urtika pisze: http://www.gwarypolskie.uw.edu.pl/
E tam, na wschodzie wcale tak nie mówią, jakaś ściema :d U mnie się mówi pieknym językiem.
urtika pisze: http://www.gwarypolskie.uw.edu.pl/
Mhm.Ernest pisze: W Teatrze u nas w Bielsku Jeśli masz na myśli seriale i filmy to niestety z żadnym go nie kojarzę.
Hmm... Aktor aktorowi nierówny, ale na przykład: Wieczorkowski, Poniedziałek, Karolak, Probosz, nieciekawą emisję głosu ma Marek Włodarczyk. Mirosław Baka ma dobrą dykcję, ale z emisją bywa u niego różnie - jak byłam w teatrze na "Hamlecie" z jego udziałem, to miałam problem z usłyszeniem niektórych kwestii, a słuch mam naprawdę dobry. Andrzej Zieliński mówi tak, jakby mamrotał sobie w kołnierz. I jeszcze Andrzej Chyra - powinien grać z megafonem, bo inaczej jest słabo słyszalny i też ma tendencję do mamrotania, połykania końcówek wyrazów itp.Ernest pisze:Podaj jakieś przykłady sepleniących aktorów. Nie wydaje Ci się, że grając niektóre postaci aktorzy celowo mówią niewyraźnie?
SpokoTak z pamięci trudno mi przywołać więcej nazwisk, ale wiesz co, daj mi miesiąc, poświęcę się i zrobię listę Razz
I tu trafiłaś w sedno. Najwyraźniej o tym zapomniałemAktor aktorowi nierówny
Kasia Cichopek nie jest aktorką, jest pseudoaktorką nie skończyła, żadnej szkoły w tym kierunku, tak jak połowa ludzi grających w serialach.Wystarczy obejrzeć jeden odcinek ,,Na wspólnej," albo przynajmniej posłuchać Kasi Cichopek Razz
mam to samo ale u mnie to nie wynika z nerwów89aneta pisze:u mnie czasem z nerwow się zdarza się ze jakam się albo mam taka blokadę ze nie potrafie powiedzieć słowa.
Ja nawet przez telefon nie wychwyciłemWicherek pisze:Ja mam taką malutką, że na żywo ledwo ją słychać. Bardziej przez telefon
Więc dziś Ci ją zaprezentujędimgraf pisze:Ja nawet przez telefon nie wychwyciłemWicherek pisze:Ja mam taką malutką, że na żywo ledwo ją słychać. Bardziej przez telefon