Jak spędzacie Święta Bożego Narodzenia?
-
- fantAStyczny
- Posty: 503
- Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
- Lokalizacja: Kraina ASmerytów
- Kontakt:
Święta Święta
Nie chcę brzmieć jak kartka świąteczna ale
Z okazji zbliżających się Świąt chciałabym życzyć wszystkim asom i nie tylko dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, bogatego Mikołaja i spełnienia wszystkich marzeń i ... cokolwiek tam jeszcze się życzy.
Wesołych Świąt
Co życzycie sobie pod choinkę?
Ja już wiem co dostanę (sama wybrałam i zapłaciłam za część). Aparat cyrfowy. A wy?
Z okazji zbliżających się Świąt chciałabym życzyć wszystkim asom i nie tylko dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, bogatego Mikołaja i spełnienia wszystkich marzeń i ... cokolwiek tam jeszcze się życzy.
Wesołych Świąt
Co życzycie sobie pod choinkę?
Ja już wiem co dostanę (sama wybrałam i zapłaciłam za część). Aparat cyrfowy. A wy?
Moja najnowsza fascynacja: Jackie Chan
Re: ¦wiêta ¦wiêta
A już myślałem że forum na święta zamiera "prace świąteczne". Miło wiedzieć że są osoby które myślą w tym okresie o tych którzy są zazwyczaj treścią na ekranie .
Ja chciałbym życzyć wszystkim zrozumienia i społecznej akceptacji.
Jak zwykle spóźniony KIBIC.
Ja chciałbym życzyć wszystkim zrozumienia i społecznej akceptacji.
Jak zwykle spóźniony KIBIC.
wasz k i b i c
Re: Święta Święta
Gdzie ten śnieg? No pytam się - GDZIE TEN ŚNIEG???
Nie, żebym jakoś specjalnie tęskniła za przedzieraniem się przez zaspy - ale jest grudzień, więc żądam abym została zasypana. Święta bez śniegu?...
Nie, żebym jakoś specjalnie tęskniła za przedzieraniem się przez zaspy - ale jest grudzień, więc żądam abym została zasypana. Święta bez śniegu?...
Re: Święta Święta
Ja za bardzo nie lubię śniegu, zimy, mrozu itd. ale Świąt bez tego sobie nie wyobrażam. Dlatego dołączam się do pytania -
Ale do Świąt jeszcze trochę czasu zostało, więc pozostaje mieć nadzieję, że zacznie sypaćWinkie pisze:Gdzie ten śnieg? No pytam się - GDZIE TEN ŚNIEG???
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."
Re: Święta Święta
Tyle, że coś nie wygląda na to, aby zaraz tzn. jutro chociażby zaczął padać śnieg.Ale do Świąt jeszcze trochę czasu zostało, więc pozostaje mieć nadzieję, że zacznie sypać
Jest dosyć ciepło, sucho - to nie wróży nic dobrego...
Kiedyś to już od Mikołajków można było uznać "sezon" za otwarty.
Pod względem praktycznym - dobrze gdyby nie padało w zimie... Pod względem sentymentalno - kulturowo - edukacyjno - handlowym - jak najbardziej powinno padać.
Re: Święta Święta
A u mnie śnieg dziś padał, już się rozpuścił, ale padał . Akurat jak szłam do szkoły, odczułam tą mniej sympatyczną stronę śniegu .
Re: Święta Święta
Tzn. wpadłaś w poślizg?Akurat jak szłam do szkoły, odczułam tą mniej sympatyczną stronę śniegu .
Wojewódzkie podlaskie zatem już przeżyło pierwszy, nieśmiały co prawda, szturm zimy. Jeśli Wy, to zaraz i ja.
Trzeba już wyciągać łopatę i sanki.
Re: Święta Święta
Z pogodą nigdy nic nie wiadomo. Ja też bym nie pomyślała, że przy takiej pogodzie może zacząć sypać śnieg, i jakie było moje zaskoczenie, kiedy w poniedziałek wychodząc na zajęcia ujrzałam białe płatki spadające z nieba Oczywiście nic z nich nie zostało, ale może następnym razem się udaWinkie pisze: Tyle, że coś nie wygląda na to, aby zaraz tzn. jutro chociażby zaczął padać śnieg.
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."
Re: Święta Święta
Przed chwilą oglądałam pogodę na ten tydzień. Chyba już w ten czwartek ma w całej Polsce padać deszcz, deszcz ze śniegiem i śnieg. Największe opady przewiduje się w województwie małopolskim.
Dobrze, bardzo dobrze. Wypada się gdzie indziej, to u mnie będzie akurat na 24 - 26 XII, do Sylwestra i Nowego Roku. Już dokonałam rezerwacji.
Dobrze, bardzo dobrze. Wypada się gdzie indziej, to u mnie będzie akurat na 24 - 26 XII, do Sylwestra i Nowego Roku. Już dokonałam rezerwacji.
- Artur_1988_as
- pASibrzuch
- Posty: 215
- Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
- Lokalizacja: network
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
W telewizji te mikołaje, ogólnie te cale święta ...jak ja tego nienawidzę.
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
Re: Nie jestem hepi, bo...
Święta są wspaniałe. Ale takie prwadziwe, bez tej całej marketingowej szopki, lataniem za prezentami i wieczną gonitwą. No i ten multum reklam. Masakra. Nie sądzę żeby np lekom na sraczkę potrzebne było świąteczne opakowanieArtur_1988_as pisze:W telewizji te mikołaje, ogólnie te cale święta ...jak ja tego nienawidzę.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
Sraczka przedświąteczna różni się od sraczki śródrocznej. Nie wiedziałaś?
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
- Artur_1988_as
- pASibrzuch
- Posty: 215
- Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
- Lokalizacja: network
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
Dla mnie to beznadzieja... ta rodzina, udawane życzenia itp. No i to katolickie, a tego nie zniosę. Ale drugiej strony na te ich wigilie znalazłem se bezdomnych z baraku, i tam pójdę pić do baraku do nich. By na ten czas nie być z tą "rodziną".Święta są wspaniałe. Ale takie prwadziwe, bez tej całej marketingowej szopki, lataniem za prezentami i wieczną gonitwą. No i ten multum reklam. Masakra. Nie sądzę żeby np lekom na sraczkę potrzebne było świąteczne opakowanie
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
Re: Nie jestem hepi, bo...
Ja właśnie nie mam pojęcia o męczrniach z rodziną przy stole wigilijnym. Świętujemy w 4-osobowym gronie + pies. Nikt nie siedzi pod krawatem, nie ubiere garsonki, nie modli się w nieskończoność itp itd. Jest swobodnie. I miłoArtur_1988_as pisze:[Dla mnie to beznadzieja... ta rodzina, udawane życzenia itp. No i to katolickie, a tego nie zniosę. Ale drugiej strony na te ich wigilie znalazłem se bezdomnych z baraku, i tam pójdę pić do baraku do nich. By na ten czas nie być z tą "rodziną".
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- Artur_1988_as
- pASibrzuch
- Posty: 215
- Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
- Lokalizacja: network
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
No taki stereotyp świąt z rodziną to beznadzieja po mojemu, takie wzajemne słodzenia sobie, a potem znów to samo...
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”