Aborcja

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
FromDuskTillDawn
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 28 lut 2010, 10:50

Post autor: FromDuskTillDawn »

Moja starsza siostra urodziła się chora, ja jestem tzw.wpadką - dowodem na to, że naturalne metody antykoncepcji są bardzo zawodne. Nie będę komentować braku zapobiegliwości moich rodziców. Natomiast, wiem, że moja mama myślała o aborcji. Nie mam do niej żalu, że miała obawy i rozważała taką możliwość. Życie to sztuka wyborów. Na szczęście urodziłam się zdrowa, ale gdybym miała większego pecha to wolałbym żeby mnie tu nie było. Co to za życie kiedy nie można się nim w pełni cieszyć? Nie jestem zwolennikiem rodzenia za wszelką cenę dla zasady "nie będę zabijać", a czy życie nie przynosi więcej cierpień?

"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić"

Nie popieram aborcji, popieram prawo do aborcji. I żaden polityk nie będzie dyktował, co jest dobre dla mnie, a co złe. Z całym szacunkiem, ale śmiać mi się chcę jak politycy wypowiadają się na temat przerywania ciąż. Decyzja należy tylko i wyłącznie do kobiety i jej sumienia, ale tak to już jest, że najchętniej wypowiadają się na tematy, które bezpośrednio ich nie dotyczą. No i w katolickim kraju nad Wisłą można się ładnie wypromować jak powie się, że aborcja jest fuj.
Curiosity killed the cat,
Satisfaction brought it back
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Co to za życie kiedy nie można się nim w pełni cieszyć? Nie jestem zwolennikiem rodzenia za wszelką cenę dla zasady "nie będę zabijać", a czy życie nie przynosi więcej cierpień?
Nic dodać, nic ująć.

Podobno niektórzy ciężko chorzy ludzie potrafią cieszyć się życiem i są szczęśliwi. Nie wydaje się wam jednak, że ,,nauczenie/wychowanie'' chorego człowieka w taki sposób, aby był szczęśliwy jest niesamowicie trudną sztuką? Czy każdy poradzi sobie z tak trudnym zadaniem? Śmiem wątpić.

Zdaniem psychologów ponad 80% polskich rodzin jest patologicznych. To chyba o czymś świadczy.

Zastanawiam się, dlaczego chorzy ludzie muszą cierpieć? Dlaczego mają żyć w cieniu zdrowych osób?

Powiecie, że mimo wszystko można żyć szczęśliwie, ale jak wielu chorym ludziom się to uda?
No i w katolickim kraju nad Wisłą można się ładnie wypromować jak powie się, że aborcja jest fuj.
Miejmy nadzieję, że ta moda wkrótce się skończy.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Zdaniem psychologów ponad 80% polskich rodzin jest patologicznych. To chyba o czymś świadczy.
Ernescie. To psychologowie tak uwazaja. Wez tez pod uwage jakimi kategoriami sie kierowali :P . Jesli 80% rodzin jest patologicznych to te 20% to chyba ci psychologowie i seksulogowie :diabel: .
Ktorz nie ma dzis schorzen psychicznych ale czy takie osoby sa nie zdolne to wychowania?
To wlasciwie najlepiej zabronic wszystkim zakladania rodziny bo jest 80% niezdolnych osob patologicznych :P :roll: . Smieszne
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

To wlasciwie najlepiej zabronic wszystkim zakladania rodziny bo jest 80% niezdolnych osob patologicznych Razz Oczy . Smieszne
Rozsądne rozwiązanie. Posiadanie dziecka powinno być przywilejem, na który człowiek musiałby zapracować.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Ciekawe jakby to wszystko wygladalo :roll: . O 80% by byla mniejsza populacja pewnie niz obecnie :roll: . Tak wedlug tych psychologow srogow itp. :P
A jesli twoi rodzice uznali ze ten przywilej im sie nie nalezy :P
ciebie by tu nie bylo moze i mnie i moze kilka osob :P
Awatar użytkownika
pogubiony
pASibrzuch
Posty: 260
Rejestracja: 2 lut 2010, 10:05
Lokalizacja: O/S -> N/S

Post autor: pogubiony »

FromDuskTillDawn pisze: Decyzja należy tylko i wyłącznie do kobiety i jej sumienia, ale tak to już jest, że najchętniej wypowiadają się na tematy, które bezpośrednio ich nie dotyczą.
I tu jest pewien problem. Na aborcję trzeba się zdecydować szybko, a jednocześnie powinna być poprzedzona głęboką analizą problemu, rozmowami z psychologiem itp.
Często się na coś decydujemy, a potem nawet nie wiemy jaki to będzie miało wpływ na naszą psychikę. Wydaje nam się, że zniesiemy traumę, a potem nie możemy z tym sobie poradzić. W odniesieniu do aborcji nie mam żadnych doświadczeń. Nawet nie znam nikogo, kto miałby podobny problem, ale fakt jest faktem.
Nie jestem ani zwolennikiem, ani radykalnym przeciwnikiem, ale wiem, że sprawa nie jest łatwa i co by się nie czyniło to będzie to osobisty dramat osoby podejmującej decyzję.
himbeere
przedszkolASek
Posty: 8
Rejestracja: 26 mar 2010, 23:27

Post autor: himbeere »

polski kompromis gdy aborcja jest dozwolona w 3 wypadkach jest w porzadku. Gdy dziecko ma sie urodzic uposledzone skrajnie okaleczone niezdolne do normalnego zycia aborcja slusznie jest dozwolona . to nie jest eugenika po prostu wiem ze np ja nie chcialabym byc powiedzmy ciezko uposledzona bez nogi ze zdeformowana twarza. i tak ustawa nie dotyczy plodow ktore moga byc lekko niepelnosprawne . 2 gdy zycie mamy jest zagrozone . to chyba proste ze nikt nie ma prawy wymagac tego od kobiety? poswiecenie jest poswieceniem i czyms wyjatkowym gdy jest dobrowolne. w innym wypadku jest to tworzenie bohaterow na sile. 3 gwalt- tak bo kobieta nie jest inkubatorem i jesli nie jest tego w stanie zniesc nikt nie moze wymagac od niej bohaterstwa. wiele wypadkow takiej aborcji mozna uniknac gdy zazyje sie pigulke 72 h po. przeciwnikom naprawde nie zycze by to one lub ich mamy siostry zony przyjaciolki doswiadczyly czegos takiego. w wypadku aborcji na zyczenie przeraza mnie zachowanie przeciwnikow. nie myslicie ze krytykujac wyzywajac nienawidzac kobiete ktora to rozwaza jeszcze bardziej ja do teego popychacie? ze zwiekszacie desperacje zlosc poczucie bezradnosci ? ze wasza nienawisc wzbudza jej nienawisc ktora czesto wyladuje poprzez aborcje? jesli naprawde byscie byli tacy pro life wiedzielibyscie ze pomoc i ocalic dzieiaka moze rozmowa moze zrozumienie pokazanie tej kobiecie ze moze liczyc na pomoc psychiczna a takze praktyczna? wy wierzycie w to ze agresja pomoze w uratowaniu dziecka powiedzmy 1 matki ilus tam dzieci zyjacej w skrajnej nedzy? 2 malolaty ktora nie pomyslala o zabezpieczeniu rodzice ja wywalili z domu? 3 wyzwolonej dwudziestoparolatce ktora wwoli imprezy i kariere? nie . do wiekszosci kobiet mozna dotrzec ale nie agresywnym,i zakazami opluaniem lub zachwalaniem bycia matka polka
Awatar użytkownika
Prozak
mASełko
Posty: 147
Rejestracja: 20 sie 2008, 16:19
Lokalizacja: GZM

Post autor: Prozak »

Mimo, że jestem facetem popieram aborcję (choć nie mam nic do gadania w tej kwestii). Nikogo nie powinna obchodzić decyzja ciężarnej kobiety o tym czy zatrzymać ciąże czy ją usunąć. Za niedługo wg kościoła i ciemnej masy przeciwników aborcji będziemy urządzać pochówki spermie bądź podpaskom - ludzie opanujcie się. Nie chcesz wyskrobać bachora to go nie usuniesz, ale pozwól, że inne kobiety będą decydować same za siebie. BTW już wolałbym być wyskrobany, niż wyrzucony na śmietnik.

PS. argument, że usuwane dzieci krzyczą podczas aborcji - straszne. Ja słyszałem o przypadkach, że odpływają (uciekają) przed odkurzaczem i kopią matkę w wątrobę.

PS. 2 przepraszam za ironię, ale jak słyszę pseudoreligijny bełkot dot. zakazu aborcji to dziwnie wzrasta we mnie poziom agresji.
Krzyż? Najlepiej płonący...
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

(choć nie mam nic do gadania w tej kwestii). Nikogo nie powinna obchodzić decyzja ciężarnej kobiety o tym czy zatrzymać ciąże czy ją usunąć.
To z kolei popadanie ze skrajności w skrajność. Dziecko nie jest wyłącznie ,,sprawą" kobiety. Skądś się w kobiecie wzięło i to źródło też powinno mieć swój udział w podejmowaniu decyzji.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Prozak
mASełko
Posty: 147
Rejestracja: 20 sie 2008, 16:19
Lokalizacja: GZM

Post autor: Prozak »

@up już widzę jak zgwałcona kobieta prosi gwałciciela o zgodę na aborcję.....
Krzyż? Najlepiej płonący...
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Ja już generalnie wypowiadałam się w tej kwestii (por. wyżej) - swojego stanowiska nie zmieniam.

jednak chcę się odnieść do tego:
(choć nie mam nic do gadania w tej kwestii)
Wbrew pozorom trzeba wziąć pod uwagę, że możesz być ojcem dziecka - nie wiem, ale nie do końca należy ignorować uczucia mężczyzn w tej sprawie...
@up już widzę jak zgwałcona kobieta prosi gwałciciela o zgodę na aborcję.....
Polskie prawo dopuszcza w tym przypadku aborcję... - jak i w kilku innych - czy to nie wystarczy?? czy ludzie muszą całkowicie zabronić aborcji, albo hulaj dusza piekła nie ma?
Zamiast się kłócić o to czy zabronić czy pozwolić - nie lepiej było by dokonać zmian w kierunku usprawnienia prawa w kwestii usuwania ciąży w tych już określonych przypadkach? Bo co z tego, że można jak kobieta w którymś tam tygodniu nie kwalifikującym się do zabiegu dopiero otrzymuje pozwolenie?

A i moim zdaniem to dość oczywiste, że w takiej sytuacji "ojciec" (jeżeli można go tak nazwać w ogóle) nie ma prawa głosu - kiepski przykład (przepraszam ale jak słyszę "gwałciciel" to mi się krew w żyłach burzy)...

P.s. - może powtarzam to co powiedział Ernest, ale pisałam wiadomość dość długo :P ale skasowałam , no nic zostałam wyprzedzona ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
Prozak
mASełko
Posty: 147
Rejestracja: 20 sie 2008, 16:19
Lokalizacja: GZM

Post autor: Prozak »

nie rozpoznajecie już ironii i sarkazmu? @up ja dzieci mieć nie będę jestem ASEKSUALNY - to zobowiązuje :D. btw oczywiście, że ojciec ma pełne prawo do wyrażenia swojej opinii np. aborcji która ma być przeprowadzona u jego partnerki. A co do usprawnienia procedur - uważam, że prędzej należy uświadomić lekarzy i stare kościelne baby, że w tych 3 przypadkach, póki co, kobieta może poddać się aborcji bo oni i ich protesty świadczą o tym, że oni tego do końca nie wiedzą.
Krzyż? Najlepiej płonący...
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

ABORCJA NA ŻYCZENIE/ŻĄDANIE KOBIETY(z uwagi na Jej wole a nie jakąś inną przyczynę)
legalna jest w poniższych państwach Europy:

Albania
Anglia
Austria
Białoruś
Belgia
Bośnia-Hercegowina
Bułgaria
Chorwacja
Dania
Estonia
Francja
Grecja
Holandia
Jugosławia
Litwa
Łotwa
Macedonia
Mołdawia
Niemcy
Norwegia
Rumunia
Rosja
Słowacja
Słowenia
Szwecja
Ukraina
Węgry
Włochy

Aborcja na życzenie kobiety jest rówinież legalna w USA oraz w Kanadzie.
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

Myślę, że często mężczyźni nie zabierają głosu w sprawie aborcji swoich partnerek żeby uniknąć odpowiedzialności. Zawsze łatwiej jest powiedzieć, że to wybór kobiety niż usiąść i przyjrzeć się sytuacji z każdej strony, rozważyć za i przeciw.

http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0
Polecam ten filmik i jego drugą część, we mnie wzbudził mieszane uczucia. Jednak dobrze znać też sprawę z nieco innej perspektywy.
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
zamyślona
starszASek
Posty: 43
Rejestracja: 20 mar 2010, 23:00
Lokalizacja: z daleka;) k-p

Post autor: zamyślona »

jestem w 100% przeciwna aborcji. uważam że to zwykła zbrodnia, morderstwo z tą różnicą, że nienarodzone dziecko nie potrafi się bronić. i nie mieści mi się w głowie, że coś takiego może być usprawiedliwione prawnie. i żaden argument nie przekona mnie do morderstwa!
ODPOWIEDZ