kolor czerwony a poziom libido i ubiór
: 9 mar 2012, 09:51
Parę minut temu natknęłam się na pewien artykuł (http://www.kimono.pl/Czerwony-t-shirt-s ... seks-a3562).
Oto fragment:
"Teraz okazuje się, że red hot to więcej niż kolor i stan ducha. Czym zatem jest czerwony?
Po pierwsze: to prawdziwy wskaźnik naszego libido! Najnowsze badania dowodzą, że kobiety w czerwieni są bardziej ponętne i, zdaniem panów, bardziej gotowe na seks!
25-ciu mężczyznom pokazano zdjęcie tej samej kobiety w białym i czerwonym t-shircie. Poproszono ich, by ocenili, w skali 1-9, jak bardzo, ich zdaniem, kobieta jest gotowa na seks. Zdjęcie w czerwonym t-shircie dostawało średnio 1,5 punkta więcej - opisuje portal ScienceNow.
To naprawdę niezależne od kroju - uściśla autor doświadczenia, psycholog Adam Pazda - Nie musi być to czerwona sukienka albo coś seksownego, wystarczy zwykły czerwony t-shirt.
Podobne działanie czerwonego opisali w swoich badaniach z 2008 roku Andrew Elliot i Daniela Nesta. W czerwieni kobiety wydają się mężczyznom bardziej atrakcyjne i ponętne. Nie wpływa ona jednak na to jak postrzegają ich osobowość. Dla kobiet czerwień nie ma żadnego znaczenia, nie dostrzegają atrakcyjności kobiet ubranych na czerwono. Ale mężczyzn już tak: Facet ubrany na czerwono będzie podobał się bardziej niż facet w jakimkolwiek innym kolorze. Co ciekawe, na kobiety wyjątkowo działają też faceci na... czerwonym tle."
Tym artykułem chciałabym nawiązać do aseksualności i rzucić parę pytań.
1. Czy Wy jako Asy decydujecie się założyć nieraz coś czerwonego?
2. Jak czujecie się lub jak czulibyście się w takim kolorze?
3. Jakie odczucia wzbudza u Was patrzenie na kogoś mającego na sobie coś dużego w kolorze red? (zaznaczam dużego, chcąc pominąć drobne elementy ubioru typu apaszka, szalik i inne dodatki)
4. Czy mając świadomość komunikatywnego charakteru koloru czerwonego (czyli przy założeniu, że red kolor faktycznie sygnalizuje ochotę na seks) celowo unikacie noszenia koloru czerwonego lub w jakimś sensie odczuwacie niechęć do osób mających na sobie ten kolor?
Na swoim przykładzie dostrzegam pewną analogie, ponieważ jako osoba aseksualna nigdy nie noszę koloru czerwonego(nie pasuje do mnie ten kolor ani do twarzy ani do osobowości), a pleć przeciwna ubrana w ten kolor niekiedy wzbudza we mnie pewną niechęć: ) "niekiedy" z uwagi na to, że nie zawsze ten kolor postrzegam u kogoś neutralnie
Zakładając ten wątek chciałabym sprawdzić, czy podobnie jest u innych Asów, a przy okazji zobaczyć, czy moglibyśmy kolorystycznie stygmatyzować Asów(jako tych unikających koloru czerwonego) i nie-Asów (jako tych chętnie ubierających się w red).
Oto fragment:
"Teraz okazuje się, że red hot to więcej niż kolor i stan ducha. Czym zatem jest czerwony?
Po pierwsze: to prawdziwy wskaźnik naszego libido! Najnowsze badania dowodzą, że kobiety w czerwieni są bardziej ponętne i, zdaniem panów, bardziej gotowe na seks!
25-ciu mężczyznom pokazano zdjęcie tej samej kobiety w białym i czerwonym t-shircie. Poproszono ich, by ocenili, w skali 1-9, jak bardzo, ich zdaniem, kobieta jest gotowa na seks. Zdjęcie w czerwonym t-shircie dostawało średnio 1,5 punkta więcej - opisuje portal ScienceNow.
To naprawdę niezależne od kroju - uściśla autor doświadczenia, psycholog Adam Pazda - Nie musi być to czerwona sukienka albo coś seksownego, wystarczy zwykły czerwony t-shirt.
Podobne działanie czerwonego opisali w swoich badaniach z 2008 roku Andrew Elliot i Daniela Nesta. W czerwieni kobiety wydają się mężczyznom bardziej atrakcyjne i ponętne. Nie wpływa ona jednak na to jak postrzegają ich osobowość. Dla kobiet czerwień nie ma żadnego znaczenia, nie dostrzegają atrakcyjności kobiet ubranych na czerwono. Ale mężczyzn już tak: Facet ubrany na czerwono będzie podobał się bardziej niż facet w jakimkolwiek innym kolorze. Co ciekawe, na kobiety wyjątkowo działają też faceci na... czerwonym tle."
Tym artykułem chciałabym nawiązać do aseksualności i rzucić parę pytań.
1. Czy Wy jako Asy decydujecie się założyć nieraz coś czerwonego?
2. Jak czujecie się lub jak czulibyście się w takim kolorze?
3. Jakie odczucia wzbudza u Was patrzenie na kogoś mającego na sobie coś dużego w kolorze red? (zaznaczam dużego, chcąc pominąć drobne elementy ubioru typu apaszka, szalik i inne dodatki)
4. Czy mając świadomość komunikatywnego charakteru koloru czerwonego (czyli przy założeniu, że red kolor faktycznie sygnalizuje ochotę na seks) celowo unikacie noszenia koloru czerwonego lub w jakimś sensie odczuwacie niechęć do osób mających na sobie ten kolor?
Na swoim przykładzie dostrzegam pewną analogie, ponieważ jako osoba aseksualna nigdy nie noszę koloru czerwonego(nie pasuje do mnie ten kolor ani do twarzy ani do osobowości), a pleć przeciwna ubrana w ten kolor niekiedy wzbudza we mnie pewną niechęć: ) "niekiedy" z uwagi na to, że nie zawsze ten kolor postrzegam u kogoś neutralnie
Zakładając ten wątek chciałabym sprawdzić, czy podobnie jest u innych Asów, a przy okazji zobaczyć, czy moglibyśmy kolorystycznie stygmatyzować Asów(jako tych unikających koloru czerwonego) i nie-Asów (jako tych chętnie ubierających się w red).