Aseksualnosc to raczej efekt uboczny anoreksji
Re: Aseksualnosc to raczej efekt uboczny anoreksji
Hehehe LOL...Większych bredni w życiu nie czytałam...xDD
Ja mam 48kg przy 166 cm i moim zdaniem do anoreksji mi raczej daleko Jestem szczuplutka z natury, a nie dzięki dietom czy treningom
Ja mam 48kg przy 166 cm i moim zdaniem do anoreksji mi raczej daleko Jestem szczuplutka z natury, a nie dzięki dietom czy treningom
- shevandell
- starszASek
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 sty 2007, 01:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aseksualnosc to raczej efekt uboczny anoreksji
I to właśnie nazywam krzyczącą niesprawiedliwością...Ola pisze:Ja mam 48kg przy 166 cm i moim zdaniem do anoreksji mi raczej daleko Jestem szczuplutka z natury, a nie dzięki dietom czy treningom
Stupid Ring, stupid Quest, stupid Fellowship.
Re: Aseksualnosc to raczej efekt uboczny anoreksji
Witaj w klubie. Mam wiotko-wysmukłą budowę kostno-mięśniową po ojcu, który w czasach studenckich miał ponad 195 cm wzroztu i 72 kg wagi Był w drużynie koszykarskiej na studiach i grał świetnie, więc niedowaga to po prostu niektórych naturalny urok osobity, tak jak puszystość, która też jest oznaką zdrowiablack_mint pisze:owszem, mam spora niedowagę ale to przez geny. Nic sie z tym nie da zrobić.
Re: Aseksualnosc to raczej efekt uboczny anoreksji
no prosz... ja mam 173cm/55kg też genetycznie...
przytul mnie życie...
Re: Aseksualnosc to raczej efekt uboczny anoreksji
Wzrost i waga KIBICA, co następuje poniżej.
wzrost---> 186cm
waga---> 75kg
wzrost---> 186cm
waga---> 75kg
wasz k i b i c
Re: Aseksualnosc to raczej efekt uboczny anoreksji
hehe...
Ja zato potrafie miec duze wahania wagi.
Przy wzroscie 188 cm wazylem i 82 kilo i 115. Teraz waże 91kg.
Ja zato potrafie miec duze wahania wagi.
Przy wzroscie 188 cm wazylem i 82 kilo i 115. Teraz waże 91kg.
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
Aseksualność to raczej efekt uboczny anoreksji
Ja nie wyobrażam sobie siebie jako anorektyczki(chyba już prędzej jako bulimiczki bo za dużo jem).Na szczęście mam dobrą przemianę materii, mam 170 cm,55kg.Waga ta sama od 10 lat. Jem regularnie jak noworodek(tak mi ktoś powiedział). Do moich ulubionych dań należą: pizza,spaghetti,kebaby,pierogi,lazania. A z trochę zdrowszych rzeczy:jogurty,desery jogurtowe,owoce.Nie cierpię żywności typu kasze i ryż.
a jesli nawet by tak było, to anoreksja jest chorobą i nic tu do wstydu ani też do śmiechu, ani tym bardziej nic w tym poniżającego, to raz. a dwa że przy tej chorobie "aseksualność" może być jednym z objawów, co wcale jeszcze nie znaczy że jest to zależność dwukierunkowa (tj. chory na anoreksję może być asem, ale nie kazdy as to chory na anoreksję)
All men dream: but not equally. Those who dream by night in the dusty recesses of their minds wake in the day to find that it was vanity: but the dreamers of the day are dangerous men, for they may act their dreams with open eyes, to make it possible
- Magda
- bASyliszek
- Posty: 1112
- Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
- Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
- Kontakt:
Trochę Ci zazdroszczę, bo mnie rodzice obdarowali genami, przez które jest mnie o wiele za dużo . W dużym skrócie: jestem tłuściochem (161 cm/ około 80kg) . Te chole*ne geny!!!black_mint pisze:owszem, mam spora niedowagę ale to przez geny. Nic sie z tym nie da zrobić.
Jesteście pierwszymi, którym to powiedziałam (nawet moi rodzice nie wiedzą, bo się wstydzę), więc proszę, nie każcie mi się stąd wyprowadzać i nie nie jeździjcie po mnie .
ale co powiedziałaś? i o czym rodzice nie wiedzą o genach? o wadze? (jak to nie masz z nimi konatktu?) i dlaczego miałby ci się kazać ktoś wyprowadzać, albo tym bardziej ganić?Magda pisze:Trochę Ci zazdroszczę, bo mnie rodzice obdarowali genami, przez które jest mnie o wiele za dużo . W dużym skrócie: jestem tłuściochem (161 cm/ około 80kg) . Te chole*ne geny!!!black_mint pisze:owszem, mam spora niedowagę ale to przez geny. Nic sie z tym nie da zrobić.
Jesteście pierwszymi, którym to powiedziałam (nawet moi rodzice nie wiedzą, bo się wstydzę), więc proszę, nie każcie mi się stąd wyprowadzać i nie nie jeździjcie po mnie .
dla mnie osobiście to żałosne, obrzydliwe i niesmaczne jak człowiek człowieka ocenia po kilogramach! i to niezaleznie czy ich się ma za dużo czy za mało i ty siebie też nie po tym oceniaj
All men dream: but not equally. Those who dream by night in the dusty recesses of their minds wake in the day to find that it was vanity: but the dreamers of the day are dangerous men, for they may act their dreams with open eyes, to make it possible
Aseksualność to raczej efekt uboczny anoreksji
No to ja mam tak: wzrost 157 cm, waga obecnie około 50 kg. (wcześniej wahała się od 45 kg do 55 kg). Mieszczę się, więc w normie według wzkaźnika BMI.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
na chudzielców też nie reagują najlepiej. mnie osobiscie wkurza używanie np. określenia "anorektyczka" jako obelgi. anoreksja jest chorobą, otylość czasem także (nie mówię tu o tobie ) i nie ma się z czego śmiać.
All men dream: but not equally. Those who dream by night in the dusty recesses of their minds wake in the day to find that it was vanity: but the dreamers of the day are dangerous men, for they may act their dreams with open eyes, to make it possible
Podobnie jak większość wypowiadających się w tym jakże kontrowersyjnym temacie nie należę do anorektyczek i przypuszczam, że należeć nigdy nie będę. Jem normalnie, nie liczę kalorii, bo i po co, skoro z nadwagą nie mam problemów. Mam 166 cm wzrostu i ważę ok. 55 kg. Dlaczego nigdy nie miałam ochoty na seks? Nie wiem, ale na pewno nie ma to żadnego związku z odżywianiem.
koko droga, co prawda założyłaś temat w dziale KONTROWERSJE, ale nad formą wypowiedzi powinnaś popracować. Mam wrażenie, że napadłaś na nas i najprawdobniej się nie mylę. Ale nic, przeżyjemy
koko droga, co prawda założyłaś temat w dziale KONTROWERSJE, ale nad formą wypowiedzi powinnaś popracować. Mam wrażenie, że napadłaś na nas i najprawdobniej się nie mylę. Ale nic, przeżyjemy
Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz...
- Ogrzyczka (nie-as)
- pASibrzuch
- Posty: 214
- Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
- Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)