wolność słowa, obraza uczuć religijnych
: 9 paź 2018, 10:13
Chciałam Was spytać, co sądzicie na temat wolności słowa, granic wolności, kwestii obrażania uczuć religijnych ( jeśli istnieje taki temat, proszę o doklejenie).
Otóż, ostatnio usłyszałam, że w pewnej knajpie w Belgii w toalecie zawieszono obrazy Jezusa i Maryi.
https://www.wprost.pl/zycie/10156404/ob ... autow.html
Jednocześnie postulują tolerancję religijną, zakaz dyskryminacji ze względu na religię, zakaz tzw mowy nienawiści. Jakoś obrażanie chrześcijan to nie jest mowa nienawiści i mieści się to w normach słynnej tolerancji wyznaniowej.
Za to zakazana jest jakakolwiek krytyka islamu, ostatnio we Francji skazali gościa za mowę nienawiści, bo powiedział, że Francja traci tożsamość na rzecz muzułmańskiej. Wysłano także szefową partii opozycyjnej na badania psychiatryczne, bo zamieściła filmik, gdzie ekstremiści islamscy kogoś zabili czy trenują zabijanie ( coś w ten deseń).
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/fran ... a-opozycji
https://polskatimes.pl/francja-marine-l ... r/13511316
Moje zdanie w temacie: jestem za świeckim państwem, wizerunki krzyże powinny być w kościele, ani w urzędzie ani w toalecie. Jestem też przeciwna religii w szkole. POwinna być dla chętnych po zajęciach- nie zakazywałabym ani nie wymuszała, żeby była. Jestem za neutralnością państwa. Wg mnie ośmieszanie jednej religii i jednoczesne specjalne traktowanie innej nie jest neutralne.
Wrzeszczą w UE, że nie mamy wolności słowa, a sami też jej nie mają- nie można mówić tego, co myśli. U nas jest to łamanie wolności słowa, a u nich poprawność polityczna, walka z dyskryminacją. Głoszą tolerancję wyznaniową, ale obowiązuje wobec tylko jednej opcji. Ośmieszanie katolicyzmu to już nie jest dyskryminacja.
Czemu sobie nie zawieszą tam Mahometa, skoro są tacy wyluzowani i postępowi.
Wiedzą, że z chrześcijan można się ponabijać, a z islamu już nie, bo jak raz spróbowano, to weszli do redakcji i zrobili jatkę.
Strasznie mnie to irytuje, dla mnie wszystkie religie są jednakowo szkodliwe, a jeśli już muszą być, to jestem za tym, by traktować je też tak samo.
Otóż, ostatnio usłyszałam, że w pewnej knajpie w Belgii w toalecie zawieszono obrazy Jezusa i Maryi.
https://www.wprost.pl/zycie/10156404/ob ... autow.html
Jednocześnie postulują tolerancję religijną, zakaz dyskryminacji ze względu na religię, zakaz tzw mowy nienawiści. Jakoś obrażanie chrześcijan to nie jest mowa nienawiści i mieści się to w normach słynnej tolerancji wyznaniowej.
Za to zakazana jest jakakolwiek krytyka islamu, ostatnio we Francji skazali gościa za mowę nienawiści, bo powiedział, że Francja traci tożsamość na rzecz muzułmańskiej. Wysłano także szefową partii opozycyjnej na badania psychiatryczne, bo zamieściła filmik, gdzie ekstremiści islamscy kogoś zabili czy trenują zabijanie ( coś w ten deseń).
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/fran ... a-opozycji
https://polskatimes.pl/francja-marine-l ... r/13511316
Moje zdanie w temacie: jestem za świeckim państwem, wizerunki krzyże powinny być w kościele, ani w urzędzie ani w toalecie. Jestem też przeciwna religii w szkole. POwinna być dla chętnych po zajęciach- nie zakazywałabym ani nie wymuszała, żeby była. Jestem za neutralnością państwa. Wg mnie ośmieszanie jednej religii i jednoczesne specjalne traktowanie innej nie jest neutralne.
Wrzeszczą w UE, że nie mamy wolności słowa, a sami też jej nie mają- nie można mówić tego, co myśli. U nas jest to łamanie wolności słowa, a u nich poprawność polityczna, walka z dyskryminacją. Głoszą tolerancję wyznaniową, ale obowiązuje wobec tylko jednej opcji. Ośmieszanie katolicyzmu to już nie jest dyskryminacja.
Czemu sobie nie zawieszą tam Mahometa, skoro są tacy wyluzowani i postępowi.
Wiedzą, że z chrześcijan można się ponabijać, a z islamu już nie, bo jak raz spróbowano, to weszli do redakcji i zrobili jatkę.
Strasznie mnie to irytuje, dla mnie wszystkie religie są jednakowo szkodliwe, a jeśli już muszą być, to jestem za tym, by traktować je też tak samo.