru 2009, 09:03
autor: Libra
Oznajmiam, że w związku ze zrywaniem z nałogiem internetowym na rzecz ukończenia I roku, idę w cholerę, do zobaczenia w lipcu.

: 7 gru 2009, 21:10
autor: Artemis
Libra pisze:Oznajmiam, że w związku ze zrywaniem z nałogiem internetowym na rzecz ukończenia I roku, idę w cholerę, do zobaczenia w lipcu.
Ja proszę o rozważenie tej decyzji... jej skutki mogą być nieobliczalne... pomrzemy tu z nudów bez Ciebie ;). I to nie tylko moja opinia :).

Ps. Też dojrzewam do postanowienia zerwania z tym nałogiem... co najwyżej weekendziki (ale od Nowego Roku, oczywiście :P )

: 16 lut 2010, 18:48
autor: aknajilu
Ostatnio mam sporo na głowie i zauważyłam, że całkiem zaniedbałam forum. W takim razie żegnam się na jakiś czas. Bawcie się dobrze!

: 18 lut 2010, 22:54
autor: Koffee
Od pewnego czasu już zaglądam rzadko - a teraz będę to robić jeszcze rzadziej. Wszystko z braku czasu.

: 18 mar 2010, 15:48
autor: Blv.
Moja nieobecność będzie względnie krótka, ale lepiej się ogłosić... Zdechł mi komputer (piszę teraz z zajęć z baz danych ;)), więc przez tydzień-dwa nie będzie mnie na forum wcale albo prawie wcale.

: 6 cze 2010, 23:04
autor: beebep
Ja ogłaszam nieobecność - w sumie cóż to kogo obchodzi :P ale jeżeli się zdeklaruję w jakimś publicznym miejscu, to na prawdę będę w stanie odpuścić sobie na jakiś czas - a to raczej konieczne - ku chwale edukacji...:D

: 24 wrz 2011, 18:32
autor: Winkie
Nie będzie mnie tutaj (piszącej) aż do odwołania. Do widzenia i dziękuję za uwagę. Winkie. :)

: 24 wrz 2011, 22:09
autor: Saphiriss
Uuuu szkoda Winkie :(

: 25 wrz 2011, 18:51
autor: dimgraf
No i tylu ciekawych tematów zakopanych gdzieś głęboko na forum nie odkryjemy bez naszej forumowej archeolog :P

Teraz jak Winkie przestała pisać, Tuatha zajęta jest projektem to tak nudno się robi :(

Re: Watek dla oglaszania nieobecnosci...

: 2 maja 2012, 06:07
autor: Wicherek
Zito pisze:H, ogłaszam, w sumie nie wiem po co, ale byłem tu 2 lata, więc ogłaszam.

Moja obecność na forum aseksualnych dobiegła końca. Jeśli człowiek dowiaduje się nagle od jednej z osób, które najbardziej tutaj polubił, że nęka tę osobę, że coś jest nie tak, mimo, że wcześniej nie było takich zgłoszeń, jeśli w końcu zostaje się w sposób ohydy i publiczny - bo przy osobie trzeciej - pomówionym, że włamywało się na konto tej osoby [trzeba mieć bardzo wysokie mniemanie o sobie], jeśli dostaje się zarzut obrażania [gdy obrażany w rzeczywistości byłem ja], to mam tego wszystkiego dosyć.Nie wiedziałem, że zwykła rozmowa, którą AKCEPTUJĄ obie strony jest nękaniem.
Zacząłem edytować i wykropkowywać swoje posty, ale jakoś nie do wszystkich mam dostęp, więc stwierdziłem, że ile wykropokowałem tyle wykropokowałem, a reszta niech zostanie. Modzi mogą pousuwać, mało to już istotne.

Cześć.
I już wszystko jasne o kogo chodzi. Ech...wy, faceci, jesteście tacy niedyskretni.

Re: Watek dla oglaszania nieobecnosci...

: 2 maja 2012, 10:36
autor: Winkie
Zito pisze:H, ogłaszam, w sumie nie wiem po co, ale byłem tu 2 lata, więc ogłaszam.

Moja obecność na forum aseksualnych dobiegła końca. Jeśli człowiek dowiaduje się nagle od jednej z osób, które najbardziej tutaj polubił, że nęka tę osobę, że coś jest nie tak, mimo, że wcześniej nie było takich zgłoszeń, jeśli w końcu zostaje się w sposób ohydy i publiczny - bo przy osobie trzeciej - pomówionym, że włamywało się na konto tej osoby [trzeba mieć bardzo wysokie mniemanie o sobie], jeśli dostaje się zarzut obrażania [gdy obrażany w rzeczywistości byłem ja], to mam tego wszystkiego dosyć.Nie wiedziałem, że zwykła rozmowa, którą AKCEPTUJĄ obie strony jest nękaniem.
Zacząłem edytować i wykropkowywać swoje posty, ale jakoś nie do wszystkich mam dostęp, więc stwierdziłem, że ile wykropokowałem tyle wykropokowałem, a reszta niech zostanie. Modzi mogą pousuwać, mało to już istotne.

Cześć.
Wicherek pisze:I już wszystko jasne o kogo chodzi. Ech...wy, faceci, jesteście tacy niedyskretni.
Co tu się działo? :? Ona również wiele ze swoich wypowiedzi "wykropkowała". On "metodą jednokropkową". Ona "trzykropkową".

Obyło się bez podania nicka, ale kto w temacie - ten i wie o kogo chodzi. (dział na samym dole forum)

Re: Watek dla oglaszania nieobecnosci...

: 2 maja 2012, 15:56
autor: Lachesis
A może by tak spróbować na spokojnie sprawę wyjaśnić między sobą, kiedy emocje ochłoną... Szkoda by było utraty kolejnych użytkowników, z całkiem sporym stażem pisania, którzy równie dużo wnieśli na forum.

Re: Watek dla oglaszania nieobecnosci...

: 2 maja 2012, 17:53
autor: Winkie
Wydaje się, że klamka już zapadła, bowiem swych wypowiedzi nie żal chyba tylko temu kto nie zamierza tu już się wypowiadać.
Co do tych wykasowanych wypowiedzi, to teraz te kropki zaburzają nieco przebieg dyskusji w wielu tematach. Miejscami wręcz nie wiadomo o co w nich chodzi - chyba więc możliwość edytowania wiadomości również powinna ulec zmianie, na czasową - po upływie danego czasu wiadomość będzie "stety" czy nie musiała zostać w pierwotnej formie, bez możliwości zmiany.

Re: Watek dla oglaszania nieobecnosci...

: 2 maja 2012, 19:08
autor: Lachesis
Co do tych wykasowanych wypowiedzi, to teraz te kropki zaburzają nieco przebieg dyskusji w wielu tematach. Miejscami wręcz nie wiadomo o co w nich chodzi - chyba więc możliwość edytowania wiadomości również powinna ulec zmianie, na czasową - po upływie danego czasu wiadomość będzie "stety" czy nie musiała zostać w pierwotnej formie, bez możliwości zmiany.
Bardzo dobry pomysł, popieram w całej rozciągłości :). W związku z powyższym nie widzę też większych powodów, dla których nie można by było usunąć konta na prośbę użytkownika, skoro ta możliwość edycji i tak wprowadza zamieszanie.
Wydaje się, że klamka już zapadła, bowiem swych wypowiedzi nie żal chyba tylko temu kto nie zamierza tu już się wypowiadać.
Chyba niestety masz rację Winkie :(. Jednak jakąś tam nadzieję jeszcze mam ;).