Strona 4 z 8

: 20 kwie 2009, 17:00
autor: Gizmo
neptis pisze:umieszczenie na niej Hitlera wydaje się dyskusyjne. Co o tym myślicie?
Mogli tam dodać Jezusa, trochę by zrównoważył tego Hitlera.. :P
A poważnie - myślę, że obecność wielu osób na tej liście jest dyskusyjna.

: 20 kwie 2009, 18:24
autor: neptis
Gizmo pisze:A poważnie - myślę, że obecność wielu osób na tej liście jest dyskusyjna.
Też tak myślę. Podałem tylko ten jeden przykład, żeby nie zanudzać forumowiczów moimi rozlicznymi wątpliwościami :) Jeśli jednak ktoś bardzo chce, może prześledzić biografie wszystkich osób z listy i podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami.

: 20 kwie 2009, 20:23
autor: Bardzo Dziwna Osoba
Z tego co wiem o Emily Bronte (a niestety zródeł informacji w języku polskim jest bardzo niewiele), to według mnie była ona aseksualna. Od razu tak pomysłałam po przejrzeniu jej życiorysu. Już za jej życia jej siostry, które z nią mieszkały, uważały że jest dziwna. Była samotnicą, nie lubiła o sobie opowiadać, podobno nikt nawet nie próbował nigdy "wyciągnąć" z niej informacji na temat jej życia uczuciowego, bo wzbudzała respekt. W ciągu całego życia prawie w ogóle nie ruszała się ze swojego miejsca zamieszkania, bo nie potrzebowała kontaktu z ludzmi. Z żadnym mężczyzną, ani kobietą sie nie spotykała. Najważniejsze dla niej było pisanie książek i wierszy, przyroda, samotne spacery i życie rutynowe i przewidywalne. Żyła ok. 30 lat i nikt nigdy nie słyszał, żeby ktoś jej się kiedykolwiek podobał, nawet jej siostry, które dzieliły się ze sobą nawzajem przeżyciami na te tematy i pisały pamiętniki.

Emily Jane Brontë

: 20 kwie 2009, 21:59
autor: neptis
Tak się składa, że w okresie wczesnej młodości interesowałem się Emily Brontë. Zaczytywałem się w książce Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej pt. Na plebanii w Haworth. Zazdrościłem Emily ascetycznego życia, wyniosłości i wrzosowisk, po których mogła spacerować. Jeszcze dziś odczuwam nostalgię za tamtym światem, choć znam go tylko z książek.

: 21 kwie 2009, 08:00
autor: Bardzo Dziwna Osoba
Ja też tę książkę czytałam i świat tam opisany bardzo mi się spodobał :rozowe: I uważasz, że Emily była aseksualna czy nie?

: 21 kwie 2009, 10:04
autor: Gizmo
Można tylko gdybać - była aseksualna, więc nie potrzebowała seksu i nie chciała żyć w związku? Czy była obojętna romantycznie i w ogóle się nie zakochiwała? A może była seksualna ale nie chciała wchodzić w związki i uprawiać seksu? Same pytania ;) To dotyczy wielu osób na tej liście.
A jeżeli przyjrzeć się dokładniej życiorysom Newtona i Kanta, można nabrać podejrzeń, że ci dwaj mogli być trochę wygięci religijno-antyseksualnie, niekoniecznie aseksualni :roll: No ale to też tylko domniemania.

: 21 kwie 2009, 12:40
autor: neptis
Bardzo Dziwna Osoba pisze:I uważasz, że Emily była aseksualna czy nie?
Wiele na to wskazuje, choć nie możemy być do końca pewni. Być może pewne fakty z jej życia zostały przemilczane. Dziś pewnie pisałyby o niej tabloidy i... Pudelek :)

Re: Emily Jane Brontë

: 6 maja 2009, 19:55
autor: Bardzo Dziwna Osoba
neptis pisze:Tak się składa, że w okresie wczesnej młodości interesowałem się Emily Brontë. Zaczytywałem się w książce Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej pt. Na plebanii w Haworth. Zazdrościłem Emily ascetycznego życia, wyniosłości i wrzosowisk, po których mogła spacerować. Jeszcze dziś odczuwam nostalgię za tamtym światem, choć znam go tylko z książek.
Właśnie przeczytałam inną biografię rodziny Bronte.
Emily była, jak dla mnie, zbyt zamknięta w sobie. Bardziej podobał mi się tryb życia Charlotte i Branwella :wink:
Załapałam klimat, by pojechać do Haworth :rozowe: Podobno niewiele się zmieniło od czasów sióstr Bronte.

: 7 maja 2009, 12:37
autor: Magda
To ja jeszcze dorzucę Joannę d'Arc :D

Re: Emily Jane Brontë

: 8 maja 2009, 12:53
autor: neptis
Bardzo Dziwna Osoba pisze:Właśnie przeczytałam inną biografię rodziny Bronte.
Emily była, jak dla mnie, zbyt zamknięta w sobie. Bardziej podobał mi się tryb życia Charlotte i Branwella :wink:
Załapałam klimat, by pojechać do Haworth :rozowe: Podobno niewiele się zmieniło od czasów sióstr Bronte.
Czyżbyś sięgnęła po Siostry Brontë pióra Ewy Kraskowskiej?
O ile mnie pamięć nie zawodzi, Branwell miał problemy z alkoholem i hazardem. Ale co przeżył, to jego :D

: 8 maja 2009, 20:52
autor: Bardzo Dziwna Osoba
Tak, to ta książka :D
Rzeczywiście Branwell miał takie problemy, ale jezdził w różne miejsca, lubił poznawać ludzi, lubił się bawić, miał wiele pomysłów na życie (to, że mu nic nie wychodziło, to inna sprawa), był zakochany. No, ale z tym alkoholem i opium to trochę przesadził :)

: 26 wrz 2009, 19:03
autor: alienacja
Henry James i Graham Greene

: 26 wrz 2009, 23:32
autor: Marie
nie wiem czy wymienił ktoś Hannę Bielicką. Sama niejednokrotnie mówiła w wywiadach o braku zainteresowania pocałunkami i seksem :)

: 27 wrz 2009, 09:02
autor: szarysmok
To co napiszę to raczej pytanie niż stwierdzenie. Zastanawiam sie od czasu do czasu nad postacią Henryka Sandomierskiego. Był to bardzo ciekawy człowiek. Z dostępnych mi źródeł - w amatorskim zakresie, nie udało mi się dowiedzieć, czy był z kimś. Nie dotarłem do przekazów o jego romansach z kobietami czy mężczyznami. Ponad wszelka watpliwość był osoba wybijającą się ponad przeciętną - znakomicie wykształcony przenosił kulturę i eleganckie obyczaje na swój dwór, odwazny, żądny czynu /krucjata/ dobrodziej i fundator... To udało mi się ustalic po przeczytaniu kilkunastu zapisów na jego temat. Czy pociąg do czynu nie wynikał z jego braku chęci do sexu? Bardzo byłbym wdzięczny, gdyby ktoś wypowiedział sie na jego temat :|

: 27 wrz 2009, 20:59
autor: Ant
Keri. Serio. Mogę się założyć, ze to Miodek robi sobie niezłe brechty, bo nie wierzę, że normalny człowiek pisałby w takim stylu :twisted: