Strona 1 z 2

Spróbować?

: 3 mar 2011, 11:45
autor: Kyuu
Czy mimo tego, że jesteście AS-ami, i być może nawet mieliście jakieś zbliżenia (przypuszczam, że nieudane), chcielibyście spróbować jeszcze raz, tylko na przykład z kimś innym, w innych warunkach, bez alkoholu?

: 3 mar 2011, 20:21
autor: Zito
.

: 3 mar 2011, 20:27
autor: Immortelle
Wczoraj nad tym rozmyślałam i jednak 'podziękuję', próbowałam i tak zbyt wiele razy. A że do aseksualności mojej dołączyły również pewne urazy, tym bardziej nie chciałabym brać udziału w jakichkolwiek bliższych kontaktach fizycznych.

: 5 mar 2011, 20:47
autor: wera
Ja nie chcę więcej próbować,nie mam takiej potrzeby,wręcz mnie odrzuca już sama myśl o tym.

: 6 mar 2011, 05:07
autor: lukasz82
Nie mam tego w planach, choć nie wykluczam ze to się może zdarzyć.
Próbowałem wystarczającą ilość razy aby wiedzieć ze na mój brak zainteresowania seksem nie ma wpływu sytuacja, miejsce, uczucie czy jego brak, wygląd czy zachowanie partnerki. Nie potrzebuje więcej prób aby sobie coś udowadniać czy sprawdzać.

: 6 mar 2011, 08:31
autor: Libra
Kiedyś bym się zarzekała, że nie - ale ostatnio moja ciekawska natura bierze górę na wielu polach, więc może i na tym. Nie wiem.

: 8 mar 2011, 07:53
autor: Czarny
nie próbowałem i nie spieszy mi się z próbowaniem

: 8 mar 2011, 16:16
autor: Weep
Próbowałam, z więcej niż jednym partnerem, ba! Nawet na trzeźwo mi się zdarzało. I nie chcę się zmuszać już nigdy więcej.

spróbować?

: 9 mar 2011, 13:15
autor: DZIEWICA8
Nie wiem po co próbować: żeby nie odróżniać się od innych, żeby zobaczyć jak to jest, żeby coś komuś lub sobie udowodnić? :roll:
Myślę, ze gdy ktoś jest pewny swojego aseksualizmu i akceptuje go to nie powinien próbować seksu , bo i po co. :roll:
DZIEWICA8

: 16 mar 2011, 13:42
autor: Honzol
Nie próbowałem (chyba ze masturbacja to stosunek), a nawet dwa razy mi się zdarzyło, że salwowałem się ucieczką jak mi dziewczyna już... .. :mrgreen:
p.s.
Może to jest tak że po prostu seks przedmałżenski jest dla mnie nie do zaakceptowania :wink:

: 16 mar 2011, 15:08
autor: Unheilig76
Choćbym nie wiem jak chciał spróbować to i tak nic z tego. Aplikacja uszkodzona, dane nie rozpoznane, brak sterownika w systemie :D

: 17 mar 2011, 13:21
autor: mat9030
popróbowane, neutralne, nigdy więcej nie chciane, bo niepotrzebne

: 18 mar 2011, 09:45
autor: pogubiony
Unheilig76 pisze:Choćbym nie wiem jak chciał spróbować to i tak nic z tego. Aplikacja uszkodzona, dane nie rozpoznane, brak sterownika w systemie :D
U mnie wyskakiwało:
Brak pliku
Spróbuj ponownie / Anuluj

;)

Spróbować?

: 23 mar 2011, 15:25
autor: DZIEWICA8
Honzol pisze:Nie próbowałem (chyba ze masturbacja to stosunek), a nawet dwa razy mi się zdarzyło, że salwowałem się ucieczką jak mi dziewczyna już... .. :mrgreen:
p.s.
Może to jest tak że po prostu seks przedmałżeński jest dla mnie nie do zaakceptowania :wink:

A to się bidulka musiała zdziwić, przecież powszechnie panuje opinia, że "faceci myślą tylko o jednym i o to jedno im tylko chodzi". Musiała mieć strasznie głupią minę. :lol: :lol: :lol:
DZIEWICA8

Re: Spróbować?

: 24 mar 2011, 11:45
autor: Buka
Kyuu pisze:(...)być może nawet mieliście jakieś zbliżenia (przypuszczam, że nieudane)(...)
Każdy człowiek jest inny. Każdy As jest inny. Nie ma co generalizować :)
Orientacja bierze się z czerepa, nie z majtek chyba ;)
Można więc mieć fizycznie wszystko w normie - nie tylko funkcjonalnie, ale i w odbiorze, tylko psychicznie nie akceptować pewnych zależności, uznawanych (o zgrozo) za społeczne normy.

Można więc zapewniam mieć pozytywne doświadczenia seksualne, ale niekoniecznie akceptować całokształt tego, jak seks jest postrzegany społecznie, jak dusi i obrzuca nas nim współczesność oraz jak wysokie miejsce zajmuje w hierarchii przeciętnego związku. Nie wszystkim to pasuje i na szczęście nie muszą na to przystawać. Nie jestem więc "czystym Asem", ale nie jestem też Asem z wyboru (nie wybierałam sobie by tak, a nie inaczej postrzegać i odczuwać pewne sprawy.) W związku chodzi mi więc o ogólną bliskość - psychiczną: emocjonalną i intelektualną oraz fizyczną (w tej kolejności).

Czy więc chcę próbować? Nie muszę próbować, bo nie ma nic, co chciałabym jeszcze sprawdzić. Bliskość fizyczna jest dla elementem dopełniającym związek. Serwowana i konsumowana jako osobne dobro, niemal komercyjne - jest dla mnie nie do zaakceptowania. Nie czuję też cielesnego głodu w tym kierunku, więc bazując na swoich odczuciach i ceniąc sobie emocjonalne samopoczucie wyżej od czysto fizycznego hedonizmu - moja psychika mówi strefie seksu wyizolowanej od pozostałych elementów bliskości "nie, dziękuję".