Wymuszony aseksualizm?

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
Nooki
mASełko
Posty: 131
Rejestracja: 22 sty 2007, 15:12
Lokalizacja: Poznań

Wymuszony aseksualizm?

Post autor: Nooki »

Irytuje mnie podejscie niektórych osób do seksualności. Tzn. jak mozna podchodzic do aseksualnosci fizycznie, a psychicznie nie. Albo na odwrót psychicznie tak ale fizycznie nie. Nie rozumiem podejscia niektórych osób, ktore "***" sie po katach jednakze psychicznie czuja sie aseksualni. Masturbuja sie ale nie przykładają do tego wagi. Maja brudne mysli, odrazajace fantazje a niedopuszczaja do siebie kontaktu seksualnego.
Pytanie: w jaki sposób można rozgraniczyć psychike i cielesnosc?

Chodzi mi o to ze dana osoba znajduje stronke sea albo aven. Nagle uswiadamia sobie: "Tak, to jestem ja. Dziekuje ze jestescie" (lub cos w tym stylu), mimo ze nie pojmuje co jest grane. Pozniej z wypowiedzi okazuje sie ze tak naprawde aseksualnosc danej opsoby jest ostro naciagnieta.( To tak jak dziecko ryczy bo chce lizaka a po chwili zapomina ze chcialo).
-------------------------------

Jesli temat byl poruszany prosze dac znac.
Jesli ktos moze mi to wyjasnic prosze o odpowiedz.
Prosze o komentarz (moze to ja zle podchodze)
Now I know,
only I can stop the rain
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymuszony aseksualizm?

Post autor: Gizmo »

Nooki pisze:Nie rozumiem podejscia niektórych osób, ktore "j..." sie po katach jednakze psychicznie czuja sie aseksualni.
Skąd ta agresja? :roll: Jeżeli ktoś twierdzi, że nie odczuwa pociągu seksualnego, to nie ma podstaw, by mu zaprzeczać, że jest ASem. Nawet, jeżeli uprawia seks czy się masturbuje. Powody, dla których się na to decyduje to jego własna sprawa i jego problem. Jeżeli chce się tym podzielić na forum, nie popełnia żadnej zbrodni. Każdy sam określa, czy jest ASem - ma prawo.
Co do tych z "brudnymi myslami".. Tak to już jest. Niektórzy nie starają się zgłębić tematu, przeczytają definicję i już myślą: to o mnie! Potem zmieniają zdanie.
Kiedy ktoś z, powiedzmy, bardzo "oryginalnym i własnym" poglądem na to, czym jest aseksualność, zacznie bronić swoich racji - to może denerwować.. I nie twierdzę, że mnie nigdy nie irytowały posty ludzi niezrozumiejących, czym jest aseksualność, ale.. Coraz mniej się przejmuję. Przecież to nie ma sensu, racja? :wink:
Awatar użytkownika
Nooki
mASełko
Posty: 131
Rejestracja: 22 sty 2007, 15:12
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymuszony aseksualizm?

Post autor: Nooki »

jakby nie bylo to w sumie racja. 8)
nie mam uprawnien do modyfikacji strony ale przystaje za tym zeby zamiescis cos w stylu: 'Zapoznaj sie z trescia forum i przeanalizuj tematy. A wtedy sie okresl!' dla osób ktore odwiedzaja. co myslisz?
PS Z ta racja to jest tak ze mozna sie nie przejmowac i czekac az osoba sama dojdzie do jakiegos wniosku jak jest rzeczywiscie. Mozna tez od razu zaczac polemike z danym typem aby uzmysłowić że tak faktycznie źle mysli albo zle pojmuje. to wszystko prowadzi do odpowiedzi: czy ktos trafil na forum bo rzeczywiscie czuje czy trafił bo szuka 'kolegow'. Sa przeciez tacy co sie na wstepie przyznaja do tego ze sa seksualni ale jedynie chca pogadac (tolerancyjnie), wymienic poglady! 8)
Now I know,
only I can stop the rain
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymuszony aseksualizm?

Post autor: Gizmo »

Nooki pisze:przystaje za tym zeby zamiescis cos w stylu: 'Zapoznaj sie z trescia forum i przeanalizuj tematy. A wtedy sie okresl!' dla osób ktore odwiedzaja. co myslisz?
Myślę, że przydałoby się coś takiego.
Nooki pisze:PS Z ta racja to jest tak ze mozna sie nie przejmowac i czekac az osoba sama dojdzie do jakiegos wniosku jak jest rzeczywiscie. Mozna tez od razu zaczac polemike z danym typem aby uzmysłowić że tak faktycznie źle mysli albo zle pojmuje.
To, że ktoś się nie przejmuje, też nie wyklucza chęci do polemizowania :wink:.
Awatar użytkownika
Nooki
mASełko
Posty: 131
Rejestracja: 22 sty 2007, 15:12
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymuszony aseksualizm?

Post autor: Nooki »

Nie ma sensu sie przejmowac i irytowac sie. Mozna przeciez za kazdym razem powtarzac kazdemu po kolei to samo. Tematy i myslenie sie powtarzaja. 8) Mozna polemizowac na spokojnie, bez stresu.
Now I know,
only I can stop the rain
Awatar użytkownika
lossuperktos
mASełko
Posty: 119
Rejestracja: 6 sty 2008, 23:12
Lokalizacja: katow(okol)ice

przekolorowane!!!

Post autor: lossuperktos »

mam dziwne wrazenie ze probuje sie tu wydzielic specjalną kaste, tych bardziej aseksualnych od tych mniej aseksualnych... szkoda, myślałem ze czasy segregacji juz sie skonczyły... ale jesli ktoś taki tu jest to moge mu tylko powiedziec ze mam to głęboko gdzieś. to chyba miło ze nie wszyscy są tu tacy sami i ze różnie pojmują swoją aseksualność, tak czy siak napewno jesteśmy bliżej siebie niz dalej..
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Gizmo »

lossuperktos pisze:to chyba miło ze nie wszyscy są tu tacy sami i ze różnie pojmują swoją aseksualność
Owszem różnorodność to fajna sprawa. I żałuję, że osoby, które np. przyznawały na forum, że są A- ale uprawiają seks, były krytykowane. Ale z drugiej strony aseksualność według AVEN to brak popędu seksualnego, więc zakres "różnego pojmowania" nie jest znowu aż tak szeroki, jak by tego chcieli niektórzy..
/Jak to było z tą ankietą? Zaledwie 15% (?) "ASów" przyznało się, że odczuwa popęd seksualny? :-o /
Awatar użytkownika
naomi_p
ASter
Posty: 637
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:30
Lokalizacja: Zhongguo (Państwo Środka)

Post autor: naomi_p »

Ja też zauważyłam, że próbuje się tu niejednokrotnie wydzielać jakaś kastę, bo "prawdziwy AS to AS brzydzący się seksem bądź kompletnie na niego obojętny...". A co z innymi typami ASów??? (Piszę tu o typach A, B, C, D). Już niektórzy z Was ich nie uznają? Życie potrafi być strasznie poplątane i ja wcześniej nigdy bym się nie spodziewała, że seksualność człowieka może być tak zawiła i niejednoznaczna...
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Gizmo »

Podział na typy został zarzucony przez AVEN..
Jedynym "wyznacznikiem" jest stały brak popędu seksualnego. Czyli między innymi - niemożliwość odczuwania pragnienia seksu z płcią [wpisać dowolną].
Owszem, istnieją różne typy ASów, jestem pewna. Jeśli przyjmiemy, że ASy to zdrowi ludzie - mają możliwość odczuwania przyjemności. Mogą również czuć potrzebę masturbacji. Czyli teoretycznie może się znaleźć AS który z jakiegoś powodu lubi seks dla samego seksu, a nie dlatego, że go potrzebuje, bo tak chciała natura. To skomplikowana sytuacja, ale może zaistnieć - jednak na zdrowy rozum - o takim zachowaniu decyduje tylko psychika, mentalność.. Więc nie można na takiej podstawie stworzyć oficjalnej klasyfikacji na typy i podtypy, racja?
kot
pASibrzuch
Posty: 252
Rejestracja: 26 sie 2006, 20:31
Lokalizacja: dolnośląskie/

Re: przekolorowane!!!

Post autor: kot »

lossuperktos pisze:mam dziwne wrazenie ze probuje sie tu wydzielic specjalną kaste, tych bardziej aseksualnych od tych mniej aseksualnych... szkoda, myślałem ze czasy segregacji juz sie skonczyły... ale jesli ktoś taki tu jest to moge mu tylko powiedziec ze mam to głęboko gdzieś. to chyba miło ze nie wszyscy są tu tacy sami i ze różnie pojmują swoją aseksualność, tak czy siak napewno jesteśmy bliżej siebie niz dalej..
wyrazy współczucia
Awatar użytkownika
naomi_p
ASter
Posty: 637
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:30
Lokalizacja: Zhongguo (Państwo Środka)

Post autor: naomi_p »

Więc nie można na takiej podstawie stworzyć oficjalnej klasyfikacji na typy i podtypy, racja?
A ja myślę, że moglibyśmy na ten temat przeprowadzić na forum dyskusję i na pewno moglibyśmy wyłonić jakieś grupy ASów :)
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

naomi_p pisze:
Więc nie można na takiej podstawie stworzyć oficjalnej klasyfikacji na typy i podtypy, racja?
A ja myślę, że moglibyśmy na ten temat przeprowadzić na forum dyskusję i na pewno moglibyśmy wyłonić jakieś grupy ASów :)
A po co? :roll:
Awatar użytkownika
naomi_p
ASter
Posty: 637
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:30
Lokalizacja: Zhongguo (Państwo Środka)

Post autor: naomi_p »

Chodziło mi tylko o to, że według mnie podział na jakieś podtypy ASów byłby możliwy do wyłonienia, chociaż są osoby, które się z tym nie zgadzają. Może i niektórzy byliby ponad wszelkimi podziałami ;)

"A po co?"
PS W celach czysto poznawczych? ;)
PS A może, gdyby jakiś seksuolog chciał pisać pracę magisterską, miałby przynajmniej gotowe badania :P
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Ja jestem generalnie przeciwna tego typu segregacjom, bo źle mi się kojarzą :roll:
Awatar użytkownika
naomi_p
ASter
Posty: 637
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:30
Lokalizacja: Zhongguo (Państwo Środka)

Post autor: naomi_p »

Ale przecież to nie byłaby segregacja, która w jakikolwiek sposób miałaby, którąkolwiek z grup dyskryminować. Nie lubisz podziałów? To czemu przypisujesz się do ASów?! :/ Zawsze będziemy przypisywani do różnych grup... Grupy osób w określonym wieku, grupy studentów, grupy osób pracujących...
ODPOWIEDZ