hi
,
ufff... moze troche nie dokladnie napisalem;
.."corka majatek dostaje, a maz potem nim kieruje?bardzo dziwna logika, jesli mowimy o kraju europejskim, a nie o trecim swiecie. dla mnie ten scenariusz brzmi jak z mrocznych praczasow"..
nie. jestesmy napewno jednego zdania, ze w "zdrowo myslacym malzenstwie" w dzisiejszych czasach takie cos nie zachodzi lub zachodzic nie powinno.
a) niestety - wiesz, ze i tak o takim czyms sie dzisiaj gdzieniegdzie ciagle slyszy, ludzie sa rozni...
b) nie mysle tu o trzecim swiecie, raczej o naszym swiecie, obojetnie czy to niemcy, czy tez juz wczesniej nazwana "konserwatywna polske"...(jaki kraj, taki obyczaj). jest to trudny temat zwiazany z wieloma aspektami, jak n.p. czy mowimy o zyciu w wielkim miescie, albo jakiejs wiochy zabitej dechami...
to, co w tym przypadku jest istotne i co ja mialem na mysli, to n.p. nazwisko; syn zachowuje nazwisko ojca(z pokolenia na pokolenie). corka zazwyczaj nie. i od tego sie zaczyna, ze taki sobie "majatek" predzej czy pozniej nie nalezy wiecej do "rodziny tworczej". ale i nawet to nie jest dla kazdego istotne, bo jednemu to jest obojetne, jakie nazwisko nosi, a drugiemu nie... tylko o takie cos n.p. mi chodzilo - wiecej nie.
bez obawy - jestem calkiem "dzisiejszy", i tak samo sadze o tym jak ty.
no, ale chyba troche to od wlasciwego tematu odeszlo...
pozdrawiam
magellan
he he.., jak tak dalej bede (z toba) dyskutowal, to szybko bedzie i u mnie tez pisalo "as gadula"
podoba mi sie jak piszesz - jakos tak latwo sie to czyta...
nie wiem, czy to juz gdzies napisalas, ale.. - mozna sie dowiedziec, w jakim wieku jest Ardelia? (jesli chcesz powiedziec) chcialbym wiedziec, z kim rozmawiam