Czy tolerujemy odmienność poglądów forumowiczów

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Heh, można by zapytać czy osoba tolerancyjna toleruje nietolerancję?
A jeżeli toleruje, to co z tego wyniknie? Zło, czy dobro?

Zło indywidualne, a dobro ogólne - wygra idea? Ucierpi jednostka tolerująca nietolerancję?
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Cytat:
Heh, można by zapytać czy osoba tolerancyjna toleruje nietolerancję?


A jeżeli toleruje, to co z tego wyniknie? Zło, czy dobro?

Zło indywidualne, a dobro ogólne - wygra idea? Ucierpi jednostka tolerująca nietolerancję?
Nic nie wyniknie. Po prostu zachowam swoją tolerancję. Jestem kowalem swojego losu, ale nie dźwigam na ramionach całego świata :)
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Czarownica1967
ASiołek
Posty: 64
Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43

Post autor: Czarownica1967 »

Jeszcze raz powtorzę, tolerowanie a pozwalanie lub nie, nie mają nic wspólnego ze sobą i trzeba to rozgraniczyć. Jest to bardzo delikatna granica, którą łatwo przejść.
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Musisz być człowiekiem silnym psychicznie i mocnej konstrukcji wewnetrznej. Mi wydaje się, ze nie zniósłbym faktu, iż ktoś wchodzi mi na głowę ze swoimi pomysłami na zycie i domaga sie tolerancji, poglądów z którymi sie nie zgadzam. Ale ja juz zmęczony nieco życiem jestem. Podziwiam takie zapatrywania :kocha:
Czarownica1967
ASiołek
Posty: 64
Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43

Post autor: Czarownica1967 »

Oczywiscie masz rację i ponieważ, jak mówisz, mam silną psychikę, to nie pozwalam sobie wejśc na głowę. NIE POZWALAM. To zadna tolerancja. A tolerowac czyjś pomysł....niech ma i na sobie testuje.
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Po prostu zachowam swoją tolerancję. Jestem kowalem swojego losu, ale nie dźwigam na ramionach całego świata
Kiedys myslałem, ze cos wiem o tolerancji, ale z latami, zacząłem dochodzić do wniosku, ze sa sytuacje w moim zyciu, kiedy jestem nietolerancyjny, bo tak mi wygodniej. Chyba złym kowalem jestem, Ernescie... Życze Ci jak najlepiej :thumbsup:
Awatar użytkownika
Blv.
ananAS
Posty: 358
Rejestracja: 2 lut 2008, 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Blv. »

Się porobiło...

Kolego szary - krążysz i krążysz wokół tematu tolerancji dla poglądów, chyba niepewny, czy nazwać nas nietolerancyjnymi, czy lepiej nie. Ja sam nie zauważyłem tu ostatnimi czasy żadnych rażących przykładów nietolerancji, ale wiadomo, każdy może odczuwać inaczej, zresztą "tolerancja" to szalenie nieprecyzyjny termin i każdy interpretuje go na swój sposób.

Wydajesz się kwestionować tolerancję forumowiczów na podstawie ostatnich dyskusji w tematach o mniejszościach seksualnych i o gwałcie - popraw mnie, jeśli się mylę. Ale przecież nikt tam nikogo nie obraża, nie próbuje zmusić do przyjęcia swojego poglądu ani nie traktuje źle ze względu na przekonania! W obu tematach prowadzone są cywilizowane dyskusje - w tym drugim dość gorąca, bo i tematyka jest gorąca. Nie dochodzi jednak do naruszenia ani regulaminu, ani zasad dobrej kultury. Oczywiście, jak już wcześniej powiedziałem, możesz mieć na ten temat inne zdanie. W takim wypadku jednak nie powinieneś obchodzić tematu, tylko albo publicznie powiedzieć, że źle się czujesz z zachowaniem pozostałych użytkowników, albo skontaktować się z moderacją/administracją. Wpradzie dwoje z nas brało w ostatnich kontrowersyjnych dyskusjach mniej lub bardziej czynny udział, ale to tylko jedna trzecia ekipy, a poza tym możesz być pewien, że zawsze staramy się być jak najobiektywniejsi :)

W temacie o LGBTQ nikt nikomu nie zabronił uważać, że homoseksualizm jest nienaturalny itp. Przedstawione natomiast zostały argumenty mówiące, że owszem, jest naturalny. Gdzie tu nietolerancja?

W temacie o gwałcie dyskusja była dużo bardziej zażarta, ale i tak najmocniejszym chyba atakiem był pogląd, że poglądy Philosopha kłócą się z Kartą Praw Ofiary, czyli innymi słowy - z moralnością danej osoby. Co, chciałbym zauważyć, nie różni się od wyrażonego przez ciebie samego zdania: "nie akceptuję homoseksualizmu, bo jestem chrześcijaninem" (oczywiście parafrazuję). Czy to nietolerancja? Można się kłócić. Ale w takim wypadku nieakceptowanie mniejszości seksualnych również jest nietolerancją.

Nie będę w tej chwili dyskutować o granicach tolerancji itp., po prostu odniosłem wrażenie, że coś razi cię w dyskusjach, o których wspomniałem. Mam nadzieję, że nie wyrwalem się z postem jak głupi ;)

Na koniec powtarzam - jeśli uważasz, że dyskusja w którymś temacie zeszła na zły tor, nie wahaj się o tym otwarcie powiedzieć, czy to na forum publicznym, czy w PW.

[/epopeja]
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Nie, nie wyrwałes się. W zasadzie to mnie rozgryzłeś. Cos jakos tak nieswojo mi było, kiedy patrzyłem na linczowanie /w moim odczuciu/ oponęta w dyskusji.
Ernest pisze:Mogę go zachęcić do bycia tolerancyjnym, ale nie zamierzam nikogo zmieniać
Zmienić kogokolwiek, to dopiero sztuka. a co do zachęty, to sam nie wiem... Jak zachęcić np. rasistę do tego, aby polubił niebiałego człowieka? Chyba niemozliwe, a przynajmniej ja tak uwazam. Trudna sztuka, ta tolerancja
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

Tak mi wynalazło się coś o tolerancji, nietolerancji, obojętności.
Potencjał nietolerancji jest w każdym z nas, bo potrzeba narzucania innym własnego obrazu świata jest na ogół silna; chcemy, by wszyscy wierzyli w to samo, co my, bo wtedy czujemy się duchowo bezpieczni i nie musimy rozważac własnych wiar albo ich konfrontowac z innymi. Toteż agresji w konfrontacji wiar - religijnych, filozoficznych czy politycznych - jest bardzo dużo.
Gdyby jednak nietolerancja, ochota do nawracania innych przez agresję i przemoc, miała byc usuwana przez taką obyczajowośc, w której nikt w nic nie wierzy, nikomu o nic nie chodzi, byleby życie było zabawne - biada nam, staniemy się ofiarami takiej czy innej ideokracj. Nie zwalczymy pochwały gwałtu przez pochwałę powszechnego zobojętnienia.

O tolerancji - L.Kołakowski
Więc jacy jesteśmy: tolerancyjni, bo z czymś się nie zgadzamy, ale akceptujemy fakt istnienia czegoś; nietolerancyjni, bo wytaczamy przeciw temu działa, czy obojętni, bo "mnie to nie przeszkadza"? :roll:
Ostatnio zmieniony 5 paź 2009, 22:29 przez Lizzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarownica1967
ASiołek
Posty: 64
Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43

Post autor: Czarownica1967 »

Więc jacy jesteśmy tolerancyjni, bo z czymś się nie zgadzamy, ale akceptujemy fakt istnienia czegoś; nietolerancyjni, bo wytaczamy przeciw temu działa, czy obojętni, bo "mnie to nie przeszkadza"?


Lizzy...jesteśmy chwiejnej natury :)
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

O, jakas Ty analityczna! Sam bym tego lepiej nie ujął... :shock:
Czarownica1967
ASiołek
Posty: 64
Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43

Post autor: Czarownica1967 »

..no przykro mi z tego powodu :) Zawsze mi mówiono, że wszystko rozkładam na czynniki pierwsze :)))Ino po co ?
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Philosoph »

Czarownica1967 pisze:..no przykro mi z tego powodu :) Zawsze mi mówiono, że wszystko rozkładam na czynniki pierwsze :)))Ino po co ?
Dla lepszego zrozumienia sedna sprawy/problemu. Tylko potem głowa od tego boli, przyjnajmniej mnie po intensywnym rozkładaniu wszystkiego na czynniki pierwsze.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Blv. jak zwykle dyplomatycznie ujął to, co i ja chciałam przekazać, tyle że łatwiej mi operować liczbami niestety :P

A jeśli chodzi o tolerowanie homofobii, rasizmu, ksenofobii, antysemityzmu czy seksizmu, to niestety, tego tolerować nie mogę.
"Jedyną rzeczą potrzebną złu do zwycięstwa jest bierność dobrych ludzi."

Od myśli do czynu droga jest niedaleka. Dziś ktoś mówi, że homoseksualizm jest niesmaczny, jutro zostanie uchwalone prawo zabraniające osobom homoseksualnym okazywania sobie publicznie uczuć.

A swoją drogą, bardzo ciekawi mnie, Szarysmoku, co rozumiesz pod pojęciem "młodzieży". Jakie granice wiekowe miałeś na myśli? :>
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

A ja uważam zdecydowaną wyższość kultury euroamerykańskiej nad innymi, a homoseksualistów toleruję, ale na legalizację związków bym im nie pozwolił. Nie jestem rasistą i uważam rasizm za głupotę. To jestem tolerancyjny czy nie?
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
ODPOWIEDZ