Strona 1 z 2

Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 21 sie 2015, 16:20
autor: sun
Wyobraźcie sobie, że wasz zawód to aktor.
Jaką rolę chcielibyście zagrać ? W którą postać się wcielić? :?: :wink:

Moje;
1) jedyna męska: Arthur Rimbaud - "Całkowite zaćmienie"
2) agentka FBI Clarice Starling - "Milczenie owiec"

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 21 sie 2015, 21:48
autor: Issander
.

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 22 sie 2015, 11:47
autor: ColdChris
Gdybym był aktorem, byłbym Clintem Eastwoodem :D

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 6 wrz 2015, 21:31
autor: pawcio1978
:ColdChris: Rola! Nie nazwisko.:p

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 6 wrz 2015, 23:12
autor: ColdChris
Okay niech będzie, że zdecyduję się albo na romantycznego Roberta Kincaid'a z The Bridges of Madison County, albo na nieznajomego szatańskiego jeźdźca z High Plains Drifter :D

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 7 wrz 2015, 09:35
autor: Viljar
Peter Quill - "Strażnicy Galaktyki". Ogólnie mógłbym zagrać każdego bohatera łączącego swój własny kodeks moralny z kompletnym brakiem poszanowania dla tzw. autorytetów.

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 7 wrz 2015, 09:46
autor: Sherly
John Watson, w wersji męskiej (patrzę na ciebie, Elementary :evil: )

Jakaś interesująca, złożona, targana emocjami postać o tragicznej przeszłości (patrzę na Ciebie, Snape :roll: )

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 7 wrz 2015, 20:11
autor: bezemnie
Chciałbym zagrać to dziecko z Klątwy.

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 8 wrz 2015, 19:00
autor: chochol
Chciałabym wcielić się w głównego bohatera filmu biograficznego "Che Rewolucja" i "Che Boliwia".

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 5 paź 2015, 23:24
autor: Eriathwen
-Joker z Mrocznego Rycerza
-Wednesday Addams
-Willy Wonka
-Spock już zaklepany, to może Sheldon Cooper?
... w sumie to by się sporo znalazło. Oczywiście pod warunkiem, że byłabym dobrym aktorem, bo w przeciwnym razie nie chciałabym zniszczyć tak genialnych postaci.

Issander, oglądasz Star Treka? 8) Znasz taki odcinek TOS, gdzie Spock przejmuje chwilowo dowodzenie, kiedy rozbili się bodajże na jakiejś planecie? Genialnie było pokazane jak dowodzi, podejmuje logiczne, racjonalne decyzje, podczas gdy inni byli bardzo emocjonalni i bardzo nieładnie się o Spocku wypowiadali: "Mam już dość tej maszyny!". ;>

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 25 sty 2016, 22:42
autor: EmiMaja
Ja mogę j e d y n i e zagrać rolę osoby androgynicznej ;> W dodatku ASowej

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 31 sty 2016, 22:45
autor: wyrwana_z_kontekstu
Viljar pisze:Peter Quill - "Strażnicy Galaktyki". Ogólnie mógłbym zagrać każdego bohatera łączącego swój własny kodeks moralny z kompletnym brakiem poszanowania dla tzw. autorytetów.

Widziałam ostatnio najnowszą ekranizację Jane Eyre i Michael Fassbender jest do ciebie trochę podobny (czy raczej ty do niego). Do postaci pana Rochestera to już nie bardzo. ;)

W temacie, jak już mówiłam dziś na czacie, chciałabym zagrać Snape'a. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 1 lut 2016, 08:32
autor: Sherly
wyrwana_z_kontekstu pisze: W temacie, jak już mówiłam dziś na czacie, chciałabym zagrać Snape'a. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.
Hej, ale Snape już zaklepany! :P Może tak Kylo Ren z nowych Star Warsów? Bardzo podobna postać... :roll:

Aż żałuję że mnie na czacie nie było 8)

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 1 lut 2016, 08:55
autor: wyrwana_z_kontekstu
Tylko nie Star Wars. xD

OK, i tak Rickmana bym nie prześcignęła. To w takim razie biorę Poirota i Marple do spółki. 8)

Oj, szkoda. Na czacie jest super. :D

Re: Gdybyście byli aktorami, jaką rolę chcielibyście zagrać?

: 1 lut 2016, 10:25
autor: Sherly
wyrwana_z_kontekstu pisze:Tylko nie Star Wars. xD

OK, i tak Rickmana bym nie przescignela. To w takim razie biorę Poirota i Marple do spółki. : 8)

Oj, szkoda. Na czacie jest super. :D
Nie Star Wars? :zlamane:

On był idealny do tej roli i idealnie ją zagrał. Nie ma mowy o prześciganiu, absolutnie. Po prostu ciekawie by było zagrać tę postać :)

Od kiedy? :P Moja social awkwardness nie pozwala mi wpychać się do ustalonej paczki :P