Strona 1 z 9

Ateizm, religie, kościoły, księża, itp. itd.

: 30 mar 2013, 16:19
autor: Zdzichu
dimgraf pisze:Ateizm moim zdaniem to także rodzaj religii. Wiara w nieistnienie Boga.
Eee..?? Ateizm to po prostu brak teizmu, niewiara w bogów. Jak niewiara może być wiarą? :wink:

A co do tematu wątku, to uważam, ze w pewnych sytuacjach asy mogą być bardziej konkurencyjne od seksów, bo nie tracą energii na zachowania seksualne. Czy to jednak może czynić ich "lepszymi Hs"? Trudno powiedzieć...:roll:

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 17:16
autor: dimgraf
@Zdzichu czytaj ze zrozumieniem. Wiara w nieistnienie Boga jest oparta na takich samych przesłankach jak wiara w Jego istnienie. Ateizm w wielu przypadkach przybiera formę kultu/religii, dlatego też go nazywam religią. Zarówno wśród wierzących jak i niewierzących istnieje fanatyzm* dotyczący sfery wiary.

Tak samo jak aseksualizm. Nie jest to coś oderwanego od seksualizmu jest tylko jego formą (przeciwieństwem, formą przeciwną/odwrotną). Tak samo ateizm nie jest czymś oderwanym od religii (jest wiarą** w nieistnienie Boga/Bogów).

* postawa oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów
** nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia, w warunkach braku wystarczającej wiedzy

Sorry za offtop

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 17:47
autor: Zdzichu
@Dimi,
ale mi chodziło tylko o etymologie słowa ateizm, a nie twoje prywatne teorie na temat ateistów. Jak ktoś kiedyś powiedział: "Ateizm tak samo jest wiarą, jak niełowienie ryb jest hobby".
Niepotrzebnie cie zaczepiałem, ale po prostu sam jestem ateistą i...proponuje zakończyć w tym miejscu ten off, bo raczej nic dobrego z tego nie wyniknie :wink:

Pozdrawiam i życzę udanych Świąt! :)

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 18:02
autor: dimgraf
@Zdzichu, ale po co zaraz nerwy.

Argument: czegoś nie ma bo tego nie ma, jest takim samym argumentem jak: coś jest bo jest.
Twoje porównanie do hobby jest tak samo sensowne jak stwierdzenie, że bakterii nie było dopóki ich nie odkryto.

Nie wiem czego się boisz w dyskusji na temat wiary i niewiary. Zawsze możemy taką dyskusję wyodrębnić. To jest normalny temat do dyskusji.

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 18:14
autor: aburleksa782
Jestem ateistką i widzę sprawę tak samo jak Zdzichu. Niełowienie ryb nie jest hobby. Niekoniecznie lubię dyskutować z ludźmi wierzącymi, bo oni zawsze wmawiają mi wiarę w cokolwiek: a to wiarę w boga, której jeszcze nie odkryłam, a to w końcu wiarę w jego nieistnienie. To nie jest wiara, to jest przekonanie.

Dodałam w tym momencie swoje pięć groszy i nie chcę rozwijać dalej tego wątku.
Pozdrawiam.

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 18:42
autor: Zdzichu
@Dimi,
a gdzie ty u mnie widzisz jakies "nerwy"?
...Ateizm sam w sobie jest tylko określeniem na brak wiary w bogów i niczym więcej. I tylko o to mi chodziło (ateizm to "niewiara" - nie może byc więc "odmianą wiary") Jak ty chcesz dyskutować na tematy teologiczne, skoro nie rozumiesz znaczenia podstawowych terminów? :wink:

A tak poważnie, to ja juz się tyle "nadyskutowałem" (na racjonalista.pl, fronda... itp. itd), ze mnie wręcz odrzuca od tej tematyki. A poza tym z tobą trzeba by pewnie ze trzy dni najpierw ustalać, co kto rozumie przez co... :P

Także dzięki, ale też nie chcę kontynuować tego wątku jak Aburleksa782. Trzymaj się!

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 18:54
autor: dimgraf
To nie jest wiara, to jest przekonanie.
synonimy

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 19:26
autor: Zdzichu
dimgraf pisze:
To nie jest wiara, to jest przekonanie.
synonimy
O, a tu nieładnie postąpiłes. Ja czegoś takiego nie powiedziałem, a wygląda jakbyś odnosił ten cytat również do moich wypowiedzi (o etymologi słowa ateizm), z którymi nie ma on nic wspólnego. No chyba, ze to ja jestem nadwrażliwy, co jest bardzo prawdopodobne :D

Re: ASy lepszymi Homosapiens ?

: 30 mar 2013, 19:50
autor: dimgraf
@Zdzichu jesteś trochę nadwrażliwy

Właściwie nie chce w tym temacie kontynuować offtopa dlatego zakładam osobny temat w którym wyjaśnię dlaczego uważam, że Ateizm to religia i tam jeśli się nie boisz dyskusji światopoglądowej bez przymuszania do konkretnych racji będziemy mogli kontynuować.

Wiara w niewiarę

: 30 mar 2013, 20:08
autor: dimgraf
Tak właśnie. W okresie ważnym dla katolików chciałbym poruszyć kwestie czym jest wiara i religia.

W jednej z dyskusji na forum pojawiło się oburzenie ponieważ nazwałem ateizm religią - wiarą w nieistnienie Boga. Jednak czy aby na pewno to oburzenie jest słuszne?

Z definicji (słownik PWN):

Religia - zespół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów, pochodzenia i celu życia człowieka, powstania świata oraz w związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacyjne
Wierzenie - poglądy, przekonania oparte na wierze
Wiara - przekonanie, że coś jest słuszne, prawdziwe, wartościowe lub że coś się spełni
Ateizm - pogląd zaprzeczający istnieniu Boga
Pogląd - sąd o czymś oparty na przeświadczeniu o prawdziwości lub fałszywości czegoś
Przeświadczenie - pewność w stosunku do kogoś, czegoś, wiara w prawdziwość, słuszność czegoś
Sąd - opinia o czymś
Opinia - przekonanie o czymś, pogląd na jakąś sprawę
Przekonanie - sąd, zdanie oparte na przeświadczeniu o prawdziwości, słuszności czegoś

Analizując powyższe definicję:
Ateizm to pogląd czyli sąd oparty na przeświadczeniu. Przeświadczenie to wiara w prawdziwość. Czyli ateizm jest sądem opartym o wiarę w prawdziwość nieistnienia Boga. Sąd czyli opinia, opinia czyli przekonanie, przekonanie czyli wiara - synonimy. A więc można powiedzieć, że ateizm to wiara. Tak więc czy ateizm to religia? Jeśli religia to zespół wierzeń - poglądów opartych na wierze, to zatem czemu nie można go nazwać religią?

Nie chodzi mi by w temacie kogoś przekonywać do wiary w cokolwiek. Raczej chce pomówić o samym zjawisku kultu ateistycznego jak i kultu religijnego, fanatyzmie i innych elementach światopoglądowych dotyczących sfery wiary.

Re: Wiara w niewiarę

: 30 mar 2013, 20:31
autor: Zdzichu
To co zrobiłeś, to zwykłe manipulacje semantyką. Wybrałes sobie odpowiednie, wieloznaczne określenia, żeby dojść do z góry załozonych wniosków :wink:
Ja proponuje przytoczyć definicje teizmu, oraz przedrostka "a-"
Za Wikipedia:

- "Teizm (gr. θεoς theos – bóg) – wiara w istnienie boga, bogów lub bogiń, którzy są osobami ingerującymi w losy świata lub jest on ich dziełem[...]"

- "A- (an-) - charakter naukowo-techniczny; oznacza zaprzeczenie lub brak czegoś."

A na czym jest, czy też może być, oparty ateizm ("osobiste pretensje do Pana Boga", "wiara, że Pana Boga nie ma", czy racjonalnie umotywowany za pomocą aktualnej wiedzy o świecie, znajomości historii chrześcijaństwa i Koscioła katolickiego, itp.itd), to juz jest "insza inszość"...

No nic, dobrej nocy - mówiłem, że nie ma tu o czym gadać i lepiej to skończyc od razu...

Re: Wiara w niewiarę

: 30 mar 2013, 20:53
autor: dimgraf
@Zdzichu nie chce ciebie przecież przekonywać, że Bóg istnieje więc czego się tak boisz tej dyskusji?

I nie wiem czemu analizę terminów od razu nazywasz manipulacją. Nawet nie skrytykowałem ateizmu jako takiego.

Czym zatem jest religia skoro tak uparcie twierdzisz, że ateizm nie wpisuje się w definicję?
Użyj argumentów. Bo na razie mój argument odparłeś na zasadzie nie bo nie. Jeśli ateizm nie jest religią to czemu istnieje zjawisko "nawracania"?

Re: Wiara w niewiarę

: 30 mar 2013, 21:11
autor: Zdzichu
dimigraf pisze:Czym zatem jest religia skoro tak uparcie twierdzisz, że ateizm nie wpisuje się w definicję?
@Dimi, no przecież definicja religii jest akurat jasna:
Z Wikipedii:
"Religia – system wierzeń i praktyk, określający relację pomiędzy różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską, a określonym społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult czy rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).

Relacja jednostki do sacrum koncentruje się wokół poczucia świętości – chęci zbliżenia się do sacrum, poczucia lęku, czci czy dystansu wobec niego."

Co mam tu jeszcze dodać? Gdzie tu widzisz miejsce na ateizm? Ech, ale się uparłeś - nie wiem jak można nie rozumieć, że ateizm to nie wiara, lecz jej brak. "A - teizm", czyli brak teizmu, niewiara w bogów, no przecież to jest takie proste. Już tyle razy to tłumaczyłem, nie rozumiem jak mozna tego nie pojmować?

O! A w Swietego Mikołaja to wierzysz, ze go nie ma, czy nie wierzysz, że jest? :wink:

Re: Ateizm

: 30 mar 2013, 21:56
autor: klapouchy
Zgadzam sie z Dimem, ateizm ma pewne cechy religii, a niektórzy ateisci zachowuja się wręcz jak inkwizytorzy.
Niektórzy chyba też wierzą w dogmat o nieomylności Dawkinsa.

Re: Wiara w niewiarę

: 30 mar 2013, 22:01
autor: klapouchy
a po co dwa takie same watki?