Re: Czego nie lubicie w seksie?
: 18 paź 2017, 12:00
- podwójnych standardów, facet może mieć wiele partnerek, a kobieta nie
- napiętnowania kobiecej seksualności; jeśli kobieta lubi seks i ma kochanków, to jest puszczalska, jeśli nie lubi, to jest kłodą, cnotką-niewydymką itd
- tego, że kobieca seksualność związana jest z bólem: miesiączki, depilacja ( zarośniętej kochanki facet się brzydzi), ból przy defloracji, ból w trakcie stosunku, jeśli kobieta nie jest gotowa, a facet nie czeka i skraca grę wstępną, ból przy porodzie ( to też jest jakoś związane z seksem)
- chamskie żarty nt kobiet typu po co jeździć samochodem wokół domu zamiast wjechać do garażu ( o grze wstępnej), albo " bez poślizgu to tylko płacz"
- tego, że aby kobieta mogła "korzystać" z seksu, musi przejść bolesną deflorację, a faceci nie, od razu mogą korzystać i mieć z tego przyjemność, nie podobały mi się opisy pierwszych razów, które czytałam w necie, zero przyjemności, ból, wpychanie na siłę, przytrzymywanie kobiety w trakcie, to, że facet chce skończyć stosunek w partnerce i nie przerywa, dla swojej przyjemności, i choć partnerka płacze on się " nie poddaje", filmy pornograficzne o takiej treści ( może nie było to prawdziwe, ale dobrze imitowało rzeczywistość, wyglądało jak w opisach dziewczyn z netu czy też jak w zwierzeniach, których słuchałam)
- gadki, że ból jest normalny, kobiety są do tego stworzone itd
- " cudownych" rad na lęki np. ból jest tylko dodatkiem do wspaniałego wydarzenia, jakim jest rozpoczęcie życia seksualnego; wypić kieliszek przed; z ukochaną osobą nie boli, z miłości zawsze jest wspaniale; jest to dar dla drugiej osoby, trzeba się poświęcić; raz zaboli, więc to nic takiego, a potem zawsze jest fajnie; seks nie jest najważniejszy, tylko uczucia; trzeba nastawić się pozytywnie, że się będzie z ukochaną osobą itd.
- napiętnowania kobiecej seksualności; jeśli kobieta lubi seks i ma kochanków, to jest puszczalska, jeśli nie lubi, to jest kłodą, cnotką-niewydymką itd
- tego, że kobieca seksualność związana jest z bólem: miesiączki, depilacja ( zarośniętej kochanki facet się brzydzi), ból przy defloracji, ból w trakcie stosunku, jeśli kobieta nie jest gotowa, a facet nie czeka i skraca grę wstępną, ból przy porodzie ( to też jest jakoś związane z seksem)
- chamskie żarty nt kobiet typu po co jeździć samochodem wokół domu zamiast wjechać do garażu ( o grze wstępnej), albo " bez poślizgu to tylko płacz"
- tego, że aby kobieta mogła "korzystać" z seksu, musi przejść bolesną deflorację, a faceci nie, od razu mogą korzystać i mieć z tego przyjemność, nie podobały mi się opisy pierwszych razów, które czytałam w necie, zero przyjemności, ból, wpychanie na siłę, przytrzymywanie kobiety w trakcie, to, że facet chce skończyć stosunek w partnerce i nie przerywa, dla swojej przyjemności, i choć partnerka płacze on się " nie poddaje", filmy pornograficzne o takiej treści ( może nie było to prawdziwe, ale dobrze imitowało rzeczywistość, wyglądało jak w opisach dziewczyn z netu czy też jak w zwierzeniach, których słuchałam)
- gadki, że ból jest normalny, kobiety są do tego stworzone itd
- " cudownych" rad na lęki np. ból jest tylko dodatkiem do wspaniałego wydarzenia, jakim jest rozpoczęcie życia seksualnego; wypić kieliszek przed; z ukochaną osobą nie boli, z miłości zawsze jest wspaniale; jest to dar dla drugiej osoby, trzeba się poświęcić; raz zaboli, więc to nic takiego, a potem zawsze jest fajnie; seks nie jest najważniejszy, tylko uczucia; trzeba nastawić się pozytywnie, że się będzie z ukochaną osobą itd.