Aseksualność czy zaburzenie?

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: Zdzichu »

...Jeszcze raz - fakty, dane, statystyki.
Miłego bicia piany i dziękuję za rozmowę :)
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 18:45 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: Zdzichu »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Rozumiem, że piszesz także o sobie. ;)
To był argument z gatunku tych, po jakim nie ma juz nic więcej do dodania :mrgreen:
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
meritum
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 27 lut 2013, 20:38

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: meritum »

@wyrwana_z_kontekstu
Opierając się na takiej logice to można w ogóle przestać leczyć np. choroby genetyczne. Jest wiele chorób, które subiektywnie nie przeszkadzają danej osobie i nikogo nie krzywdzą a jednak można je leczyć i nawet się je leczy. ;) Skąd ta logika?
wyrwana_z_kontekstu pisze: Zważ, że piszesz także o sobie. ;)
Ja nie opisuje ani nie wylewam tutaj swoich żadnych problemów natury zdrowotnej. Jeśli sugerować się postami niektórych użytkowników to większość kwalifikuje się do zaburzeń psychicznych. Proszę sobie uświadomić skalę zjawiska.

@Zdzichu
Może lepiej jeszcze raz przeczytaj moje posty na chłodno, żebyś nie musiał mnie drugi raz przepraszać i przyznawać, że to jednak Ty pisałeś bzdury. Łatwo jest pisać bardzo głupie rzeczy będąc przekonanym, że są bardzo mądre. Tylko później może okazać się, że to co napisałeś to kompletna dziecinada i nie ma żadnej wartości.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2013, 14:08 przez meritum, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 18:56 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
meritum
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 27 lut 2013, 20:38

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: meritum »

Tylko dla przykładu - zespół czołowy albo chociażby schizofrenia.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: Zdzichu »

meritum pisze: @Zdzichu
Może lepiej jeszcze raz przeczytaj moje posty na chłodno, żebyś nie musiał mnie drugi raz przepraszać i przyznawać, że to jednak Ty pisałeś bzdury. Łatwo jest pisać bardzo głupie rzeczy będąc przekonanym, że są bardzo mądre. Tylko później może okazać się, że to co napisałeś to kompletna dziecinada i nie ma żadnej wartości.
Tym razem nie muszę tego robić, bo bardzo dobrze rozumiem o co ci chodzi. Zamknij więc SEA, zostanie..."bez tabu"itp. tego chcesz? I dalej...fakty, dane, statystyki...

Ps Przykłady, które podałeś prowadzą do obnizenia jakości zycia, lub jednak mogą stanowić zagrożenie dla innych. Aseksualizm tylko zdaniem seksualistów obniza jakość zycia... :wink:
Ostatnio zmieniony 21 mar 2013, 14:22 przez Zdzichu, łącznie zmieniany 1 raz.
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 18:47 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
meritum
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 27 lut 2013, 20:38

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: meritum »

@Zdzichu
"Fakty, dane i statystyki" to ja pierwszy Ci podałem, poza tym pierwszy się ich domagałem. Brak dowodu nie jest dowodem. Jeśli można coś przyjąć bez dowodu to można też odrzucić bez dowodu. Ja pierwszy udowodniłem, że aseksualizm bazuje na nieporozumieniu, nieścisłej definicji a wręcz bełkocie pseudonaukowym i niedostatecznych dowodach, a także bardzo możliwe, że na źle przeprowadzonych badaniach i złej interpretacji pomiarów.

@wyrwana_z_kontekstu
Podałem przykłady chorób a nie chorób genetycznych. Lecz oczywiście schizofrenia jest skorelowana ściśle z genami. Poza tym napisałem, że subiektywnie nie przeszkadzają danej osobie. Równie dobrze może być to kiła bezobjawowa. Poza tym zdrowie to nie tylko brak choroby. Stwardnienie zanikowe boczne też może nikomu nie przeszkadzać ani nikogo nie krzywdzić.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 18:52 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: Zdzichu »

meritum pisze: . Jeśli można coś przyjąć bez dowodu to można też odrzucić bez dowodu.
Doprawdy? W takim razie pozostawie tobie to zajęcie, a sam zrezygnuje z kontynuuacji tej rozmowy. Widzę, ze właśnie zatoczyliśmy pełne koło i zaczynamy drugą runde :wink:
Ja tu wysiąde, bo nie widzę juz sensu tej podróży (jestem tez obecnie w pracy i obowiązki...)

Pozdrawiam!
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
meritum
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 27 lut 2013, 20:38

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: meritum »

@wyrwana_z_kontekstu

A jeśli komuś rzeczywiście nie przeszkadza, że sra pod siebie to przecież nie możesz go zmusić żeby zaczęło mu przeszkadzać? Jeśli uważasz, że przeszkadza innym to widocznie jesteś jakaś nietolerancyjna. ;P
wyrwana_z_kontekstu pisze: której nie przeszkadza to, że nie ma ochoty uprawiać seksu.
I to jest cały aseksualizm, tak? Nie mam ochoty uprawiać seksu = aseksualizm? Zajrzyj do ICD-10.


Aha i jeszcze jedno. Choroby skóry mogą nikomu nie przeszkadzać i nikogo nie krzywdzić np. trądzik. To nie oznacza, że jeśli ktoś nie ma ochoty go leczyć to, że trądzik nie jest chorobą.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 18:52 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 21:23 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
meritum
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 27 lut 2013, 20:38

Re: Aseksualność czy zaburzenie?

Post autor: meritum »

wyrwana_z_kontekstu pisze: Z tego, co się orientuję, raka nie leczy się przymusowo, pozostawia się wolną wolę pacjentowi.
Ale to jeszcze nie upoważnia Cię, żeby wyciągać wniosek, iż np. nowotwór nie jest chorobą, tak samo z aseksualizmem.
ODPOWIEDZ