Heteroelastyczność
Wydaje mi sie, tak jak ktos tu wczesniej zauwazyl, ze "nowe" slowo jest niepotrzebne. Przynajmniej dla mnie brzmi nieco smiesznie chociaz moze rzeczywiscie podkresla w jakis sposob, ze sa to pojedyncze wyskoki osob hetero..
Nie wydaje mi sie, zeby kogos, kto jest ciekawy, jak "to jest" z wlasna plcia, albo nawet sprawdzil raz, jak to jest, mozna od razu nazywac biseksualnym, tak jak to zasugerowal ktos wczesniej. Ja np. jestem ciekawa wlasnej plci ale za bi sie nie uwazam...
Nie wydaje mi sie, zeby kogos, kto jest ciekawy, jak "to jest" z wlasna plcia, albo nawet sprawdzil raz, jak to jest, mozna od razu nazywac biseksualnym, tak jak to zasugerowal ktos wczesniej. Ja np. jestem ciekawa wlasnej plci ale za bi sie nie uwazam...
-
- As Trefl
- Posty: 151
- Rejestracja: 1 maja 2008, 16:34
Jednak skoro ktoś potrafi bez oporów "sprawdzić własną płeć" to chyba ma skłonności biseksualne (czy jakieś inne odpowiednio). Dajmy na to, że jestem hetero, ale mam koleżankę, z którą postanowiłam się przespać, ot tak - żeby zobaczyć jak to jest. Dalej nie rozumiem - koleżanka, ja jestem hetero, więc coś chyba z kimś nie tak, skoro jest gotowy na coś takiego. W sensie, że chyba jednak nie jest hetero. Ja mam podobno chorą ciekawość, ale do czegoś takiego to bym się nie paliła