Znaki Zodiaku
[S]!
Gdzie tu powód do nerwów? TAK JEST... Dla kobiet, które znam, seks rzeczywiście jest pogłębieniem bliskości z partnerem, sposobem na okazanie miłości, czasem służy rozładowaniu napięcia. Czy na prawdę uważasz, że taka scenka: kobieta, która patrzy na zegarek i mówi do męża "Jest 10 wieczorem, pora na kopulację w celu zachowania gatunku" - to byłaby normalna rzecz?
Jako AS (i to na dodatek totalnie "a-romantyczny") nie pojmuję namiętności między płciami, ale dla mnie nie ma w tym nic denerwującego, że ktoś czerpie z tego przyjemość. Seks to nie produkt medialny. Ars amandi pojawiło się na świecie duuuużo wcześniej niż media.
DZIEWICO8, Twoje podejście do seksu jest specyficzne.. Przecież jedzenie to też czysta fizjologia, ale czy traktujesz je tylko jako "dostarczanie energii komórkom", z którego media robią niewiadomo co? Nie denerwują Cię te wszystkie programy o gotowaniu, reklamy bezwartościowych dla organizmu słodyczy i tak dalej?..
DZIEWICA8 pisze: Okropnie denerwuje mnie podejście mediów do seksu, które do zwykłej, czysto fizjologicznej kopulacji dorobiły całą wielką ideologię np. wielka przyjemność psychiczna, okazywanie sobie miłości, rozładowanie napięcia.
Gdzie tu powód do nerwów? TAK JEST... Dla kobiet, które znam, seks rzeczywiście jest pogłębieniem bliskości z partnerem, sposobem na okazanie miłości, czasem służy rozładowaniu napięcia. Czy na prawdę uważasz, że taka scenka: kobieta, która patrzy na zegarek i mówi do męża "Jest 10 wieczorem, pora na kopulację w celu zachowania gatunku" - to byłaby normalna rzecz?
Jako AS (i to na dodatek totalnie "a-romantyczny") nie pojmuję namiętności między płciami, ale dla mnie nie ma w tym nic denerwującego, że ktoś czerpie z tego przyjemość. Seks to nie produkt medialny. Ars amandi pojawiło się na świecie duuuużo wcześniej niż media.
DZIEWICO8, Twoje podejście do seksu jest specyficzne.. Przecież jedzenie to też czysta fizjologia, ale czy traktujesz je tylko jako "dostarczanie energii komórkom", z którego media robią niewiadomo co? Nie denerwują Cię te wszystkie programy o gotowaniu, reklamy bezwartościowych dla organizmu słodyczy i tak dalej?..
- Magda
- bASyliszek
- Posty: 1112
- Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
- Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
- Kontakt:
Z całym szacunkiem, Gizmo, ale to byłoby normalne, gdyby ludzie mówili tą formułkę od wieków (no, w może trochę zmienionej wersji ). Zwierzęta uprawiają seks właściwie tylko dla zachowania ciągłości gatunku, a, nie obrażając nikogo, jesteśmy w pewnym sensie zwierzętami, tylko trochę bardziej rozwiniętymi.Gizmo pisze:Czy na prawdę uważasz, że taka scenka: kobieta, która patrzy na zegarek i mówi do męża "Jest 10 wieczorem, pora na kopulację w celu zachowania gatunku" - to byłaby normalna rzecz?
A mi tam ich kopulacja nie przeszkadza. Skoro ona im sprawia przyjemność i jest dla nich ważna, to niech się ludziki cieszą. Dopóki mnie nikt do tego nie zmusza, to wszystko w porządku. Mniej frustracji drogie Aski, a więcej radości ( i kto to pisze). Chyba za długo siedziałam na słońcu i mózg mi się ugotował.
Tjaa.. Jesteśmy prawie jak zwierzęta. Ale "prawie" czasem robi wielką różnicęMagda pisze:nie obrażając nikogo, jesteśmy w pewnym sensie zwierzętami, tylko trochę bardziej rozwiniętymi.
Myślę, że nikomu nie zaszkodzi, jak posłucha tej rady . Frustrację w sprawach seksu zostawcie seksualnym ludziom.Salomea pisze: Mniej frustracji drogie Aski, a więcej radości ( i kto to pisze)
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Mnie od pewnego (dość krótkiego, ale zawsze) czasu interesuje tak, co nieco astrologia a to głownie z chęci przekonania się, o co w tym chodzi i jak to działa. Ale, że ja jestem spod sceptycznej gwiazdy toteż wiedzy za dużej nie mam.
Jak dotąd udało mi się ustalić, że:
-znak zodiaku: koziorożec
-z roku: kota
-ascendent: (chyba) w skorpionie
-żywioł: żywioł drzewa.
(Zresztą i tak nie mogę się w tym rozeznać, bo taki ze mnie w tym fachowiec a różne strony o astrologii jakoś różnie podają albo ja nie umiem tego odczytać).
A frustracje, to najlepiej zostawić frustratom.
Jak dotąd udało mi się ustalić, że:
-znak zodiaku: koziorożec
-z roku: kota
-ascendent: (chyba) w skorpionie
-żywioł: żywioł drzewa.
(Zresztą i tak nie mogę się w tym rozeznać, bo taki ze mnie w tym fachowiec a różne strony o astrologii jakoś różnie podają albo ja nie umiem tego odczytać).
A frustracje, to najlepiej zostawić frustratom.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Gizmo:
odbieranie swiata poprzez zmysly,...jezeli komus instynkty czasami bardzo pierwotne zdominuja zmysly to taki ktos juz nie jest czlowiekiem jest zwierzeciem...
niektorzy z asow mnie zadziwaiaja wrecz szokuja swoimi wypowiedziami tokiem myslenia itd..
jestem asem w 100% nigdy nie uprawialem seksu i nigdy nie zamierzam tego robic i wiem co mowie bo mam 27 wiosen na karku nawet nigdy sie nie calowalem bo mnie to obrzydza... jednak w moim "towarzysztwie niema ani jednego asa czy aski same heteroseksualne pary a ja pomiedzy nimi as ktory potrafi cieszyc sie szczesciem ludzi seksualnych (swoich przyjaciol)
ktorym wiele zawdzieczam poprostu... .. . Tyle jest Swiatow ile Ludzi na Ziemi ... .. .
PZDR /\LL
hmm... to daje do myslenia bo jedyna rzecz jaka nas odruznia od zwierzat toTjaa.. Jesteśmy prawie jak zwierzęta. Ale "prawie" czasem robi wielką różnicę
odbieranie swiata poprzez zmysly,...jezeli komus instynkty czasami bardzo pierwotne zdominuja zmysly to taki ktos juz nie jest czlowiekiem jest zwierzeciem...
niektorzy z asow mnie zadziwaiaja wrecz szokuja swoimi wypowiedziami tokiem myslenia itd..
jestem asem w 100% nigdy nie uprawialem seksu i nigdy nie zamierzam tego robic i wiem co mowie bo mam 27 wiosen na karku nawet nigdy sie nie calowalem bo mnie to obrzydza... jednak w moim "towarzysztwie niema ani jednego asa czy aski same heteroseksualne pary a ja pomiedzy nimi as ktory potrafi cieszyc sie szczesciem ludzi seksualnych (swoich przyjaciol)
ktorym wiele zawdzieczam poprostu... .. . Tyle jest Swiatow ile Ludzi na Ziemi ... .. .
PZDR /\LL
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
Skoro mowa o takim, czy innym podejściu do seksu - nie wiem, czy wiecie (tzn. wiem, że niektórzy na pewno zdają sobie z tego sprawę), ale między ASEKSUALNOŚCIĄ a ANTYSEKSUALNOŚCIĄ jest pewna różnica. I ja u niektórych widzę to pierwsze, a u innych - drugie... Palcem pokazywać nie będę, ale dodam, że tak jak aseksualność jest neutralna, tak antyseksualność to nastawienie, które może brać się z negatywnych doświadczeń, konserwatyzmu religijnego, wzorców wyniesionych z domu itp.
Zgadzam się z koleżanką Agnieszką, też wydaje mi się, że niektórzy tu obecni mylą aseksualizm z antyseksualizmem.Agnieszka pisze:Skoro mowa o takim, czy innym podejściu do seksu - nie wiem, czy wiecie (tzn. wiem, że niektórzy na pewno zdają sobie z tego sprawę), ale między ASEKSUALNOŚCIĄ a ANTYSEKSUALNOŚCIĄ jest pewna różnica. I ja u niektórych widzę to pierwsze, a u innych - drugie... Palcem pokazywać nie będę, ale dodam, że tak jak aseksualność jest neutralna, tak antyseksualność to nastawienie, które może brać się z negatywnych doświadczeń, konserwatyzmu religijnego, wzorców wyniesionych z domu itp.
Zainteresowanym polecam stronę http://pl.wikipedia.org/wiki/Antyseksualizm
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44