Myślę, że określenie klucza wg jakiego ludzie czuja niechęć do osób aseksualnym jest ściśle związane z tym tematem.
Posiadanie dzieci, nie jest niczyim obowiązkiem. W mojej wypowiedzi chciałam wskazać rolę seksu w życiu społecznym.
Oczywiście, jako osoba niezwiązana bliżej z Kościołem, niezaznajomiona z prawem kanonicznym możesz o pewnych sprawach nie wiedzieć. Ja odpowiednie fragmenty odszukałam w Internecie.
Powracając do strony z której zaczerpnęłam informacje odnośnie Celibatu, to cytując:
Przy wyborze życia w celibacie mogą wchodzić w grę motywacje negatywne jak i pozytywne.
Motywacje negatywne
Jedną z przyczyn negatywnej bezżenności mogą być przeżyte, szczególnie w pierwszych latach dzieciństwa, zakłócenia w rodzinnych relacjach międzyosobowych. W ten sposób decyzję o życiu w celibacie mogą podejmować osoby niedojrzałe uczuciowo, niezdolne do partnerskiego związku. Przy opóźnionym procesie dojrzewania, zahamowania dotyczące małżeństwa mogą ustąpić, co utrudnia wytrwanie w celibacie.
Motywacje pozytywne
Według Kościoła katolickiego wybór życia w celibacie może być też pozytywnym, wewnętrznie dojrzałym i wolnym zaakceptowaniem drogi powołania życiowego. Daje wówczas szansę rozwoju i realizacji siebie. Decyzję obrania życia w celibacie można podjąć z powodów naturalnych (np. całkowitego poświęcenia się pracy artystycznej, naukowej lub wychowawczej) lub nadprzyrodzonych (ze względu na Boga). Celibatariusz powinien przeżywać humanizację swej seksualności na drodze naturalnej przez twórczość i kontakty międzyludzkie, a na drodze powołania Bożego przez miłość Boga oraz różne formy zaangażowania w służbę ludziom.
Oczywiście celibat jest pojęciem szerszym i nie odnosi się tylko do duchowieństwa.