Strona 1 z 3

stowarzyszenie asów

: 7 mar 2013, 21:22
autor: dimgraf
Widząc oburzenie stroną na fejsie tak pomyślałem, że można by założyć stowarzyszenie osób aseksualnych, które by reprezentowało prawdziwe asy na zewnątrz. Jednak założenie organizacji wiąże się z ujawnieniem i tak myślę, że jest tu za mało osób zdolnych do publicznego przyznania się. Co sądzicie o pomyśle założenia takiej organizacji?

Re: stowarzyszenie asów

: 7 mar 2013, 21:39
autor: migel
Można, ale ja bym raczej dołączył po ujawnieniu się przed rodzicami :mrgreen: co by się raczej wiązało z drugą sprawą... aseksualność to nie taka sama orientacja jak homoseksualizm, więc kogo by to obchodziło czy mnie seks obchodzi czy nie :mrgreen: (chociaż w dzisiejszych czasach to może być uznawane za przywilej i jednocześnie za klątwę -ot, taka sprzeczność).

Re: stowarzyszenie asów

: 7 mar 2013, 22:05
autor: wyrwana_z_kontekstu
.

Re: stowarzyszenie asów

: 8 mar 2013, 11:03
autor: Nadia__
Pomysł uważam za bardzo dobry, tylko czy takie stowarzyszenie umiałoby się dogadać w swoim własnym gronie, zanim wypowie się "na zewnątrz"?

Re: stowarzyszenie asów

: 8 mar 2013, 11:58
autor: dimgraf
Zostałbyś prezesem?
Ja tam się na stołek nie pcham, wystarczy mi jedno stowarzyszenie w którym zapewne na najbliższym zebraniu posadzą mnie na stołku więc nie potrzebuje mieć na głowie innego ale skoro rzuciłem taką propozycję to osobiście inicjatywę bym poparł.
Pomysł uważam za bardzo dobry, tylko czy takie stowarzyszenie umiałoby się dogadać w swoim własnym gronie, zanim wypowie się "na zewnątrz"?
Przede wszystkim we władzach takiego stowarzyszenia musiałyby być osoby potrafiące załagodzić konflikty, o zdolnościach przywódczych i najlepiej niekontrowersyjne. Jest na forum kilka osób które moim zdaniem by się nadawały.

Re: stowarzyszenie asów

: 8 mar 2013, 16:09
autor: wyrwana_z_kontekstu
.

Re: stowarzyszenie asów

: 8 mar 2013, 17:54
autor: klapouchy
Bardzo dobre pytanie wyrwanej. Też sie zastanwiam po co komu takie stowarzyszenie. Raz ze wiele osób pewnie nie ma ochoty sie ujawniac dwa niby co to stowarzyszenie miałoby robic.

Re: stowarzyszenie asów

: 8 mar 2013, 18:35
autor: dimgraf
No przede wszystkim walczyć ze stereotypami po przez choćby publiczne reprezentowanie osób aseksualnych obalając podstawowe mity. Działać można na różne sposoby: akcje informacyjne, ulotkowe, plakatowe, happeningi np. podobała mi się ostatnia akcja homoseksualistów, a właściwie ich rodzin pokazując ich jako normalnych ludzi i to jest chyba właśnie podstawowy cel takich stowarzyszeń.

ps.
Wyrwana_z_kontekstu pisze:Dziękuję za zaproszenie, ale nie lubię być u władzy.
Heh, akurat Ty tak jak ja chyba nie bardzo pasujesz :mrgreen: ale serio już to są osoby które mają dobry kontakt z innymi użytkownikami i nie wchodzą w konflikty. Nie to co my :diabel:

Re: stowarzyszenie asów

: 9 mar 2013, 06:17
autor: Philosoph
dimgraf pisze:Widząc oburzenie stroną na fejsie tak pomyślałem, że można by założyć stowarzyszenie osób aseksualnych, które by reprezentowało prawdziwe asy na zewnątrz. (...) Co sądzicie o pomyśle założenia takiej organizacji?
Zważywszy na to, że aseksualizm ma również odcienie szarości, musiałbyś najpierw określić te prawdziwe asy, a dopiero potem myśleć o stworzeniu jakiejś organizacji walczącej o ich interes. Interes to chyba jednak złe słowo, bo przecież nikt asom praw nie ogranicza, prawda? Zaś mity obalać możesz przez internet, tu na forum lub też na jakiejś porządnej stronie głównej podobnej do AVEN, podlinkowanej na różnych portalach, aby wejścia na stronę/forum nie były zależne tylko od wyszukiwarki. Spójrz ilu użytkowników ma forum AVEN (w tym ilu aktywnych , a ile nasze - to kwestia reklamy, złej reklamy albo raczej jej braku. W kwestii strony coś tu mamy, ale biedne to jest. O GrayA, czy aromantyczności i różnych kombinacjach tych, i innych atrybutów nic nie ma - właściwie to co tam jest to tylko jakiś mały % tego, co jest na AVENwiki. Przetłumacz AVENwiki i PRZEDE WSZYSTKIM spraw, aby było to widoczne (fejsbuk o którym była mowa, może w tym pomóc). To w zupełności wystarczy, stowarzyszenia raczej nie są potrzebne.

Ewentualnie możesz też dowiedzieć się gdzie i jak wystąpić publicznie, i omówić zjawisko, a przy okazji zareklamować forum/stronę (oczywiście po przetłumaczeniu AVENwiki).

Re: stowarzyszenie asów

: 9 mar 2013, 10:53
autor: panna_x
Nie wiem, mnie ten pomysł jakoś nie przekonuje. Ludzi jest mało w sumie, w dodatku rozproszeni po całej Polsce, jak miałoby to funkcjonować w praktyce? Myślicie, że wielu osobom chciałoby się jeździć, żeby brać udział w jakichś marszach, kampaniach? Koszt, czas, inne obowiązki, to raczej zniechęca.
A co do ulotek, to też myślę, że to kiepski pomysł. Ludzie są zalewani ulotkami na ulicy, więc już rzadko kiedy je czytają nawet.

Re: stowarzyszenie asów

: 9 mar 2013, 14:32
autor: klapouchy
hehe na czym polegało oburzenie stroną na fejsie? Ciekawi mnie kto tą stronę w ogóle założył. Moim zdaniem ta strona jest kompletna bzdura :D

Re: stowarzyszenie asów

: 9 mar 2013, 15:06
autor: Nadia__
Philosoph pisze:W kwestii strony coś tu mamy, ale biedne to jest. O GrayA, czy aromantyczności i różnych kombinacjach tych, i innych atrybutów nic nie ma - właściwie to co tam jest to tylko jakiś mały % tego, co jest na AVENwiki.
I całe szczęście, że nie ma nic o "Greyach", dzięki temu strona niesie informacje, a nie dezinformację...

Re: stowarzyszenie asów

: 9 mar 2013, 19:59
autor: dimgraf
@Nadia__ coś z cytatami masz pokręcone.
Philosoph pisze:Zważywszy na to, że aseksualizm ma również odcienie szarości, musiałbyś najpierw określić te prawdziwe asy, a dopiero potem myśleć o stworzeniu jakiejś organizacji walczącej o ich interes.
Organizacja nie musi ograniczać się do true-as.
Philosoph pisze:Zaś mity obalać możesz przez internet, tu na forum lub też na jakiejś porządnej stronie głównej podobnej do AVEN, podlinkowanej na różnych portalach, aby wejścia na stronę/forum nie były zależne tylko od wyszukiwarki.
Po pierwsze w jaki sposób chcesz obalać przez internet? Pod pseudonimem jako anonimowy użytkownik? Właśnie to jest różnica między tajemniczym użytkownikiem strony, a oficjalnym legalnym stowarzyszeniem - stowarzyszenie zrzesza ludzi pod ich prawdziwymi danymi co daje wiarygodność takiej osobie walczącej z negatywnym i kłamliwym wizerunkiem osoby aseksualnej. Druga sprawa, strona główna i redagowanie jej. Już kiedyś to proponowałem i nic wszyscy poczynając od adminów mieli to gdzieś, bo kto ma się tym zajmować? I znowu wracamy do anonimowości użytkowników. Czy redaktor nie powinien być osobą wiarygodną, przedstawiającą się imieniem i nazwiskiem i najlepiej reprezentujący konkretną prawną osobowość (stowarzyszenie) masz choćby AVEN i reprezentującego serwis Davida Jay'a.
Philosoph pisze:Spójrz ilu użytkowników ma forum AVEN (w tym ilu aktywnych , a ile nasze - to kwestia reklamy, złej reklamy albo raczej jej braku.
Reklama, a za co ją opłacić i kto ma o nią zabiegać? Czemu AVEN ma tylu użytkowników? Bo ma właśnie aktywistów typu David Jay, którzy nie boją się swoją osobą reprezentować innych.
Philosoph pisze:O GrayA, czy aromantyczności i różnych kombinacjach tych, i innych atrybutów nic nie ma - właściwie to co tam jest to tylko jakiś mały % tego, co jest na AVENwiki. Przetłumacz AVENwiki i PRZEDE WSZYSTKIM spraw, aby było to widoczne (fejsbuk o którym była mowa, może w tym pomóc).
A sądzisz, że mnie się chce bawić w tłumacza? A poza tym znowu - kto będzie reprezentować choćby poprzez fejsbuka? Osoba anonimowa, która niby coś mówi ale boi się podpisać pod tym prawdziwym nazwiskiem?

O to właśnie chodzi. O wiarygodność źródła po to zakłada się różne stowarzyszenia. Podam Ci przykład własny. Robię film ale jak pójdę do firmy powiem nazywam się tak i tak i chce nakręcić film, proszę o wsparcie finansowe to zapytają mnie kogo reprezentuje, a w odpowiedzi mogę powiedzieć, że siebie to sorry ale kto potraktuje poważnie takiego człowieka z ulicy. Jednak idąc już jako przedstawiciel konkretnej organizacji zarejestrowanej w sądzie i odpowiadającej prawnie za swoje zobowiązania jestem już wiarygodny. Tak więc bez aktywistów którzy swoją osobą będę reprezentować konkretną grupę tak naprawdę jesteśmy mało wiarygodni.
Philosoph pisze:Ewentualnie możesz też dowiedzieć się gdzie i jak wystąpić publicznie, i omówić zjawisko, a przy okazji zareklamować forum/stronę (oczywiście po przetłumaczeniu AVENwiki).
Chciałem zauważyć, że pracuje w mediach więc wiem gdzie i jak, więc znowu powtórzę to co wcześniej - wiarygodność występującego. Jako osoba z ulicy reprezentujesz tylko siebie, jako przedstawiciel organizacji reprezentujesz konkretną realną grupę. Tak więc aby występować publicznie w imieniu osób aseksualnych powinieneś ich reprezentować poprzez "namaszczenie" czyli być reprezentantem organizacji, która daje ci mandat do mówienia w jej imieniu.
panna_x pisze:Nie wiem, mnie ten pomysł jakoś nie przekonuje. Ludzi jest mało w sumie, w dodatku rozproszeni po całej Polsce, jak miałoby to funkcjonować w praktyce? Myślicie, że wielu osobom chciałoby się jeździć, żeby brać udział w jakichś marszach, kampaniach? Koszt, czas, inne obowiązki, to raczej zniechęca.
A co do ulotek, to też myślę, że to kiepski pomysł. Ludzie są zalewani ulotkami na ulicy, więc już rzadko kiedy je czytają nawet.
Po co marsze, kampanie, czy inne manifestacje generujące tylko koszty? Jeśli chodzi o ulotki to jest tak, że 1/100 zwróci uwagę czego ona dotyczy. Oznacza to, że na 1000 rozdanych ulotek dotrzemy tylko do 10 osób, ale to i tak jest już 10 osób czyli więcej niż nic. Akurat jeśli chodzi o jakieś demonstrowanie odmienności poprzez marsze to też jestem przeciwnikiem. Wolę prowadzić kampanie informacyjną. Fakt rozproszenia akurat jest zaletą w akcji plakatowej czy ulotkowej ponieważ nie wymaga nakładu środków na podróże. Poza tym jeśli chodzi o funkcjonowanie takiej organizacji to wcale nie trzeba jeździć. Jedynie na spotkaniu założycielskim wg prawa musi być 15 osób. Wszelkie inne sprawy w dzisiejszych czasach można załatwiać poprzez telefon, internet. No i najczęściej w organizacjach kadencja trwa 4 lata więc raz na 4 lata się spotkać by wybrać reprezentantów to nie jest chyba aż tak wielkie obciążenie, a nawet można także prowadzić drogą elektroniczną ponieważ sposób wyboru władz czy inne sprawy statutowe to wewnętrzna kwestia stowarzyszenia jak je realizuje.

Re: stowarzyszenie asów

: 9 mar 2013, 21:06
autor: migel
Chciałem się tylko zapytać o jakim tłumaczeniu mówicie (piszecie)? Bo chętnie bym coś potłumaczył, bo czasem mam nadmiar wolnego czasu po zajęciach i strasznie się nudzę, więc bym połączył przyjemne z pożytecznym :D

Re: stowarzyszenie asów

: 9 mar 2013, 21:14
autor: Nadia__
dimgraf pisze:@Nadia__ coś z cytatami masz pokręcone.
Racja, poprawiłam.