Jakie macie pasje?
Re: Pasje
Przerobiłam zdjęcia kociaka z pierwszego miotu mojej kotki.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Pasje
Ja pisze wiersze i ksiazki
Mowia ze podobno ciekawe,
kiedys cos na neta dawalam a pozniej jakos tak w wiekszosci do przyslowiowej szuflady
lub jak jest jakas okazja, czy po prostu jak mnie najdzie wena to... dla kogos
Mowia ze podobno ciekawe,
kiedys cos na neta dawalam a pozniej jakos tak w wiekszosci do przyslowiowej szuflady
lub jak jest jakas okazja, czy po prostu jak mnie najdzie wena to... dla kogos
Coraz więcej osób zastanawia się czy jest sens w ogóle żyć,
Starać się no i z kimś być?
Czy miłość w ogóle gdzieś jest?
Czy wszystko się ułoży i będzie ok?
Czy jest sens kogoś kochać?
Jak każdy chce się wzbogacić?
Czy warto komuś zaufać?
Jak przez to tak wiele można stracić...
Starać się no i z kimś być?
Czy miłość w ogóle gdzieś jest?
Czy wszystko się ułoży i będzie ok?
Czy jest sens kogoś kochać?
Jak każdy chce się wzbogacić?
Czy warto komuś zaufać?
Jak przez to tak wiele można stracić...
- Aenyeweddien
- pASibrzuch
- Posty: 264
- Rejestracja: 8 kwie 2013, 21:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pasje
Sporo osób wymieniło tutaj swoje zainteresowania i pasje. Ale ja pozwolę sobie uprowadzić temat w trochę innym kierunku.
Czym w ogóle jest pasja? Czy można mieć pasję na rok lub dwa? Kiedy zainteresowanie staje się pasją? Mówi się też, że żeby coś osiągnąć w jakiejś dziedzinie to trzeba zajmować się nią z pasją. Bez pasji się nie da, jestem w stanie się zgodzić. Zastanawiam się bardziej nad tym czy jeśli zajmujemy się czymś z pasją, to czy gwarantuje nam to jakikolwiek sukces? Sądzę, że nie.
Dimgraf pisał w innym wątku, że na rozwijanie pasji nie jest nigdy za późno. Ale na profesjonalne zajmowanie się nią też nigdy nie jest za późno?
I ile można mieć pasji w życiu? Nie chodzi mi o jakiś numerek wyznaczający nieprzekraczalną granicę, bo to bez sensu by było. Ale czy można mieć kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt pasji? A może to raczej po prostu zainteresowania? W końcu dla którejś siłą rzeczy braknie czasu. No chyba, że nawet nierozwijana i odłożona w kąt pasja zostaje pasją. Ale według mnie to nie było to, skoro brakło na to czasu.
Nie wiem czy mogę moje zainteresowania nazywać pasjami. Dlatego chciałam się dowiedzieć co Wy o tym myślicie.
Czym w ogóle jest pasja? Czy można mieć pasję na rok lub dwa? Kiedy zainteresowanie staje się pasją? Mówi się też, że żeby coś osiągnąć w jakiejś dziedzinie to trzeba zajmować się nią z pasją. Bez pasji się nie da, jestem w stanie się zgodzić. Zastanawiam się bardziej nad tym czy jeśli zajmujemy się czymś z pasją, to czy gwarantuje nam to jakikolwiek sukces? Sądzę, że nie.
Dimgraf pisał w innym wątku, że na rozwijanie pasji nie jest nigdy za późno. Ale na profesjonalne zajmowanie się nią też nigdy nie jest za późno?
I ile można mieć pasji w życiu? Nie chodzi mi o jakiś numerek wyznaczający nieprzekraczalną granicę, bo to bez sensu by było. Ale czy można mieć kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt pasji? A może to raczej po prostu zainteresowania? W końcu dla którejś siłą rzeczy braknie czasu. No chyba, że nawet nierozwijana i odłożona w kąt pasja zostaje pasją. Ale według mnie to nie było to, skoro brakło na to czasu.
Nie wiem czy mogę moje zainteresowania nazywać pasjami. Dlatego chciałam się dowiedzieć co Wy o tym myślicie.
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw." - S. J. Lec
Re: Pasje
Moje przyjemności życiowe:
- muzyka, głównie funk, soul, jazz, trochę filmowa. Muzyka ma moc zmieniania nastroju i dodawania energii, odpowiednio zebrany folder z mp3 wrzucony na mptrójkę i już robi się radosniej
- książki - bardzo lubię, kiedy czytam akurat coś ciekawego i każdego wieczora przed pojsciem spać z przyjemnoscią sięgam po książke, fajnie kiedy nie mozna się oderwac co jakis czas mam zjazd, ze wszystko fajne juz przeczytałam, ale zwykle udaje mi sie wymyslec cos, czego wczesniej w reku nie miałam i zaczyna sie od nowa Lubie wielkie klasyczne powiesci XIX-XX wieku, jestem też fanką klasycznej s-f
- lubie robić zdjęcia, głównie przyrodnicze, chodzic i patrzec na przyrodę, być sobie w niej
- kocham tracic czas na oglądanie "Simpsonów", "Family guy", "Cleveland show", "Housa" i "Kości"
- guilty pleasures - filmy i muzyka Disneya oraz gry komputerowe - wyścigi i symulacje. Równie mocno emocjonują mnie Need for speed i The Sims może to dla mnie lepiej, że mój komp jest na tyle stary, że od dawna się zawiesza przy próbach włączenia którejś z tych gier
- muzyka, głównie funk, soul, jazz, trochę filmowa. Muzyka ma moc zmieniania nastroju i dodawania energii, odpowiednio zebrany folder z mp3 wrzucony na mptrójkę i już robi się radosniej
- książki - bardzo lubię, kiedy czytam akurat coś ciekawego i każdego wieczora przed pojsciem spać z przyjemnoscią sięgam po książke, fajnie kiedy nie mozna się oderwac co jakis czas mam zjazd, ze wszystko fajne juz przeczytałam, ale zwykle udaje mi sie wymyslec cos, czego wczesniej w reku nie miałam i zaczyna sie od nowa Lubie wielkie klasyczne powiesci XIX-XX wieku, jestem też fanką klasycznej s-f
- lubie robić zdjęcia, głównie przyrodnicze, chodzic i patrzec na przyrodę, być sobie w niej
- kocham tracic czas na oglądanie "Simpsonów", "Family guy", "Cleveland show", "Housa" i "Kości"
- guilty pleasures - filmy i muzyka Disneya oraz gry komputerowe - wyścigi i symulacje. Równie mocno emocjonują mnie Need for speed i The Sims może to dla mnie lepiej, że mój komp jest na tyle stary, że od dawna się zawiesza przy próbach włączenia którejś z tych gier
Ostatnio zmieniony 15 lip 2013, 20:22 przez Czejenka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pasje
Ja ostatnio napisałam o zainteresowaniu grafiką komputerową i rezultat jest w moim awatarze
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Pasje
Pasja jest to silne zainteresowanie, któremu oddajesz się bez reszty i oczywiście, że można mieć kilka pasji.
Czy na profesjonalne zajmowanie się pasją kiedyś jest za późno? Nie sądzę. Wielu malarzy odkryło swoje zamiłowanie do malarstwa w późnym wieku, a mimo to osiągnęli mistrzostwo w tej dziedzinie. Tak więc granic nie ma. Granice są tylko w naszych umysłach, w nas samych.
No i właśnie, kiedy zainteresowanie staje się pasją? Moim zdaniem następuje to wtedy, kiedy chęć rozwijania zainteresowania jest silniejsza od czegokolwiek innego. Na pasje nigdy Ci nie braknie czasu. Pasja może stać się obsesją, a nawet potrafi zabić. Nie żartuje realizując pasje można wręcz zapomnieć o takich czynnościach jak sen czy jedzenie, bo najważniejsze jest "ukończenie dzieła życia".
Czy na profesjonalne zajmowanie się pasją kiedyś jest za późno? Nie sądzę. Wielu malarzy odkryło swoje zamiłowanie do malarstwa w późnym wieku, a mimo to osiągnęli mistrzostwo w tej dziedzinie. Tak więc granic nie ma. Granice są tylko w naszych umysłach, w nas samych.
No i właśnie, kiedy zainteresowanie staje się pasją? Moim zdaniem następuje to wtedy, kiedy chęć rozwijania zainteresowania jest silniejsza od czegokolwiek innego. Na pasje nigdy Ci nie braknie czasu. Pasja może stać się obsesją, a nawet potrafi zabić. Nie żartuje realizując pasje można wręcz zapomnieć o takich czynnościach jak sen czy jedzenie, bo najważniejsze jest "ukończenie dzieła życia".
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Pasje
Ostatnimi czasy piszę scenariusze o życiu kumpli/ kumpelek- oczywiście nie są prawdziwe, tylko zmiksowane kompletnie śmiali się do łez, gdy czytali XD
Muzyka, muzyka, muzyka <3 nie wstydzę się już śpiewać publicznie
Taniec, a raczej pseudotaniec taki 'pomojemu', ot.
Jest lato. Co za tym idzie? Pływanie, woda, pływanie, piknikowanie itepe. Jestem wodnym zwierzem, mogłabym cały czas pływać i najchętniej nie wychodziłabym z wody w ogóle. W tym roku nauczę się porządnie nurkować! Sobie tak obiecałam nawet.
Blog- sekrety, zwierzenia, emocje... everything
O! I filozofia- miejsce pierwsze, a zapomniałabym napisać, ah.
Muzyka, muzyka, muzyka <3 nie wstydzę się już śpiewać publicznie
Taniec, a raczej pseudotaniec taki 'pomojemu', ot.
Jest lato. Co za tym idzie? Pływanie, woda, pływanie, piknikowanie itepe. Jestem wodnym zwierzem, mogłabym cały czas pływać i najchętniej nie wychodziłabym z wody w ogóle. W tym roku nauczę się porządnie nurkować! Sobie tak obiecałam nawet.
Blog- sekrety, zwierzenia, emocje... everything
O! I filozofia- miejsce pierwsze, a zapomniałabym napisać, ah.
Re: Pasje
Moje pasje często się zmieniają, a właściwie to mam czas, że jednej rzeczy poświęcam więcej czasu, potem zajmuję się czymś innym, by następnie powrócić do poprzedniego zajęcia.
Tak więc obecnie mój wolny czas poświęcam muzyce (szczególnie metal i rock - choć muzykę dobieram względem nastroju, więc inne gatunki również wchodzą w grę), językom obcym (nie znaczy to, że umiem swobodnie posługiwać się kilkoma z nich - lubię po prostu analizować struktury, różnice i podobieństwa - ot takie dziwne zajęcie ).
Uwielbiam jazdę na rowerze - szczególnie dłuższe wycieczki i walkę z pagórkami - dobry sposób na wyładowanie złych emocji oraz okazja do poznania nowych ludzi.
Czasem próbuję coś tworzyć: od poezji do rysunku i fotografii (w obydwu przypadkach główną tematykę stanowi dla mnie przyroda).
Oprócz tego książki, a od czasu do czasu poświęcam czas astronomii - czasem przyprawia mnie o ciarki fakt, że w obliczu ogromu tego co poza ziemią nie mamy żadnego znaczenia.
Tak więc obecnie mój wolny czas poświęcam muzyce (szczególnie metal i rock - choć muzykę dobieram względem nastroju, więc inne gatunki również wchodzą w grę), językom obcym (nie znaczy to, że umiem swobodnie posługiwać się kilkoma z nich - lubię po prostu analizować struktury, różnice i podobieństwa - ot takie dziwne zajęcie ).
Uwielbiam jazdę na rowerze - szczególnie dłuższe wycieczki i walkę z pagórkami - dobry sposób na wyładowanie złych emocji oraz okazja do poznania nowych ludzi.
Czasem próbuję coś tworzyć: od poezji do rysunku i fotografii (w obydwu przypadkach główną tematykę stanowi dla mnie przyroda).
Oprócz tego książki, a od czasu do czasu poświęcam czas astronomii - czasem przyprawia mnie o ciarki fakt, że w obliczu ogromu tego co poza ziemią nie mamy żadnego znaczenia.
Albo znajdę drogę, albo ją stworzę.
Re: Pasje
Damroka, na moich studiach na jednych z zajęć zajmowalismy sie m.in. analizowaniem i odtwarzaniem struktur językowych. Nie tylko ja, ale i wiele osób miało z tego niesamowita frajdę Dostawalismy od prowadzącej takie zagadki jak np.: podane były jakieś sylaby złozone z chińskich znaków, które oznaczały pewne pojęcia i trzeba było na ich podstawie skonstruowac nazwy rzeczy i liczebników, miałaś z czyms takim styczność?
Re: Pasje
Czejenka
Sądzę, że robię właśnie coś podobnego. Albo poprzez analizę staram się odgadnąć znaczenie słowa albo korzystając ze zdobytej wiedzy próbuję utworzyć nowe słowa, pojęcia i potem sprawdzam czy coś takiego funkcjonuje w danym języku. Ciekawe zajęcie na nudę.
Sądzę, że robię właśnie coś podobnego. Albo poprzez analizę staram się odgadnąć znaczenie słowa albo korzystając ze zdobytej wiedzy próbuję utworzyć nowe słowa, pojęcia i potem sprawdzam czy coś takiego funkcjonuje w danym języku. Ciekawe zajęcie na nudę.
Albo znajdę drogę, albo ją stworzę.