Second hand

Dodaj swój głos! (ankiety są anonimowe)

Wstępujesz do second handu?

tak i jestem kobietą.
16
62%
nie i jestem kobietą.
6
23%
tak i jestem mężczyzną.
1
4%
nie i jestem mężczyzną.
3
12%
 
Liczba głosów: 26

Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Second hand

Post autor: chochol »

Niesiona falą radości dzisiejszego zakupu (cudowny kolorowy sweterek z kapturem i pomponem, przypominający modę peruwiańską :D ), zapytuję czy jesteście klientami tych jakże obleganych sklepów.
Ankieta anonimowa, jednak każdy może się pochwalić swoimi wyłowionymi cudeńkami :D
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Libra

Re: Second hand

Post autor: Libra »

Ja klientka, ja!

Ostatnio za 3 zł nabyłam patchworkową sukienke Desigual(takie pstrokate rzeczy mają- a ja to lubię ;) ) - nie jestem takim szmateksowym rajdowcem, stronie od tłumu i bijących się o jakieś cacko pań :P ale większość mojej garderoby jest szametksowa.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Second hand

Post autor: dimgraf »

Hehe, a jestem z tych co kupują tylko nowe. Z dwóch powodów. Mam lekki uraz do noszenia po kimś, a drugi powód to, że u mnie te sklepy to często są tzw kosze, czyli grzeb i szukaj w stosie, a ja nie lubię takich koszy. W marketach też omijam. Zresztą na wieszakach jak wiszą pojedyncze egzemplarze to też mi nie pasuje bo często to co mi się podoba jest nie w moim rozmiarze. Ale w końcu ktoś musi owe second handy zaopatrzyć. Tak więc jak kupicie tam coś dla pana istnieje jakiś niewielki procent szansy, że Dim w tym chodził. :mrgreen:
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Libra

Re: Second hand

Post autor: Libra »

Bardzo niewielki- dominuje ciuch zachodni :P
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Second hand

Post autor: Falka »

Chodzę sporadycznie, ale parę razy udało mi się znaleźć parę fajnych rzeczy.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Awatar użytkownika
tymczasowy
pASibrzuch
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2011, 02:05
Lokalizacja: Londyn

Re: Second hand

Post autor: tymczasowy »

Ciuchow nie. Mam jakies opory moralne. Chociaz wiem, ze nieuzasadnione (bo i bezpodstawne). Co do innych rzeczy - bez problemow. Ksiazki, elektronika, cokolwiek.
evika
mASełko
Posty: 123
Rejestracja: 18 sty 2013, 21:10
Lokalizacja: Dolny śląsk

Re: Second hand

Post autor: evika »

Ja mam podobnie jak faceci, jeżeli ciuchy to tylko nowe (jeżeli się dobrze poszuka to za niewielkie pieniądze można kupić coś fajnego)ewentualnie zawsze zostaje krawcowa, a second handy mnie najzwyczajniej brzydzą, już sam zapach mi wystarczy aby omijać je szerokim łukiem a jak się jeszcze dowiedziałam od koleżanki niegdyś w takim sklepie pracującej z czym te ciuchy przyjeżdżają to dziękuję postoję.

Jedynie tak jak tymczasowy elektronika, książka,film,płyta wchodzi w grę
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Second hand

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 19:20 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Second hand

Post autor: panna_x »

Nie. Zwykle kupuję na targu, a sporadycznie w sklepach.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Second hand

Post autor: Layla »

Ja mam straszną awersję do ciuchów z second handów. Może i trafiają się czasem jakieś super okazje, nie zaprzeczam, ale ja tych ciuchów nie mogę nosić, odrzucają mnie. W sklepie tego typu byłam raz, chyba pierwszy i ostatni :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Libra

Re: Second hand

Post autor: Libra »

Też kiedyś miałam awersję - chyba wpływ otoczenia, jako nastolatka miałam bardziej zasobne koleżanki które ze szmateksów szydziły a jak przyuważyły iż ktoś znajomy do takiego przybytku wchodził to obgadywania co nie miara... przy czym w czasie im, jak i mnie swiatopogląd się zmienił bo je nieraz w Second handach spotykam :P

Można dopaść super jakości ciucha za mała kwotę- a jak się zniszczy to i nie bardzo szkoda. W tamtym roku kupiłam nowe spodnie, wcale takie tanie nie były bo ok 7 dych i rozłażą się :( już je pare razy zszywałam, zła jestem, jakbym dała za nie 10 zł to bym aż tak nie bulgotała :P
again

Re: Second hand

Post autor: again »

To ja mam chyba na odwrót. Nie lubię nosić nowych ubrań. Wszystkie leżą w szafie i czekają na odpowiednią okazję. Nie wiem, jakoś boję się, że je zniszczę :lol: Nie czuję się w nich swobodnie.
Poza tym, nie lubię wydawać pieniędzy na ubrania. W sklepach nigdy mi się nic nie podoba, a to jakieś ozdoby, których bardzo nie lubię, a to nie te kolory, nie ten krój, nie ten materiał, a to za drogie i tak bez końca. Tylko buty kupuje nowe.
Lubię sh, co prawda, rzadko udaje mi się znaleźć coś ładnego, w moim stylu, ale moja mama ma taką zdolność, że zawsze znajdzie coś dla mnie i to tak fajnego, że ho ho :D Jakoś nie brzydzi mnie to, że noszę po kimś. Za małe ubrania zazwyczaj oddaję kuzynostwu albo przyjaciółce, czasami się wymieniamy, pożyczamy, także są w obiegu. Jako dziecko też nosiłam ubrania po kimś, nawet po bracie, więc u mnie to kwestia przyzwyczajenia.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Second hand

Post autor: Wicherek »

Mam podobnie jak Layla. Już sam zapaszek second handu sprawia, że moje nogi nie chcą wstąpić do tego przybytku.
Nie ma to jak nowe ubrania, co do których jest pewność, że nikt nigdy nie wylewał w nich siódmych potów albo robił nie wiadomo co... A im droższy ciuch tym lepszy :D
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
Aenyeweddien
pASibrzuch
Posty: 264
Rejestracja: 8 kwie 2013, 21:49
Lokalizacja: Łódź

Re: Second hand

Post autor: Aenyeweddien »

Kocham second handy. Ale nie z tych z koszami gdzie jest wszystko, a tak naprawdę to nie ma tam nic (dobrą ścierkę można jedynie znaleźć). Znam sklepy takie, że nawet te z nowymi ciuchami się chowają (żadnych zapachów znanych z tanich sklepików byle gdzie, wszystko ładnie powieszone, metka z ceną, duże lustra w przymierzalniach, często nowe rzeczy można upolować, wiadomo, towar pierwszego sortu, ale ceny potrafią osiągnąć pułap przeciętnych sklepów z nowymi ciuchami).

Nie chodzę jednak do sh ze względu na ceny, a ze względu na ciuchy. Kiedy w normalnym sklepie udaje mi się kupić coś, co mi się podoba to ogłaszam święto ;) Strasznie nie trawię dzisiejszych trendów. Na szczęście nie mają większego przełożenia na towar w sh. Dlatego znalezienie czegoś dla mnie jest prostsze. No i jest jeszcze allegro, tablica i inne portale ogłoszeniowe. Kupując oglądam wszystko dokładnie, jak brakuje zdjęć i nie chcą dodać żadnych to nie kupuję. Chociaż ciuchy używane stanowią jakieś 60% mojej szafy to stanowią 90% tych ulubionych ;)

Niestety przez pracę zapolować mogę tylko w soboty, a że mam inne zajęcia to robię to rzadko. I w sumie dobrze, i tak nie mam miejsca w szafie :D

A dziś sprzedałam śliczną sukienkę ^^ i mam nadzieję, że dziewczyna będzie w niej ślicznie wyglądać ^^
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw." - S. J. Lec
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Second hand

Post autor: chochol »

W telewizji, niedawno, spotkałam się ze stwierdzeniem, że ubrania firmowe ze znanym logo (nowe) na rynek polski są gorszej jakości niż te produkowane na Zachód. Radujmy się więc wszyscy, w końcu cenimy nie tylko markę ale i jakość :wink: .
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
ODPOWIEDZ