Gwałt

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

a po ok 3 miesiącach spotkałam go na ulicy, z dziewczyną na ławeczce w czułych objęciach....
Był jakiś ciąg dalszy tej historii? :)
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Pink Panther
starszASek
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2009, 09:40
Lokalizacja: Łódź/ Katowice

Post autor: Pink Panther »

nie, wtedy tam przy ławce nie rzuciłam sie na niego jesli o to pytasz :P skończyło sie na wymianie spojrzeń. W sumie dla mnie historia skończyła sie po tym jak go złapali, właściwie to żal mi go było.. wiem jak to brzmi, ale spaprał sobie koleś całe życie.... No i jeszcze to spojrzenie jego wtedy na ławce, wtedy to on sie bał, że podejde i go pogrąże może (w końcu znałam jego ciemną strone którą zapewne szczętnie kryje do tej pory przed towarzystwem, no i co najgorsze, gimnazjalistka spuściła mu bęcki kefirem - porażka na całej lini :lol: )... albo że właśnie sie na niego rzuce.

Najgorsze nastąpiło tak naprawde po i to ze strony najbliższego otoczenia, w szkole poszła fama oczywiscie, przyszłam po dwóch dniach na lekcje, szczęsliwa że wreszcie udało mi sie wyrwać z domu od matki która totalnie sie rozkleiła i ojca który mnie unikał a tu zonk! Wchodze do szatni i na dzień dobry słysze komentarze tu przytocze bo mnie to zwalilo z nóg " nie myślałem że lubisz tak ostro, taka cicha woda"
:shock:

Podsumowując, rodzice traktowali mnie jak ofiare gwałtu z ciężką traumą a w szkole to nawet nie skomentuje.... W moim odczuciu natomiast to był przykry incydent z którego jak zwykle fuksem udało mi sie wywinąc, bolały mnie troche żebra od płotu i nie miałam kefiru do obiadu ale cóż... chciałam przejść nad tym do porządku dziennego ew. wyciągnąć jakies wnioski i na przyszłość kupować kefir w szklanych butelkach szczególnie kiedy wracam wieczorami ale niestety, nie pozwolono mi :evil:
born to ride!! :]]
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

chciałam przejść nad tym do porządku dziennego ew. wyciągnąć jakies wnioski i na przyszłość kupować kefir w szklanych butelkach
Po prostu boskie xD

Całe szczęście, że nic poważnego Ci się nie stało. Dzięki temu miałaś dzisiaj okazję zabawić mnie opowiastką. Dziękuję ^^
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Jak to ładnie ujęła moja koleżanka z pracy - kobieta może wyjść nago na ulicę i żaden facet nie ma prawa stwierdzić, że został sprowokowany do gwałtu.
Niektóre kobiety zachowują się w tak prowokacyjny sposób, że same ściągają na siebie nieszczęścia.
Dziwny komentarz jak na osobę z "mojego" środowiska...
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Philosoph »

Viljar pisze:
Niektóre kobiety zachowują się w tak prowokacyjny sposób, że same ściągają na siebie nieszczęścia.
Dziwny komentarz jak na osobę z "mojego" środowiska...
Dość prawidłowy. Nic nie dzieje się bez przyczyny, a wina nigdy nie jest w 100% po jednej stronie chyba, że ktoś ma jakieś problemy ze zdrowiem psychicznym i nagle mu odbije coś w stylu: O! Zgwałcę sobie X/Y/Z.

Wina rozkłada się proporcjonalnie. Skoro można zarzucić mężczyźnie, że nie pomyślał, iż kobieta tego nie chce, to tak samo można zarzucić kobiecie, że nie pomyślała, iż jej ubiór może przyczynić się do tego, że u samca zaczną buzować hormony i ot tragedia gotowa.
To tak samo jak z prowokowaniem bójek. A jak już się sprowokuje to - PANIE FUNKCJONARIUSZU, A ON MNIE BIJE!

Okazja czyni NIE TYLKO złodzieja.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

Myślę Philosoph ,że nikt się na twój tekst nie nabierze :P
Podobno gwałciciela broni tylko drugi podobny do niego
Bez względu na to ,co napisałeś winę ponosi ten kto idzie do więzienia. To jest jasne jak słońce :)
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Moim zdaniem dziewczyna, za przeproszeniem, może wyglądać jak pani do towarzystwa a nikt nie ma prawa jej nawet palcem tknąć!!! :evil: Taka kobieta staje się tylko dlatego łatwą ofiarą, że nie ma czego z niej ściągać, łatwo obezwładnić - dlaczego gwałty zimą nie są tak często popełniane - dlatego, że rozebranie kobiety w płaszczu, spodniach, rajstopach i ubranej w cokolwiek tam jeszcze jest trudne... Gwałciciele są zwykle silniejsi, obezwładniają ofiarę, która się broni - broni się oznacza to, że mówi NIE!...

Gwałt - karygodny, okrutny, zły i ogółem najgorszy - jak dla mnie pozbawienie godności drugiego człowieka jest ostateczne i niewybaczalne. Po prostu nie znam kary dla takich osobników. Moją koleżankę z dzieciństwa dopadli jacyś zwyrodnialcy - jechała do szkoły - skromna dziewczyna od tamtej pory nigdy jej nie widziałam - zniszczyli jej życie, dla mnie to porównywalne z morderstwem, tragedia wszystkich - całej rodziny - dobrze, że chociaż ta się jej nie wyparła jak niektóre mają to w zwyczaju...
Nie ma usprawiedliwienia dla takich potworów - nie ma! nie, nie i nie! (tak jak wspomniałam na samym początku - pierwsze zdanie) Mogę podchodzić bardzo emocjonalnie do tego tematu, ale nawet w filmach sceny gwałtu przyprawiają mnie o białą gorączkę... Oczywiście mówię o gwałtach dokonywanych na obu płciach - wszakże jest to równie możliwe, daję za przykład kobietę - bo to zdarza się znacznie częściej.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lorien
jASkółka
Posty: 118
Rejestracja: 20 lip 2008, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Lorien »

Zgadzam sie przynajmniej częsciowo z Philosophem, nie ma co kusic losu, myśle ze to tak jak przechodzeniem przez droge bez rozejrzenia sie na boki czy cos nie jedzie, jeśli kobieta nie dba o własne bezpieczeństwo to "sprzyja" napastnikowi, niestety. A co do chodzenia nago to tylko Ewa w raju mogła sobie na to pozwolić nie zastanawiajac sie nad konsekwencjami. Oczywiscie zdarzaja sie też przypadki całkowicie niezależne od kobiety, gdzie faktycznie same sie do tego nie przyczyniły. Kara za taki czyn powinna być porówywalna do kary za morderstwo, a nie zawiasy czy poprawczak :x najlepiej zesłanie na jakąś odległą wyspę o niezbyt sprzyjajacych warunkach zamieszkania i nieciekawym towarzystwie :!:
nie czuć, nie myśleć , nie pamiętać...
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Philosoph »

Motylciemny pisze:Myślę Philosoph ,że nikt się na twój tekst nie nabierze :P
Podobno gwałciciela broni tylko drugi podobny do niego
Bez względu na to ,co napisałeś winę ponosi ten kto idzie do więzienia. To jest jasne jak słońce :)
Oj, bo jeszcze wyjdzie na to, że ja jestem gwałcicielem. No, no.
Zresztą ja nikogo nie bronię, bo nie jestem, ani za jedną stroną, ani za drugą. Dla mnie obydwie strony są tak samo winne.
To może porozmawiamy też o gwałtach kobiet na mężczyznach? Takie też mają miejsce.

Tak czy siak, ja ciągle uznaje, że wina rozkłada się proporcjonalnie, a nie w 100% po jednej stronie. Jedno i drugie ma coś takiego jak mózg i potafi myśleć. Mężczyzna, aby się nie narzucać i zrozumieć słowo "nie", a kobieta, aby nie chodzić przy krawędzi zbocza, bo może spaść.

Rozumiem, że kobieta może ubrać się tak, czy tak, bo chce się podobać. Podoba się głównie samcom, a samcom wtedy buzują hormony, bo widzą skąpo odzianą kobietę (kusa mini, duży dekolt). I teraz... gdyby ubrała się mniej kuso, to hormony by nie zabuzowały. No przecież... A idzie się ubrać ładnie, elegancko, nie wywalając swoich walorów na wierzch.
beebep pisze:Moim zdaniem dziewczyna, za przeproszeniem, może wyglądać jak pani do towarzystwa a nikt nie ma prawa jej nawet palcem tknąć!!! :evil: Taka kobieta staje się tylko dlatego łatwą ofiarą, że nie ma czego z niej ściągać, łatwo obezwładnić - dlaczego gwałty zimą nie są tak często popełniane - dlatego, że rozebranie kobiety w płaszczu, spodniach, rajstopach i ubranej w cokolwiek tam jeszcze jest trudne... Gwałciciele są zwykle silniejsi, obezwładniają ofiarę, która się broni - broni się oznacza to, że mówi NIE!...
Aj... Byzydura, że tak powiem. Biorąc pod uwagę, że gwałciciel, raczej nie jest normalnym człowiekiem, to bardziej skąpy ubiór jest dla niego iskrą zapalającą jego silniczek i... Tragedia gotowa. Nie dając iskry, nie byłoby tragedi. :|
Lorien pisze:Zgadzam sie przynajmniej częsciowo z Philosophem, nie ma co kusic losu, myśle ze to tak jak przechodzeniem przez droge bez rozejrzenia sie na boki czy cos nie jedzie, jeśli kobieta nie dba o własne bezpieczeństwo to "sprzyja" napastnikowi, niestety.
Okazja czyni... gwałciciela. :|
Porównując kobietę do domostwa, jeśli odkryje do siebie zbyt dużo otwartych drzwi, to czego się spodziewa? Nie należy kusić losu.

Tutaj podam inne porównanie. Jeżeli tylko policjanci będą starali się o poprawienie bezpieczeństwa na drogach to bezpieczeństwo nie ulegnie poprawie. Dlaczego? Bo razem z policjantami, o bezpieczeństwie na drodze, powinni myśleć też kierowcy. Mają mózgi, więc winni pomyśleć, że brawurową jazdą mogą kogoś zabić. Myślą? Nie. Tutaj zabezpieczeniem przed tragedią jest po prostu rozważna i wolna jazda, a szybka i brawurowa jazda czyni okazję dla śmierci.


Sprawiedliwość jest ślepa, ja nie widze większej winy u jednej czy drugiej strony, obydwie są winne tak samo. Więc kobieto nie kuś losu, mężczyzno zrozum proste słowo "nie". :wink:
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

beebep pisze:Moim zdaniem dziewczyna, za przeproszeniem, może wyglądać jak pani do towarzystwa a nikt nie ma prawa jej nawet palcem tknąć!!!
Lorien pisze:Kara za taki czyn powinna być porówywalna do kary za morderstwo
Dożywocie za gwałt jest napewno w Wielkiej Brytanii i Irlandii.We Francji chyba też można posiedzieć do samego końca
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Aj... Byzydura, że tak powiem. Biorąc pod uwagę, że gwałciciel, raczej nie jest normalnym człowiekiem, to bardziej skąpy ubiór jest dla niego iskrą zapalającą jego silniczek i... Tragedia gotowa. Nie dając iskry, nie byłoby tragedi. Neutral
Moim zdaniem gwałtu nie można usprawiedliwiać niczym! - przecież nie wszystkie dziewczyny, które zostają tak okrutnie potraktowane, ubierają się wyzywająco - ja nie wiem ten motyw z iskrą i silniczkiem - oznacza to przecież, że mężczyźni są słabi i nie potrafią opanować swoich pierwotnych popędów, skoro większość mężczyzn to potrafi to dlaczego nie oni? to jest jakieś usprawiedliwienie, że są biedni i nie potrafią się kontrolować i tu taka dziewucha jeszcze ich prowokuje? - moim zdaniem to patologiczne stworzenia, które bytują w społeczeństwie, trzeba je leczyć, kastrować, albo się ich pozbyć, a kary zaostrzyć...
Obrazek
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Philosoph »

beebep pisze:
Aj... Byzydura, że tak powiem. Biorąc pod uwagę, że gwałciciel, raczej nie jest normalnym człowiekiem, to bardziej skąpy ubiór jest dla niego iskrą zapalającą jego silniczek i... Tragedia gotowa. Nie dając iskry, nie byłoby tragedi. Neutral
Moim zdaniem gwałtu nie można usprawiedliwiać niczym! - przecież nie wszystkie dziewczyny, które zostają tak okrutnie potraktowane, ubierają się wyzywająco - ja nie wiem ten motyw z iskrą i silniczkiem - oznacza to przecież, że mężczyźni są słabi i nie potrafią opanować swoich pierwotnych popędów, skoro większość mężczyzn to potrafi to dlaczego nie oni? to jest jakieś usprawiedliwienie, że są biedni i nie potrafią się kontrolować i tu taka dziewucha jeszcze ich prowokuje? - moim zdaniem to patologiczne stworzenia, które bytują w społeczeństwie, trzeba je leczyć, kastrować, albo się ich pozbyć, a kary zaostrzyć...
Ależ... Przecież ja nikogo nie usprawiedliwiam. Dla mnie obie strony są winne.

Odwróce kota ogonem i powiem, jeśli mężczyzni są słabi, bo nie potrafią opanować swoich pierwotnych popędów, to kobiety są słabe bo nie potrafią opanówać swojej próżności (ubierając się w wyzywające ciuchy, eksponując walory itd. itp.).

A jeśli miałbym się odnieść do tych, nie wszystkich dziewczyn, do tych, które nie ubierają się wyzywająco to widać odrazu, że jeżeli ewidentnie dziewczyna nie prowokowała to stała się ofiarą... Yyy... patologicznego gwałciciela? Jakoś trudno mi to rozdzielać. Tutaj ten gwałt już wydaje się bardziej zaplanowany, ofiara upatrzona, ale znów trudno mi uwierzyć, że gwałciciel wybiera swoje ofiary na chybił trafił.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jest akcja, jest też reakcja. Nie ma akcji, nie ma reakcji. Ale jaką akcje miała by tu uczynić zwykła dziewczyna? Może bycie zwykłą podnieca potencjalnego gwałciciela? To już chyba jest bycie w nieodpowiednim miejscu o niedopowiednim czasie.

Ja ciągle będe ślepą sprawiedliwością i uznaje, że obie strony są winne.

Nie rozumiem dlaczego cytujecie moje posty i z miejsca na sam początek piszecie, że usprawiedliwiam? :|
Najlepsza rada na to wszytko to nauka kobiet, jak się bronić. Niestety nie rozwinął swoich strun głosowych na tyle, aby krzykiem roztrzaskiwać głowy napastników, ale mogą nauczyć się gdzie i jak uderzyć, aby mieć czas na ucieczke. :roll:
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Philosophie, czy znana jest Ci Karta Praw Ofiary, a w szczególności następujący jej zapis:

5. Nie można przerzucać odpowiedzialności za przestępstwo ze sprawcy na ofiarę. Nie można usprawiedliwiać przestępstwa tradycją, kulturą, stereotypami minimalizującymi winę sprawcy.
?
Awatar użytkownika
Piorun
PerkunAS
Posty: 595
Rejestracja: 8 kwie 2008, 12:50
Lokalizacja: z fabryki cyborgów

Post autor: Piorun »

Powiem prosto i krótko: jeśli można tłumaczyć gwałt, można i morderstwo.
Dokładnie w taki sam sposób

I jeszcze jedno, a'propo ostatniego akapitu
Filozofie, pofilozofować to fajna sprawa, sam to lubię, ale powiedz szczerze: byłeś ty kiedy "w sytuacji ulicznej"? :domotwak:
Jakoś mi się nie wydaje
Jeśli ktoś pisze by "nauczyć się gdzie i jak uderzyć, aby mieć czas na ucieczkę", cóż...

Znałem paru takich co to "ciosy karate ćwiczyli z bratem" i którym się wydawało że "sztuki walki" cokolwiek znaczą.
Mieli więcej szczęścia niż rozumu bo tylko jeden z nich nie żyje, reszcie udało się jakoś wykurować.
I to byli duzi, silni i wysportowani faceci, nie drobne kobiety

Jedyną sensowną metodą obrony dla kobiety jest pistolet i zasada "stand your ground"
A teraz postaw to w świetle polskiej socjalistycznej mentalności i durnego prawa :roll:
Obrazek
(Dwie metody obrony przed gwałtem)
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

A ja będę mniej miła niż Agnieszka

Na poczatek
Znalazłam ciekawy artykuł w internecie
"Przerzucanie winy na ofiarę czyli STARA SZTUCZKA PSYCHOPATÓW"

Następnie ,nie wiem czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę ,że piszesz o przestępstwie,
za które grozi nawet dożywocie.

Poglądy ,które zamieściłes powyżej nie różnią się niczym od poglądów
przestępców seksualnych.

Iskry, o których piszesz są w głowie tychże ludzi dlatego w taki a nie inny sposób postrzegają kobiety.

Może zamiast filozofować poczytaj sobie coś z psychiatrii
Ostatnio zmieniony 31 maja 2011, 07:30 przez Motylciemny, łącznie zmieniany 4 razy.
ODPOWIEDZ