Pomyloony się wita :D
Re: Pomyloony się wita :D
Hej Loony, popieram antydietyzm i pronarcyzm w takim wydaniu jak Ty piszesz
Re: Pomyloony się wita :D
Loony, jesteś urocza i Twój słowotok też. Witaj na forum. Czy Twój pseudonim to może od Luny Lovegood?
Re: Pomyloony się wita :D
http://img546.imageshack.us/img546/263/4h5.gifLoony, jesteś urocza i Twój słowotok też.
No i się zarumieniłam Z nickiem to tak powiedzmy pół na pół. Wybrałam sobie taki bo ja dziwny człowiek jestem, a że budzi skojarzenia z panną Pomyluną to tym bardziej mi się spodobał
Ostatnio zmieniony 12 lip 2013, 20:33 przez loony, łącznie zmieniany 2 razy.
freedom lies in being bold
Re: Pomyloony się wita :D
Ha, cieszę się, że zgadłam, bo Luna jest super i bardzo ją lubię.loony pisze:No i się zarumieniłam Z nickiem to tak powiedzmy pół na pół. Wybrałam sobie taki bo ja dziwny człowiek jestem, a że budzi skojarzenia z panną Pomyluną to tym bardziej mi się spodobał
- Aenyeweddien
- pASibrzuch
- Posty: 264
- Rejestracja: 8 kwie 2013, 21:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomyloony się wita :D
Przywitam się i ja Cześć
Antydietyzm popieram, o pronarcyzmie musiałabym się jeszcze czegoś dowiedzieć, są w nim jakieś granice?:> A co do miłości jedzenia, jakieś ulubione danie? Konkretna kuchnia? Też lubię jeść i gotować ale staram się mimo wszystko ograniczać słodkości (bo to nie obiad, tylko deser ).
Antydietyzm popieram, o pronarcyzmie musiałabym się jeszcze czegoś dowiedzieć, są w nim jakieś granice?:> A co do miłości jedzenia, jakieś ulubione danie? Konkretna kuchnia? Też lubię jeść i gotować ale staram się mimo wszystko ograniczać słodkości (bo to nie obiad, tylko deser ).
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw." - S. J. Lec
Re: Pomyloony się wita :D
No cóż, pronarcyzm który sobie wymyśliłam zakłada jedynie szacunek i miłość do siebie, w zdrowych ilościach. Zaznaczam, że nie chodzi w nim o brak samokrytycyzmu i traktowaniu siebie jako perfekcyjną w każdym calu boską istotę, której każde słowo to prawda objawiona
Co do ulubionych potraw to takowych nie mam, ale bardzo lubię ryby, a w szczególności łososia Uwielbiam też szpinak, brokuły, kalafior, fasolę szparagową, żurek. Słodycze to moja słabość i pochłaniam je w dużych ilościach Za czerwonym mięsem nie przepadam i raczej go unikam.
Co do ulubionych potraw to takowych nie mam, ale bardzo lubię ryby, a w szczególności łososia Uwielbiam też szpinak, brokuły, kalafior, fasolę szparagową, żurek. Słodycze to moja słabość i pochłaniam je w dużych ilościach Za czerwonym mięsem nie przepadam i raczej go unikam.
freedom lies in being bold
Re: Pomyloony się wita :D
Taki pronarcyzm to i ja wyznaję.loony pisze:No cóż, pronarcyzm który sobie wymyśliłam zakłada jedynie szacunek i miłość do siebie, w zdrowych ilościach. Zaznaczam, że nie chodzi w nim o brak samokrytycyzmu i traktowaniu siebie jako perfekcyjną w każdym calu boską istotę, której każde słowo to prawda objawiona
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Pomyloony się wita :D
:Agresywnie wita cię w gronie i podaje tacę z mufinkami :