Zrezygnowałem z forum, ale skoro pojawił się branżowy temat to udzielę seksuologicznych i psychologicznych wskazówek. To mój ostatni post tutaj, dlatego z góry życzę wszystkim wszystkiego dobrego! : )
Na samym początku przestań siebie oszukiwać. Tak naprawdę seks nie interesuje cię W OGÓLE, nawet raz na miesiąc. Skoro nie masz takiej wewnętrznej potrzeby, to nie powinieneś oczekiwać od organizmu, że sprosta twoim nie-biologicznym wymaganiom.
Szczególnie, że ten związek nie ma żadnej przyszłości. Może jestem szczerze okrutny, ale jak to sobie wyobrażasz? Chłopak ewidentnie łączy emocje z seksem, co à propos jest dosyć niedojrzałe i żenujące, chociaż bardzo typowe dla mężczyzn. Jeżeli nie spełni się z tobą w tej kwestii, a zauroczenie minie, będzie starał się po prostu uciec. Moim zdaniem powinieneś zakończyć to dopóki nie ma głębszego zaangażowania emocjonalnego, bo skończysz z depresją. No, chyba, że w grę wchodzi jego wyrozumiałość i twoja otwartość na jego pewne przygody. Jeżeli chodzi o kwestię z hormonami, moim zdaniem, jeżeli nie występują u ciebie inne symptomy niedoboru, zmarnujesz tylko pieniądze. Osobiście mam taki wysoki poziom teścia, że powinienem zapylać wszystkich wokół. Czego oczywiście nie robię. ; d
Czy wizyta u seksuologa by sprawiła, że po jakimś czasie bym był demonem seksu, skoro seks i rzeczy podobne NIGDY mnie nie kręciły ani interesowały?
Jedna wizyta na pewno nie. W sytuacji fetyszystów, albo czystych aseksualistów, którzy nie są pod wpływem złych wspomnień, to kwestia kilku lat ciągłej terapii, przy czym trzeba zaznaczyć, że nie ma gwarancji na skuteczność.
Reagujesz na porno w jakikolwiek sposób? Na sugestie seksualne? Zdjęcia, albo fantazje?
Jeżeli tak, masz niskie libido. Jeżeli nie, aseksualizm (fetyszyzm, jeżeli nie mówimy o klasycznym seksie).
Za swe problemy możesz podziękować rodzicom, bo bodźce seksualne kształtują się w dwóch pierwszych latach życia.
Eweeentuaalnie, możesz ustalić, że jesteś oralnie aktywny i analnie pasywny, a inne konfiguracje nie wchodzą w grę. Wtedy jego częstotliwość obcowania z twoim penisem ograniczyłaby się do minimum, więc nie musiałbyś się martwić o erekcje.
REASUMUJĄC.
1. Nie załamuj się! Musisz uwierzyć, że będziesz szczęśliwy.
2. Wyjaśnij mu, że jesteś aseksualny/fetyszystą, więc nie jesteś w stanie uprawiać seksu, nawet mimo chęci.
3. Jeżeli szukasz już seksualnego chłopaka, to znajdź przynajmniej takiego, dla którego seks nie jest priorytetem w związku, a do tego z nadprzeciętną empatią.
4. Mimo wszystko polecałbym poszukiwań tutaj/innych portalach dla as.
6. Seksuolog nie gryzie.
5. Powodzenia! ; )