poszukuję bohaterów do programu Pytanie na śniadanie

Ogłoszenia o wywiadach, artykułach, książkach, filmach... Znajdziesz coś? Podziel się.
Awatar użytkownika
Koffee
łASiczka
Posty: 316
Rejestracja: 27 wrz 2009, 18:40
Lokalizacja: przyległości gdańskie

Post autor: Koffee »

- kojarzenie się w pary osób aseksualnych to żaden problem (czyli zamieszczasz ogłoszenie i w 5 minut masz partnera?).
Tak, to mi się nie spodobało... I jeszcze "oni chcą się wiązać z osobami seksualnymi'... No przecież nie "oni chcą", tylko serce nie sługa prawda?

A tego "zagrożenia" to nawet nie chce mi się komentować.
Awatar użytkownika
Piorun
PerkunAS
Posty: 595
Rejestracja: 8 kwie 2008, 12:50
Lokalizacja: z fabryki cyborgów

Post autor: Piorun »

Nie nazwał bym profesora "szowinistą"
To po prostu naukowiec, a masa (większość?) naukowców ma poważne kłopoty z subtelnością i standardowo pojętym kontaktem z rzeczywistością.
Poza tym dla porażającej większości naukowców nie ma "ludzi" są tylko "przypadki"
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

,,Aseksualni - czy są dla nas zagrożeniem?" Aseksualne tortury :P
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
Awatar użytkownika
pogubiony
pASibrzuch
Posty: 260
Rejestracja: 2 lut 2010, 10:05
Lokalizacja: O/S -> N/S

Post autor: pogubiony »

Dotąd nie czytałem tego wątku i też nie widziałem programu, ale czytając komentarze, sądzę, że przynajmniej w jednym wątku prof. chodziło o coś innego niż odebrane przez wypowiadających się tu forumowiczów.

Otóż presja społeczeństwa na mężczyzn. Nie chodzi o zewnętrzną. Spójrzmy na wnętrze związku AS+S.
- on S, ona AS - gdy on nalega, ona zwyczajnie ma prawo nie chcieć; on się wścieka i odchodzi, ale jeśli nie odejdzie, a wymusi, to jest niemal traktowany jak gwałciciel w społeczeństwie.
A odwrotnie:
- ona S, on AS - gdy ona nalega zaczyna używać zwrotów typu: czuję się jak q, bo to ja chcę seksu, to facet powinien do tego dążyć.
I stawia faceta pod presją - traktujesz mnie jak q, więc nic do mnie nie czujesz. Myślę, że o to chodziło.

Mimo wszystko nie sądzę, by kobietom było prościej. Inaczej nie znaczy lepiej czy łatwiej.
W końcu gdy facet mówi "nie chcę" to dziewczyna odpowiada "to spadaj" i sprawa załatwiona.
A gdy dziewczyna mówi "nie chcę", to facet "dobrze, poczekamy". A po chwili wychodzi, że wcale nie chce czekać i w ogóle nie ma mowy o tym by nie było tej sfery. Problem w tym, że dziewczyna już zdąży się zaangażować.

Jak każde generalizowanie i to jest naciągane. Ale pewnie statystycznie tak właśnie jest.
"Dopóki sen na oślep płynął
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

W końcu gdy facet mówi "nie chcę" to dziewczyna odpowiada "to spadaj" i sprawa załatwiona.
Naprawdę? Musisz mi pokazać taki przypadek. Znam za to takie, gdzie on powiedział "nie chcę", a ona powiedziała "spadaj" i dorabiała mu łatkę impotenta. Facet bowiem powinien móc zawsze i wszędzie, o chceniu nawet nie wspomnę.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Podpisuje sie nawet moim ogonkiem :P

Facet jest jak ciagle naladpowana bateria ktora gdy zostanie podlaczona do kabla madzialac :lol:

Facet ktory nie chce jest skreslony a potem trzeba tylko czekac n areakcje innych kobiet bo wiadomosc "szybko" sie niesie :mrgreen: Wiec zalatwiony jest na cacy :P

Obie strony nie maja latwiej :wink:
Awatar użytkownika
Czarny
bASyliszek
Posty: 1015
Rejestracja: 13 paź 2007, 13:36
Lokalizacja: Otwock koło stolicy

Post autor: Czarny »

kuuurde
nie mogę obejrzeć tego odcinka, bo nie mam windows media playera 10 :cry: :? :|
Czarno to widzę...
Nadia__
pASibrzuch
Posty: 243
Rejestracja: 25 lut 2010, 12:01

Post autor: Nadia__ »

Udzielałam długiego wywiadu dla studentów psychologii, nagrywała go moja znajoma i zapewniła mnie, że obejrzy go jedynie jej rok na zajęciach. Dla mnie to nie był żaden problem i żaden wstyd, nie potrzebowałam zasłaniania twarzy itp, a oni posłuchali sobie trochę o zjawisku dotąd zupełnie im nie znanym. Natomiast w życiu nie poszłabym opowiadać o swojej seksualności do jakiegoś programu śniadaniowego, "Rozmów w toku" i tym podobnych. Chyba nie muszę tłumaczyć różnicy.
Ernest pisze:- kojarzenie się w pary osób aseksualnych to żaden problem (czyli zamieszczasz ogłoszenie i w 5 minut masz partnera?).
No ten argument panu profesorowi nie wyszedł, na tej zasadzie osoba seksualna mogłaby wejść na chat i zaręczyć się z pierwszą lepszą znaną tylko z nicka osobą, która zadeklaruje taką samą seksualność.
Awatar użytkownika
Bella Wildrose
łASuch
Posty: 174
Rejestracja: 6 lip 2010, 20:42
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Post autor: Bella Wildrose »

nightmare pisze:,,Aseksualni - czy są dla nas zagrożeniem?" Aseksualne tortury :P
Aseksualni zagrożeniem? Wręcz przeciwnie - przecież Ziemia za jakiś czas będzie przeludniona :)
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ