Strona 5 z 14

: 1 wrz 2011, 18:48
autor: dimgraf
Tolerancja i jej granice heh... Zgadzam, się z tym co już zostało powiedziane czyli tolerancja to nie akceptacja - nie muszę zgadzać się z czyimiś poglądami, ale nie potępiam go. Granice tolerancji i to też zostało już poruszone, a mianowicie w pełni się zgadzam, że można tolerować wszystko dopóki nie jest krzywdzona druga osoba i co Tuatha napisała
ta osoba musi jeszcze CZUĆ się pokrzywdzona
I na koniec sprawdzę waszą tolerancję. Taki kontrowersyjny temat jak seks z nieletnim. Owszem jak najbardziej potępiam pedofilię i gwałt na nieletnim, ale co jeśli chodzi o seks za przyzwoleniem. np. Kiedyś oglądałem reportaż chyba dotyczył dzieci w Iraku. Są tam coś jak grupy baletowe w których tańczą chłopcy. Ci chłopcy uprawiają seks ze swoimi nauczycielami - trenerami i jest to element kultury. Dla takiego chłopca jeśli trener nie chce uprawiać z nim seksu to jest niczym zniewaga, ujma na honorze itp. I pytanie jaki jest wasz pogląd na te sprawy? Czy taka kultura wykracza poza granice waszej tolerancji czy jednak jesteście w stanie to uszanować?

: 1 wrz 2011, 18:49
autor: Winkie
Olala, to jest aż tak źle? Widać, że Japonki nie dostrzegają żadnego problemu i wewnętrznej sprzeczności swych wypowiedzi. U nas jeśli kobieta dochodzi do czegoś, to dlatego że jest lepsza niż faceci. Obnosi się z tym. :lol:
Sami faceci w Japonii podtrzymują stereotyp kobiety - słabszej, gorszej itd. chociażby w anime. Tam przeważnie latają słodkie dziewczynki, z dużymi biustami, szczupłą talią i słodką twarzyczką. Na szczęście są wyjątki jak np. Slayers (Lina Inverse :wink: ). Przynajmniej jedna trzeźwo myśląca kobieta w towarzystwie.

Zmieniam post, bo Dimgraf mnie ubiegł. :wink: Czy to wykracza poza moje granice tolerancji? Nie sądzę, ja mam duży zakres tolerancji. :lol: Jeden warunek: przyzwolenie drugiej osoby. A Japonia? Tam było mizuyagi.

: 1 wrz 2011, 19:08
autor: Tuatha
Hmm tu sprawa jest o tyle skomplikowana, że trudno ustalić jaka jest świadomość tych chłopców (czy innych nieletnich). Prawdopodobnie robią to, bo wydaje im się to normalne, wierzą że "tak trzeba" i tak jest już świat urządzony. Tu wchodzi jeszcze jeden aspekt: jeśli jest społeczne przyzwolenie, to nie sądzę żeby było to aż tak destrukcyjne dla psychiki. Dlatego... raczej skłaniam się ku akceptacji ale nie chcę wypowiadać ostatecznego sądu bo wiem tylko to, co napisałeś w poście - własnej dogłębnej wiedzy brak ;)

Co do Japonii - no właśnie akurat słowo "gorsza" tu nie pasuje. Weźmy chociażby takiego Gackta (Dla niewtajemniczonych.. albo nieważne, jak ktoś jest niewtajemniczony to i tak google wytłumaczy to lepiej, niż ja xP ). Otóż Gackto pisze ze swoimi fankami na twitterze, i padają na przykład takie rzeczy:

F: "Gackto, czy najważniejsze jest to czy kobieta jest piękna dla swojego mężczyzny?"
G: "Najważniejsze jest, czy umie czekać.. czekać i wierzyć w niego, to jest najważniejsze ale też najtrudniejsze"

Jak widzicie to NIE jest typowy szowinizm. Jest to raczej bardzo silne kulturowe uwarunkowanie RÓŻNIC, niż wyższości jednej płci.

: 1 wrz 2011, 19:15
autor: Winkie
Aby wypowiedzieć się wyczerpująco na ten temat należałoby się cofnąć aż do początków powstania państwa, które zwie się Japonia. Nie mamy chyba na to czasu (przynajmniej dziś wieczorem :wink: ), więc opierajmy się na tym co wiemy.
Sumo mogą zawodowo uprawiać tylko faceci. Kobiety jako istoty "brudne, nieczyste" nie mają wstępu na arenę. Kiedyś wybuchł skandal na zawodach ponieważ kobieta chciała wedrzeć się na arenę. Dlaczego uważają, że kobieta jest "nieczysta"? Czy ma to związek z ying i yang?

: 1 wrz 2011, 19:17
autor: Tuatha
Oczywiście mówiłam raczej o tej nowszej, bardziej "rewolucyjnej i postępowej" mentalności :3

: 1 wrz 2011, 19:23
autor: Winkie
No dobra, dobra. Tyle tylko, że coś wynika z czegoś, a w Japonii jest nadal silne przywiązanie do własnej kultury, języka, historii i kraju. Przecież termin "śmierć z przepracowania" pochodzi właśnie z Kraju Kwitnącej Wiśni.
No, ale dobrze czy możesz podać inne wypowiedzi Gackta na Twitterze? To co podałaś, to stanowczo za mało, aby stwierdzić, że nie jest szowinistą. W czystym znaczeniu tego słowa.

: 2 wrz 2011, 06:10
autor: Viljar
Czy ja jestem tolerancyjny? Trudno powiedzieć...
Tzw. poprawność polityczna wkurza mnie jak mało co. Homoseksualistów toleruję, bo muszę, ale nie akceptuję. Transów nie toleruję nawet. Szacunek dla wyznawców religii różnych mam, pod warunkiem, że nie jest to dla nich przyczyną do wszczynania problemów. Jestem natomiast, to się chyba nazywa ksenofobia. Uznaję mianowicie wyższość jednych kultur nad innymi. I żeby było jasne - NIE jest to rasizm. Biały, czarny, żółty, czerwony - jeden człowiek i nie ma dowodów, że jest inaczej. Ale równość kultur? Nie ma mowy, nie uznaję.

: 2 wrz 2011, 17:23
autor: Winkie
Viljar, wyjaśnij proszę dlaczego homoseksualistów (lepiej osoby o orientacji homoseksualnej) tolerujesz, bo MUSISZ? Myślałam zawsze, że coś się toleruje bo się chce i , że jest to świadoma decyzja poparta wieloletnimi badaniami w tym kierunku. :) Zaintrygowała mnie Twoja wypowiedź.

Jakie kultury uważasz za lepsze od innych? "Wyższe"? Jak uzasadnisz swój wybór?

A może to tylko mistyfikacja, a Ty tak naprawdę wyznajesz zasadę jedności wszystkiego co żyje? :wink:

: 3 wrz 2011, 20:24
autor: Viljar
Homoseksualistów toleruję, bo to już nie te czasy, kiedy przybijano ich za słabiznę do drzewa i dawano do ręki nóż z propozycją: odetnij sobie i skończ z tym, albo skończ ze sobą ;)

Natomiast jeśli chodzi o kultury - pierwszy z brzegu przykład: wystarczy spojrzeć, co porobiło się z Afryką, kiedy Europejczycy pozwolili miejscowym rządzić się samodzielnie.

: 3 wrz 2011, 21:26
autor: Winkie
No co? Ale czy sytuacja ekonomiczna/społeczna kraju jest wyznacznikiem tego czy możemy uważać daną kulturę za lepszą?
Rasa panów i niewolników. Wiesz jak potem przeinaczono ten nurt filozoficzny? W co ewoluował w XX wieku?

: 5 wrz 2011, 07:34
autor: Viljar
No co? Ale czy sytuacja ekonomiczna/społeczna kraju jest wyznacznikiem tego czy możemy uważać daną kulturę za lepszą?
Oczywiście, że tak. Trzeba tutaj wziąć pod uwagę, co mamy na myśli mówiąc o sytuacji społecznej, ale ogólnie uważam, że tak. Znów pojadę tutaj po Afryce (tak, wiem, czepiam się, ale miałem do czynienia z członkami "Nigdy Więcej", więc mam alergię): państwa z tzw. Afryki subsaharyjskiej uzyskały niepodległość i od tamtej pory ciągle są wojny domowe, głód, epidemie itp. Jakakolwiek forma pomocy nie ma sensu, bo przesyłając pieniądze mamy pewność, że trafią one na prywatne konta albo zostaną wydane na bron. Natomiast wsparcie konkretnych programów pomocy wywołuje niechęć miejscowych, bo zaczynają się krzyki "A czemu oni, a nie my" (wiem, bo miałem do czynienia z ludźmi pracującymi w Afryce". Każdy z nich stał się zagorzałym rasistą).
Rasa panów i niewolników. Wiesz jak potem przeinaczono ten nurt filozoficzny? W co ewoluował w XX wieku?
Po pierwsze - jaki ma sens nawiązywanie do nazizmu? Czy ktoś tu o tym pisał?
po drugie - proszę nie zarzucać mi rasizmu. Pisałem wcześniej, że wisi mi, jaki kto ma kolor skóry, jeśli nie robi z tego ideologii.
Po trzecie - pewne kultury nie dorosły do tego, żeby rządzić się same we współczesnym świecie i warto by się za nie wziąć, zwyczajnie dla ich dobra, żeby same się nie zniszczyły.
Po czwarte - skoro już piszemy o panach i niewolnikach, to nie ma sensu ograniczać się do XX wieku. Ludobójstwo jest stare jak świat. Czy to z powodów religijnych, czy pochodzenia, czy języka - powód do wyrzynania bliźnich zawsze się znalazł.

: 5 wrz 2011, 11:23
autor: Winkie
W pewnym sensie masz rację. Sposób radzenia społeczeństw z problemami przed którymi są postawione jest jakimś tam wyznacznikiem odnośnie rozwoju, ale zauważ, że wspomniałeś o kolonializmie. Aby być wiarygodną mówiącą i czytającą przeczytałam kilka encyklopedii - obiektywne źródła informacji. Kolonializm państw, jak Ty zapewne byś to ujął "wyższej kultury", polegał w dużej mierze na wyzysku miejscowej ludności. Uczyłam się historii. :lol: Nie są mi obce pojęcia takie jak niewolnictwo, tania siła robocza. Skąd, głównie z Afryki. Więc mi nie mów proszę, że Afrykańczycy powinni znowu być czyjąś kolonią... Bo tak wynikałoby z Twoich słów, że za niektóre kultury "warto by było się wziąć". Może po prostu potrzebują więcej czasu? Nawet cudzoziemcy tam pracujący nie odpowiedzą jednoznacznie na to pytanie, bowiem nie mieszkali tam od urodzenia, obca jest im mentalność, a nawet i miejscowa religia. Niektóre z plemion nadal praktykują religie naturalne.
Na rasizm nie ma usprawiedliwienia, bowiem z góry tworzy podziały i karmi się stereotypami.

Cieszę się, że kojarzysz nietzscheanizm. I w "telegraficznym skrócie" odpowiadam na pytania i zarzuty.
Po pierwsze - tak, nawiązanie do nazizmu ma sens. Nikt o tym nie napisał, zrobiłam to dopiero ja. Nietzsche myślał o czym innym, lecz jego filozofię przekształcono na własną modłę. Zwróciłam już poprzednio uwagę na ten fakt - bądź ostrożny w takich osądach. Kultury są inne, o innym rozwoju, ale krzywdzące jest mówienie komuś, że pochodzi z gorszej części świata, dlatego iż historycznie była czyimś gospodarstwem.
Po drugie - nie zarzucam Ci rasizmu. Skąd w ogóle ten pomysł? :lol: Podaj mi fragment któregoś z moich postów bezpośrednio zarzucający Ci rasizm?
Po trzecie - na początku postu już powiedziałam jakie jest moje zdanie na ten temat. Jeśli dana kultura chce się zniszczyć, to niech to robi, ale SAMA, bez pomocy z zewnątrz.
Po czwarte - ja się nie ograniczam tylko do XX wieku, tylko podałam jeden z przykładów. Nie widziałam powodu podawać innych przykładów masowego ludobójstwa. Niech każdy sobie sam poszuka, jest przecież tyle źródeł.

No, a teraz moje pytanie:
Czy uważasz kulturę polską za wyższą od afrykańskiej? Państwo afrykańskie wybierz sobie sam. Jeśli tak/nie to dlaczego?

: 5 wrz 2011, 14:44
autor: Viljar
No to po kolei:
Owszem, uważam, że Afryka powinna być (przynajmniej większość państw) kolonią. W czasach kolonialnych był wyzysk, fakt, Ale i tak było lepiej, niż teraz. Powiem tak: za kolonistów był nierówny podział dóbr, obecnie jest równy podział nędzy. Wyjątkami są ludzie aktualnie będący u władzy. Bo państwa kolonialne odeszły, a w Afryce doszła do głosu mentalność będąca w prostej linii plemienną - niestety, mająca do dyspozycji nowoczesną technologię, w tym uzbrojenie.
Mamy Afryce pozwolić żyć samodzielnie? Dobrze, ale niech nie dostają absolutnie ŻADNEJ pomocy z zewnątrz. Ciekawe jestem, ile by państwa afrykańskie pociągnęły...

A jednym z przykładów wyższości kultury naszej nad afrykańską jest choćby fakt, że to u nas wymyślono prawa człowieka. I przestrzega się ich u nas w znacznie większym stopniu. Rządzący u nas przynajmniej udają, że dbają o obywateli i mimo wszystko coś tam robią. Zapraszam też do obejrzenia filmu "Taniec trzcin" - tam jest trochę pokazana kultura pewnego kraju afrykańskiego. Kultura, która ten kraj wykończy.

A co do rasizmu, to się zgadzam. Jest zły. Nie ma dla niego usprawiedliwienia. Ale będzie istniał zawsze. Nie z powodu uprzedzeń, tylko dlatego, że ludzie po prostu lubią czuć się lepsi od innych, a pretekst zawsze się znajdzie.

Niepokoi mnie przy tym bardzo myśl, którą niedawno przeczytałem (ale, zabijcie, nie mogę sobie przypomnieć tytułu książki), że najgorzej zawsze będą mieli czarni, bo w społecznej świadomości są tymi, którzy przemierzali oceany w kajdanach. Biali, żółci - nie, oni pływali jako ludzie wolni, choć często skazani na poniżenia. Przykre, ale chyba faktycznie w niektórych ludziach jest coś, co każe im patrzeć na czarnych nie jak na istoty ludzkie, tylko jak na potomków niewolników, a może i niewolników obecnych.

: 5 wrz 2011, 15:56
autor: dimgraf
Czytam i jestem przerażony tymi ostatnimi wypowiedziami. Jak można inną kulturę uważać za gorszą np. z powodu bogactwa ludności. Viljar masz bardzo stereotypowe podejście. To my biali narzuciliśmy Afryce strukturę państwową z dyktaturą więc nie mów, że dyktatura wywodzi się z linii plemiennej. Dyktatura wywodzi się właśnie z kolonializmu. Do tego era kolonializmu zniszczyła znacząco środowisko - wybito zwierzęta, wycięto lasy itd. Do tego dochodzi polityka zysk przede wszystkim. Wydaje ci się że ta cała pomoc humanitarna jest z dobroci serca? Wpływ naszej cywilizacji doprowadził do tego co się dzieje w Afryce.

Idąc twoim tokiem rozumowania mam się czuć gorszy od Amerykanów, Niemców, Francuzów bo mniej zarabiam, bo żyje w mniejszym i biedniejszym kraju?

: 5 wrz 2011, 16:52
autor: Winkie
Dimgraf pojawił się na scenie. :lol: I to w formie wojsk alianckich.

Viljar, Afryce musimy pomagać ponieważ jeśli jest szansa, że pomożemy choć jednemu człowiekowi, to nasze starania są czegoś warte. Ile żywności marnuje się np. w Europie - dużo jest niszczonej, albo ulega zepsuciu bo nie było zbytu. Pytam się: dlaczego nie przekazać żywności, której mamy niekiedy w nadmiarze tym najbardziej potrzebującym? I tu pada odpowiedź: bo kto opłaci m.in. koszty transportu?

A ta wyższość? Gdzie wkraczają obce wojska, aby "pomóc"? Do kraju pozbawionego surowców mineralnych, biednego, trapionego suszą? Nie, wkraczają tam, gdzie czują zysk. Ropa naftowa, kopalnie, atrakcyjność geograficzna.
Niewolnictwo to zło i należy z nim walczyć. Każdy z nas ma prawo do godnego życia, równego traktowania i swobód obywatelskich. Bez względu na przynależność rasową, państwową, kulturową i jeszcze jakąś inną.

Tak, Dimgraf "masz" czuć się gorszy od wyżej wymienionych narodów, choćbyś nie wiem jak inteligentnym, wykształconym, utalentowanym człowiek był. Jesteś z Polski, więc z urzędu jesteś tym gorszym. :lol: