sens i cel zycia czlowieka

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

przeżyć swoje życie po swojemu
A co jeżeli usłyszysz, żeś egoista? Chciałbym tak przeżyć swoje życie, abym żył po swojemu, a jednocześnie nie czuł na sobie piętna samoluba, czy jak tam inaczej...
Ostatnio zmieniony 25 lis 2009, 20:35 przez szarysmok, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Ja to napiszę inaczej: żyć tak, żeby wieczorem każdego dnia móc spojrzeć w lustro.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

żeby wieczorem każdego dnia móc spojrzeć w lustro.
Dobrze byłoby... :roll:
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

A co jeżeli usłyszysz, żeś egoista? Chciałbym tak przeżyć swoje życie, abym żył po swojemu, a jednocześnie, nie czuł na sobie piętna samoluba, czy jak tam inaczej...
A co jest złego w egoizmie? Skąd ta nagonka na egoistów? Zazdrość? (W końcu skupiając się przede wszystkim na sobie zwiększają swoje szanse na sukces w wielu dziedzinach.) Wyrzuty sumienia? (W końcu każdy jest egoistą.)

Gdzie powinno się stawiać kropki: przed nawiasem, czy po nawiasie?
Ja to napiszę inaczej: żyć tak, żeby wieczorem każdego dnia móc spojrzeć w lustro.
Oj, wystarczy się sobie podobać i nawet jeśli nie jesteś dumny ze swych niecnych uczynków to możesz się popodziwiać, uśmiechnąć się do swojego odbicia, etc. xD
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

No tak... :P
Niepicie powinno nieco przyblizyć życie ku ideałom :P
Ale nikt nie jest doskonały.
Tak myślę, że cokolwiek bym robił, czy nie, to zawsze znajdzie sie ktoś, ze mu to nie będzie pasowało - a ja będe miał tego swiadomość. Więc świadomie, albo się podłożę i zrezygnuje ze swojego, albo postawie na siebie i sprawię temu komuś przykrość i wtedy trzeba będzie zapić. :diabel:
PUSTELNIK - to egoista, czy idealista :diabel: ???
Awatar użytkownika
Antymidas
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 5 sty 2009, 18:48
Lokalizacja: wschód

Post autor: Antymidas »

Życie jest bez sensu.
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Philosoph »

Jak upatrujesz sensu w rzeczach dla Ciebie bez sensu to wtedy jest bez sensu. :diabel:
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Sens życia hmm... z bardziej biologicznego punktu widzenia chodzi chyba tylko i wyłącznie o przetrwanie gatunku, człowiek się rodzi, rozmnaża, przekazuje swoje geny (utrwala się) i umiera...
Z mojego punktu widzenia
człowiek się rodzi i umiera, co najwyżej pomogę wychować bratu potomstwo, więc w jakimś sensie zadbam o przekazanie części moich genów, genów moich przodków dalej ;D
Szczerze czasami trafia mnie takie rozmyślanie na temat, dlaczego moje życie nie ma sensu... chyba wszystko opiera się na małych kroczkach - nie mam jakiegoś wielkiego celu, a raczej skupiam się na sprawach bieżących, a życie jakoś sobie zleci ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Dla mnie wazne jest to, abym pod koniec zycia byla zadowolona ze swoich decyzji, abym czula, ze wykorzystalam to, co zostalo mi dane. Abym nie miala poczucia niedosytu, zmarnowanego, przespanego zycia i zaprzepaszczonych szans.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
marchewa
AS gaduła
Posty: 475
Rejestracja: 7 gru 2009, 19:55

Post autor: marchewa »

Antymidas pisze:Życie jest bez sensu.

Na dzień dzisiejszy zgadzam się całkowicie z takim podejściem.
Awatar użytkownika
Prozak
mASełko
Posty: 147
Rejestracja: 20 sie 2008, 16:19
Lokalizacja: GZM

Post autor: Prozak »

Magda pisze:Masz rację - jestem fatalistką. Głęboko wierzę, że wszystko, co nas spotyka, jest z góry ustalone przez Boga, a człowiek, próbując się temu sprzeciwiać, odwraca się od Niego. Dlatego też przyjmuję wszystko ze spokojem.

To jest tylko moje zdanie i absolutnie nikogo nie namawiam, ani tym bardziej nikomu nie każę w to wierzyć, czy brać to za pewnik. Jeżeli uraziłam kogoś swoim postem, to przepraszam, nie było to moim celem.
Bądź tak dobra i mi wyjaśnij jedną kwestię: skoro Bóg wg Ciebie wie co nam przeznaczone i z góry nam to ustalił to po jaką cholerę dał nam wolną wolę? WTF? kolejna chora zabawa?

Nie istnieje coś takiego jak sens życia dla wszystkich, na ziemi żyje ponad 6 miliardów ludzi którzy różnią się od siebie wszystkim. To
ich światopogląd, horyzonty myślowe są wyznacznikiem a jednocześnie granicą "sensu życia". Zarabianie pieniędzy, awans, praca naukowa, dzieci, dom, miłość, seks, trzymanie się za ręce, samotność to przykłady dla wielu mogą stanowić definicję sensu życia. Ja jako agnostyk, a na pewno odrzucający naukę KK, mówię jasno nie ma czegoś takiego, bo kto powiedział że wszystko musi mieć sens?
Krzyż? Najlepiej płonący...
Adaś AS
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 10 cze 2010, 18:32
Lokalizacja: puszcza jodłowa

Post autor: Adaś AS »

Mi tam szukanie mojego sensu i celu życia przesłoniła depresja i nerwica.Teraz już myślę i funkcjonuję lepiej ale nie mam tak naprawdę żadnego sensownego pomysłu na życie.Tak najszczerzej mówiąc to wszystko dla mnie jest jednym wielkim bezsensem.I tak wszyscy trafimy do ziemi.To wszystko co się uważa za sens ludzkiej egzystencji(rodzina,miłość i podobne pierdoły)można potłuc o kant psiej ***.Szkoda tylko ,że tak wielu ludzi w to wierzy.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Bo tak jest prosciej :P Przyjać coś co jest sprawdzone i cos co nam da spokój od plotek i wygwizdywania na około :P

dla mnie życie też jest bezsensem bo po co żyć skoro to co nadajemy sens jutro to straci? :roll: Dla mnie nic nie jest ważne i nic mnie nie cieszy wręcz można powiedzieć jestem pusty wewnątrz :roll:
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

Szkoda tylko ,że tak wielu ludzi w to wierzy.
Jeżeli niektórzy w to wierzą i są szczęśliwi, to czemu nie?

Osobiście widzę sens swojego życia póki:
- robię to, co lubię,
- nie włażę komuś w tyłek (w przenośni),
- to co robię nie jest wbrew mnie,
- moimi działaniami nie kierują zasady: muszę...., powinnam..., trzeba...., należy....,
- dążę do osiągania małych sukcesów i samodzielności.

W przeciwnym razie czuję, że daję się sterować innym. I Wtedy nie jest mi dobrze ze sobą, co za tym idzie nie widzę sensu swojego życia.
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Odjazdowy temat. Próbowałam poszukać jego odpowiednika w Pytaniach i Odpowiedziach, ale nie mam aż takiej cierpliwości. :wink: Odjazdowy dlatego iż każda odpowiedź jest dobra. Taki temat - rzeka. Prawdziwa Amazonka.
Sensu istnienia człowieka poszukiwali już starożytni, a nadal jest ono aktualne. Dla każdego celem egzystencji może być co innego - miłość drugiej osoby (bardzo niebezpieczne), posiadanie dzieci, praca, pieniądze, wolność, albo sława. Najważniejsze to obrać właściwy kurs. Tylko pilnować należy czy wprowadziło się właściwe dane. :wink:
ODPOWIEDZ