Strona 2 z 3

: 5 lip 2008, 16:32
autor: Salomea
Ha. Artykuł jest w sieci. :diabel: => * <= Pozwolę sobie skomentować artykuł: brednie. Dziękuję za uwagę. :diabel:
I pomyśleć, że kilka lat temu kupowałam tę gazetę. :baghead:

: 5 lip 2008, 18:00
autor: Piorun
Cóż, każdy naukowiec dąży do uzasadnienia potrzeby swojego istnienia.
Nie dziwi mnie więc że seksuolodzy polują na nowe ofiary którym można by wcisnąć dewiację i potrzebę leczenia.

: 5 lip 2008, 18:01
autor: Ant
Przecież jakby poszli w drugą stronę, to nic im by się nie stało ;)

: 5 lip 2008, 21:48
autor: dorosłe dziecko
Uważam, że ten artykuł w "Charakterach" jest żałosny. Np. takie zdanie: "Nazywają siebie Asami. Opisują seks jako coś, co budzi w nich niechęć, częstokroć wstręt i pragnienie wycofania się z relacji." Sugeruje ono, że to dotyczy wszystkich aseksualistów, gdy tymczasem wielu, jeśli nie większości z nas seks jest obojętny i nie budzi żadnych ani negatywnych ani pozytywnych emocji. Nie wiem – może były tam lepsze kwiatki, ale po przeczytaniu stwierdzenia o religijności przeszła mi ochota na dalsze czytanie tego artykułu.
Uważam, że takie artykuły są szkodliwe. Jeśli ktoś z aseksualistów będzie chciał się ujawnić i powie o aseksualizmie w swoim otoczeniu a to otoczenie zacznie szperać w Google i znajdzie ten artykuł, to jakie zdanie będą mogli na jego podstawie wyrobić sobie o tej osobie? :roll: :roll:

: 5 lip 2008, 22:02
autor: Ognik
Pytanie retoryczne?
Ale odpowiem. Osoba nie mająca pojęcia nie powinna opisywać tematu. Jeżeli musi, bo mało płacą za wierszówkę to niech trochę się dokształci.

Na stronie też jest.

: 15 lip 2008, 08:38
autor: Martynka_89

: 15 lip 2008, 09:49
autor: Gizmo
Martynko_89, link został podany przez Salomeę 4 posty wyżej :wink:

Sorry:)

: 15 lip 2008, 12:17
autor: Martynka_89
... ja niestety muszę stwierdzić, że ten artykuł poniekąd mnie dotyka... "źle dotyka"... chyba nie muszę tłumaczyć o co mi chodzi. :|

: 16 lip 2008, 20:05
autor: Joan
Tak, niesamowity ten artykuł. Naprawdę się uśmiałam, zwłaszcza przy tej wzmiance o niskim wyształceniu. Całe szczęście, że Charaktery nie spodobały mi się już dawno temu po lekturze jednego numeru, bo bym była poważnie wkurzona, że zmarnowałam pieniądze na takie bzdety.

: 16 lip 2008, 20:25
autor: dorosłe dziecko
Ten artykuł jest nie tylko w "Charakterach", ale też w onetowym Kiosku w – o zgrozo! :shock: - dziale "Nauka". Jest tam też kilka innych artykułów o ASach.
Przez to taki artykuł może dotrzeć do wielu osób i to mnie denerwuje. :/

Onet powiela bzdury..

: 17 lip 2008, 20:49
autor: Konkwistador

: 19 paź 2008, 21:33
autor: Motylciemny
Tak w ogole to moim zdaniem ta gazeta byla kiedys ciekawsza
Teraz tematy ciagle sie powtarzaja
albo szuka sie dziury w calym

: 19 paź 2008, 22:08
autor: dorosłe dziecko
Ja ogólnie mam wrażenie, że prawie wszystkie czasopisma, które czytam kiedyś były ciekawsze. :lol:
A "Charakterów", to zdarzyło mi się czytać tylko kilka numerów. :P Nigdy nie interesowała mnie za bardzo psychologia.

: 19 paź 2008, 22:14
autor: Tenarian
Też mam takie wrażenie, może tym się właśnie starzenie objawia (...już nigdy wódka nie będzie tak zimna i pożywna...).
Akurat z "Charakterami " jakoś się nigdy nie zetknąłem, ale spójrzcie chociażby, co się z "Fantastyką" stalo. Pocieszające jest to, że tutaj (UK) nigdy nawet czegoś takiego nie mieli.

: 19 paź 2008, 22:24
autor: dziwożona
Masz rację z tą "Fantastyką". Dawno nie kupowałam, a jak chciałam ją nabyć i wzięłam do ręki, to aż mnie odrzuciło.
"Charaktery" zawsze były, moim skromnym zdaniem, denne. Takie wymądrzanie się kilku ludzi, co myślą, że jak pokończyli psychologię, to się znają na człowieku. Żenua.