Forum SEA

A, jak ONI tak myślą, to tylko ich problem - bo akurat ich nikt nie bierze na poważnie, poza nimi samymi i specami od marketingu (którzy potrafią zwęszyć że za metką EMO kryje się kasa)

Myślał żem że to znów robota gazetowych szpeców od klasyfikacji

A ja tam się zgadzam z Uranią. Pomijam już, że te wszystkie gatunki muzyki brzmią mi tak samo (wrrrrumm), ale subkultur też zbytnio nie odróżniam..

Też czujesz że się starzejesz? Moje kondolencje! Jest na to kilka rad, ale trzeba je stosować szybko, bo może być za późno

Rozpoznawanie subkultur nie jest przedmiotem obowiązkowym, grunt że same się rozpoznają.

Widocznie tak, chociaż nie chcę.
Ale zmarszczek jeszcze nie mam - pytałem koleżanki, kobiety mają lepsze oko do takich rzeczy
Ale mówiąc zupełnie na poważnie - pędzącym upływem czasu jestem przerażony, a jeszcze bardziej tym, że nikt nie znalazł sposobu, by go spowolnić..

Jak mówił wielki mistrz Ho Shi Zen, czasu nie da się spowolnić, nie da się go oszczędzać, można tylko go spędzać
A jak się go spędza, to już wybór osobniczy. Można nawet spędzać dużo czasu na próbach jego spowalniania

owszem, czas można tylko spędzać, oby nie przepędzać

czasu nie da się spowolnić

Owszem da się Dowodzą tego chociażby pomiary z użyciem zegarów atomowych. Im szybciej się poruszasz tym czas biegnie wolniej (w kontekście prędkości relatywistycznych). Ot, taka dygresyjka

Ad. Emo - nie spotkałem jeszcze osoby, która wypowiadałaby się na ich temat w superlatywach, albo przynajmniej pozytywnie. Biedacy (z wyboru)

from Bravo (nie wiem czy kojarzycie tam zawsze było jakieś fotostory o trudnej miłości, poszli z duchem czasu i musieli się dostosować )

swego czasu wpadła mi łapki ta gazeta
"Daniel zaczyna się ciąć..."
ale emo jak każdy trend się zaraz skończy... w moich czasach wszystkie chłopaki nosili szerokie spodnie i bluzy z kapturem za czasów mojej mamy nosili czarne kurtki i słuchali depeszów czy punku
widać jakie pokolenie taki bunt
przewiduję, że teraz nadejdzie moda industriali

Zostałem właśnie zabity.
Lygrys, skąd wyciągnąłeś takie wnioski?? Czyżby prywatne doświadczenia?



ps Ruth, mody na industrial nie ma i nie będzie. To muza zbyt trudna w odbiorze, za bardzo pogięta by stać się popularna.

jeśli chodzi o emo to ja wiem tylko tyle że jak zamknie się 5 emo w jednym pokoju to jeden z nich umrze - nie znajdzie wolnego kąta do płakania.....

a napoważnie to zgodnie z tym co napisłaś punkadiddle to ja aseksualny nie jestem

Emo to ludzie zbyt przyziemni, żeby być gotami, ale zbyt mało odporni na wino owocowe, żeby być punkami

W zasadzie w Polsce popularny jest tylko styl Emo, wprowadzony dzięki sieci CroppTown, Ale muzyka emo jako taka nigdy nie była tutaj zbyt popularna.

Jako styl w modzie jest akurat całkiem w porządku. Wizualnie.

Pomijając makijaż u facetów i częste trudności w rozpoznaniu, czy ma się do czynienia z chłopakiem czy dziewczyną
Zdarza się, że Emo chcą podkreslić swoją mrhoczność i przychodzą na imprezę gotycką. Mam ochotę życzyć im miłego skakania na parkiecie w tenisówkach pośród glanów

Bardzo mnie irytuje to, że teraz wszystko podciąga się pod emo.
Wpisuję pierwszy lepszy przedmiot czy ciuch do wyszukiwarki na allegro i zaraz wyskakuje mnóstwo wyników gdzie konkretna rzecz, która najczęściej nie ma nic wspólnego z emo, zaopatrzona jest właśnie w tę nazwę potencjalnego adresata. Ot, taki chwyt marketingowy.
Tak samo na temat zespołów, które istniały zanim współcześni emo kminili w pieluchy, teraz mogę poczytać na you tube, że to artyści w sam raz dla nich.