Fobie

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
Koni
bASałyk
Posty: 717
Rejestracja: 10 sie 2008, 21:42
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post autor: Koni »

Zixxar pisze:A ja panicznie boję się mrówek, Koni, błyskawic i gremlinów(szczególnie tych nieprzekształconych)... Jak się nazywają się moje fobie ? :lol:

Humorystcznie pozdrawia,

Zixx
Jestam taka złaaaa !! :diabel: :diabel: :diabel: Bój się!! :diabel: :diabel: :diabel:

:mrgreen:
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."

Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Awatar użytkownika
Zixxar
głuptAS
Posty: 496
Rejestracja: 28 kwie 2008, 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zixxar »

Ops! Koni przepraszam! Chciałem powiedzieć, że boję się koni nie Koni :D

Pzdr,

Zixx
dzola007
strASzydło
Posty: 397
Rejestracja: 16 wrz 2008, 01:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: dzola007 »

pająki i chrabąszcze!!! nie przepadam tez za klownami i koparkami,zwłaszcza nocą... otwarta szafa tez nie napawa mnie optymizmem :shock:
Joanna
przedszkolASek
Posty: 6
Rejestracja: 14 wrz 2008, 12:53
Lokalizacja: inąd

Post autor: Joanna »

Robactwo.
Częściowo fobię ograniczyłam i nauczyłam się eksmitować za okno nieruchliwe żyjątka (na kartkach, oczywiście), ale jak taki robal zaczyna się ruszać, to kartka ląduje na podłodze, a ja z wrzaskiem odskakuję na bok :roll:
Awatar użytkownika
Urania
mASełko
Posty: 138
Rejestracja: 10 gru 2008, 16:00
Lokalizacja: Terra Incognita

Post autor: Urania »

Ja mam chyba antropofobię i na pewno lęk wysokości. Aha, i boję się okrutnie chorób. Boję się znaleźć w sytuacji, w której musiałabym być zależna od osób trzecich...

Boję się śmierci bliskich. Swojej nie. Człowiek po śmierci jest tym, czym był przed swoim urodzeniem...
Mogę bać się ewentualnie sposóbu umierania (choroba, cierpienie...), ale nie śmierci samej.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Antropofobia
Ostatnio zmieniony 13 gru 2008, 23:21 przez Urania, łącznie zmieniany 1 raz.
Omnia mea mecum porto...
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

A ja mam agorafobię. :rozowe:
Ale skądinąd wiem, że to popularna fobia i cierpieli na nią także wielcy i sławni, np. B. Prus.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Selene
ASiołek
Posty: 67
Rejestracja: 10 paź 2008, 15:41
Lokalizacja: z własnego świata

Post autor: Selene »

a ja mam arachnofobie zzzzzzzzzzzzzz
tokofobie, seksofobie, lęk przed brudem też się pewnie jakoś nazywa i...
idiotofobie, dlatego np. nie mogę oglądać niektórych programów telewizyjnych, bo budzi się we mnie drzemiący "Hitler", pragnący "ostatecznego rozwiązania kwestii idiotów"...
nie ma to jak internet, przeglądam te strony, które sama uznam za wartościowe,
nie ma to jak fora tematyczne - sami zainteresowani, ergo kompetentni w temacie... a idiotów i troli można zbanować...
*per ASpera ad AStra*
*****
*I nawet kiedy będę sam*
*Nie zmienię się, bo mam swój świat*
Libra

Post autor: Libra »

Boję się utraty kogoś ważnego.
Boję się tłumów: wszelkie większe imprezy, koncerty o dużym zagęszczeniu ludności i zgiełku to nie dla mnie. Zaczynam się trząść, głowa zaczyna pulsować bólem tępym, chcę uciec, naoczni świadkowie mówią, że zmieniam wtedy kolory twarzy: z czerwonego na zielony, z zielonego na biały i od nowa.


Mam kilka delikatnych lęków dotyczących ludzkiego ciała
Gdzieś już wspominałam, że jestem mocno wyczulona na punkcie oczu, widziane z bliska są dla mnie obrzydliwe ;) Nie mogę patrzeć jak ktoś gmera sobie przy oczach, wywołuje to u mnie pisk i gęsią skórkę.
Kolejna sprawa to przekłute uszy :lol: Już wiele razy ktoś namawiał mnie na przekłucie uszu, jednak nigdy się na to nie zgodzę- przerażają mnie dziury w uszach ;) Kolczyki ok, piękna sprawa, ale sam ten otworek w płatku ucha jest czymś czego nie mogę znieść ;) Ostatnio koleżanka z pracy nagle "zaatakowała mnie" nadstawiając ku mnie swoje ucho z prośbą, czy nie przełożę jej kolczyka bo wypadł i ona sobie poradzić nie może - uciekłam.
Awatar użytkownika
Magda
bASyliszek
Posty: 1112
Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
Kontakt:

Post autor: Magda »

Obrazek
Obrazek
Waheguru Ji Ka Khalsa!
Waheguru Ji Ki Fateh!
Van
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 14 mar 2009, 20:21
Lokalizacja: ten chaos ?
Kontakt:

Post autor: Van »

jakie jeszcze głupoty ludzie wymyślą. Może strach przed oddychaniem. A potem połowa narodu sobie wmówi, że się tego boi... no porażka po prostu (:
"Do czasu gdy nie jestem człowiekiem, mogę wszystko"
Nathalie
ASiołek
Posty: 92
Rejestracja: 9 lut 2009, 10:07

Post autor: Nathalie »

Van, znam człowieka, który bardzo lęka się, że nagle zapomni jak się oddycha... albo jak się chodzi ;)
Awatar użytkownika
AStronom
ciAStoholik
Posty: 310
Rejestracja: 2 kwie 2009, 17:39
Lokalizacja: z nudów

Post autor: AStronom »

ja się boję tylko mięczaków, jamochłonów i innych oślizłych stworów. nie lubię wypoczywać nad wodą. nawet ryby są dla mnie dość obrzydliwe
Libra

Post autor: Libra »

Odnośnie głupich lęków - odkąd mam akwarium często budzę się w środku nocy nasłuchując czy aby woda nie kapie na podłogę, podkreślam, że ograniczałam się do nasłuchiwania. Jakiś czas temu musiałam ryby wyeksmitować do miski, wodę spuścić i położenie zbiornika skorygować ponieważ był przechylony i istniała groźba że jedna z szyb nie wytrzyma. Baniak już wypoziomowany, wszystko powinno być wielce ok jednakże mojego świra to podsyciło: jest o jakieś 15 l wody mniej niż powinno być(co by szyb nie obciążać), budzę się nasłuchując, nasłuchuje wnikliwie, następnie obmacuję rękoma szkło szukając rys, bądź śladów przecieku, gdy macanie zakończę lecę włączyć światło aby i zmysłem wzroku obadać czy wszystko jest szczelne...światło gaszę i niby uspokojona kładę się spać, niemniej zasypiając cały czas strzygę uszami czy aby nic nie kapie, na zakończenie wyciągam swoją prawicę, szuram nią po podłodze szukając wody... gdy i zmysł dotyku zamelduje, że wszystko w porządku przestaję się trzymać, więc się puszczam. Z Morfeuszem.
Awatar użytkownika
Lalaith
ASiołek
Posty: 68
Rejestracja: 5 kwie 2009, 01:42

Post autor: Lalaith »

Ja mam fobię społeczną raczej co się dość ciekawie objawia, że we wszelkich tłumach czuję się dość swobodnie, a jak mi przyjdzie coś załatwić, kogoś o coś poprosić czy powiedzieć na zajęciach to oblewają mnie zimne poty i serce wali jak młotem. Pół godziny potrafię się przekonywać by gdzieś zadzwonić, albo w kółko krążę pod drzwiami jakiego gabinetu do niego nim wejdę... :roll:
Poza tym mam lęk przed śmiercią, nie tyle co samym umieraniem, a raczej przed tym co będzie po... Próbując sobie wyobrazić co mnie czeka po opuszczeniu ziemskiego padołu widzę czarną plamę i napawa mnie to panicznym lękiem.
A, i boję się pszczół, os i tych innych pasiastych stworzeń latających...
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Panicznie boje sie zab. Boje sie o zdrowie/zycie swoich bliskich. Nie lubie tlumow.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
ODPOWIEDZ