Determinizm

[Indiana]

Ach, przepraszam te mysli jakos same mi sie przewijaja przez glowe, to jest zlepek tego, czego doswiadczylam w zyciu.

Majac na wzgledzie, ze kazdy czlowiek produkuje sie na swoj wlasny zdetetminowany sposob, to jak tu poznac osobe w czlowieku ?

[niepodpisana]

Nie chciałabym zabrzmieć jakoś szyderczo, ale Wasz spór wydaje mi się niedorzeczny.
Przyjmijmy, że wszystko jest zdeterminowane. Czy to zmieni sposób, w jaki robicie jajecznicę albo to, jak traktujecie innych ludzi? A jeżeli mamy wolną wolę - czy to zmniejszy uczucie głodu albo fakt, że gdy Was ktoś uderzy, to Was to zaboli?
Myślę, że ta rozmowa porusza się jednocześnie na dwóch płaszczyznach, mimo że wydaje się, że chodzi o to samo: wolność. Jednak co innego, gdy mówię o własnej wolności, a co innego, gdy mówię o czynnikach, które na mnie oddziałują. Powiedzieć, że nie mogę wszystkiego - nawet nie jest truizmem, to tyle, co nic nie powiedzieć. Ale do wszystkiego to ja muszę się jakoś ustosunkować i na tym przymusie polega moja wolność - wolność określenia sensu, jaki ma dla mnie to, co zastaję. Zatem ja sama decyduję nawet o tym, czy pozwolę komuś/czemuś swoją wolność ograniczyć, bo to ode mnie zależy, jakie ten ktoś/to coś ma dla mnie znaczenie.

[Patryk]

Zgadzam się z powyższym postem tylko niektórzy dla mnie przesadnie uważają, że człowiek ma wpływa na rzeczy na które nie ma aż tak bardzo. Głównie chodzi mi o cechy charakteru, temperament.

Ja uważam że w pełni mamy wpływ na te cechy. Wszystko co chcemy w sobie zmienić możemy zmienić.

[Indiana]

Nie chciałabym zabrzmieć jakoś szyderczo, ale Wasz spór wydaje mi się niedorzeczny.
Przyjmijmy, że wszystko jest zdeterminowane. Czy to zmieni sposób, w jaki robicie jajecznicę albo to, jak traktujecie innych ludzi?

Nawet nie chodzi o to, ze swiat jest zdeterminowany, ale CZLOWIEK. Jak sie cos postrzega w okreslony sposob, to trudno sie od tak przestawic na inne tory.
Co to za przyjemnosc przebywac ze zlepkami popedow i mysli ?

[DZIEWICA8]

Ja myślę, że życie jest połączeniem wolnej woli i determinizmu. Są pewne sprawy, których człowiek nie przeskoczy np. ludzka fizjologia. Człowiek musi oddychać, jeść, spać. Musi się też zestarzeć i umrzeć. Czasem może też odziedziczyć w genach skłonność do jakichś chorób. Jednak pewien wpływ na swoje życie też ma, może np. palić papierosy lub nie, uprawiać sport lub siedzieć przed telewizorem, jeść warzywa i owoce lub tylko hamburgery z fast foodów, chodzić do lekarza, badać się lub nie.
Do pewnego stopnia może też mieć wpływ na swoją edukację czy pracę. Jeśli ma zdolności humanistyczne, to raczej nie zostanie profesorem matematyki czy głównym księgowym, ale może wybrać spośród humanistycznych kierunków studiów jakiś dla siebie. Z pracą jest już trochę gorzej, ale jednak humaniści też pracują.
DZIEWICA8

[Sherly]

Musimy jeść, spać, oddychać ale poza tym mamy wolę. To czy obejrzę teraz film czy pójdę na spacer to mój wybór. Nie uważam się za( tylko i wyłącznie) zbiór genów i procesów fizjologicznych warunkujących całość mojego życia. Część prawdy zawiera determinizm, część indeterminizm.

Zgadzam się ze wszystkim. Mamy wolny wybór. To my kierujemy swoim losem, podejmując decyzje.

[Dagger]

Ale są jeszcze czynniki zewnętrzne, które wpływają na to, jaką decyzję podejmiemy ;)

[Issander]

.

[Viljar]

Myślę, że determinizm by istniał, gdyby nie było istot żywych. Wówczas dosłownie wszystko byłoby przewidywalne z absolutną dokładnością. A tak - jakaś ryba skręci tam, a nie gdzie indziej, ktoś zdecyduje się iść na filmik taki, a nie inny i cały piękny układ się sypie. Oczywiście jesteśmy na swój sposób ograniczeni - grawitacją, koniecznością oddychania i zaspokajania innych potrzeb czy popędów.

[Issander]

.

[Viljar]

Przepraszam, ale połowy nie zrozumiałem Tak trochę mam wrażenie, że sugerujesz, iż nie mamy wpływu na własny wybór, co jest w moich oczach nieco nielogiczne.

W swoich wywodach przyjąłeś jedno fałszywe założenie: że wszystko, każdy aspekt naszej budowy i życia, jest determinowane przez DNA. Chociaż Dawkins bardzo by tego chciał, tak nie jest. Dalej: piszesz: "Załóżmy że w dowolnym danym momencie nie jesteś w stanie podjąć żadnego niedeterministycznego działania". Ale to również nie jest prawdą, bo takich działań podejmujemy mnóstwo. Gdyby było inaczej, bylibyśmy automatami działającymi na zasadzie "bodziec-reakcja", a to również nie jest prawdą. Człowiek potrafi zmienić sposób postępowania nie tylko pod wpływem bodźców, ale również własnych przemyśleń. Co więcej - wiele zwierząt robi tak samo.

[stendai]

Przepraszam, ale połowy nie zrozumiałem Tak trochę mam wrażenie, że sugerujesz, iż nie mamy wpływu na własny wybór, co jest w moich oczach nieco nielogiczne.

W swoich wywodach przyjąłeś jedno fałszywe założenie: że wszystko, każdy aspekt naszej budowy i życia, jest determinowane przez DNA. Chociaż Dawkins bardzo by tego chciał, tak nie jest. Dalej: piszesz: "Załóżmy że w dowolnym danym momencie nie jesteś w stanie podjąć żadnego niedeterministycznego działania". Ale to również nie jest prawdą, bo takich działań podejmujemy mnóstwo. Gdyby było inaczej, bylibyśmy automatami działającymi na zasadzie "bodziec-reakcja", a to również nie jest prawdą. Człowiek potrafi zmienić sposób postępowania nie tylko pod wpływem bodźców, ale również własnych przemyśleń. Co więcej - wiele zwierząt robi tak samo.

Ale przecież napisał
Twój stan może zmienić się poprzez a) bodziec zewnętrzny lub b) jakiś proces myślowy. Jeśli idzie o a) to bodziec jest niezależny od ciebie, to jak na niego zareagujesz zależy od obecnego stanu, który zgodnie z założeniem jest deterministyczny, zatem efekt jest deterministyczny lub probabilistyczny (zależnie od przyjętej interpretacji powyżej). Natomiast jeśli idzie o b) to każdy proces myślowy jest zależy w całości od obecnego stanu, zatem również będzie deterministyczny lub probabilistyczny.

W zasadzie zgadzam się Issanderem. Post mi się zdublował, proszę o usunięcie.

[Issander]

.

[Viljar]

Nie wiem, jakiego dowodu używasz, matematykiem nie jestem. Wiem tylko, że zupełnie to do mnie nie przemawia. Poza tym dowód oparty na fałszywych założeniach jest nieważny. Natomiast z cytatu Stendai nic nie wynika.

[Issander]

.