ragnar pisze: Chyba tu chodzi o coś takiego jak próby Asów - z całowaniem się, czasem nawet z pełnymi stosunki. Chcą sprawdzić czy na prawdę są heteroseksualni
A mi się wydaje, że tu chodzi o coś takiego, że chcą sprawdzić, jak to jest, ale hetero są. Taki skok w bok, ale nic nie znaczący (jasne), czyli to, co napisałam wyżej - "żeby życie miało smaczek..."
ragnar pisze: tak jak Wy chcieliście sprawdzić (przepraszam - niektórzy z Was), czy na prawdę jesteście Asami.
Dobrze, że dodałeś "niektórzy z Was", bo już się chciałam przyczepić

Ale i tak to zrobię

Jak to - sprawdzić czy jesteśmy asami?

Ja myślałam, że takie rzeczy się po prostu wie. Tego się nie czuje i już. A raczej czuje się, że się nie czuje

W każdym razie ja nie muszę niczego "sprawdzać", a i tak mam 100% pewność

To samo myślę, że jest u seksualnych, ale nie wiem, nigdy nie sprawdzałam

Ja po prostu nie rozumiem nawet takich potrzeb, kompletnie nie wiem jak to jest je czuć, więc nie będę się wypowiadać w takiej kwestii.
ragnar pisze: Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
A tak, to Ci nie ujdzie płazem

Bo pewnie miałeś na myśli to, jak my, czyli asy (bo Ty zdaje się nie jesteś), żyjemy i określiłeś to jako wstrzemięźliwość, zgadza się? Czy ten podspis na symym dole taki o, po prostu?
