Dzień czystości
Re: Dzieñ czysto¶ci
poza tym wiosna idzie, już widać się pierwsze symptomy... ten pęd do rozmnażania, mrau. niby że się wszyscy na wiosnę zakochują, haha, a to przecież wiadomo, tylko instynkty rozrodcze
Re: Dzieñ czysto¶ci
Jakby wskazywanie dowolnych krajów na mapie było dziś w cenie to jestem przekonany że Polska by we wszystkim Ameryke przebiła.Ola pisze: Na pewno jesteśmy od nich mądrzejsi i mamy większą od nich wiedzę o świecie (np. Amerykanie nie potrafią wskazac położenia dowolnego kraju europejskiego, wydaje im się, że po polskich miastach biegają białe misie(sic!))
Ja naprzykład jestem wstanie wymienić wszystkie 49 polskich starych województw, moja mama wszystkie glówne rzeki świata w kolejności polożenia geograficznego, a nikt jakoś tych umiejętności niechce docenić.
Ale ogólnie ciesze się że optymistycznie podchodzisz do naszego narodu, bo to by oznaczało że przyszłość przed nami. Twoji rówieśnicy już są bardziej pesymistyczni.
link Młodzi Polacy na 12stym miejscu rankingu otymizmu
Re: Dzieñ czysto¶ci
Na szczęście bardziej optymistycznie podchodzę do kraju w którym już wkrótce będę mieszkać. A przyszłość Polski już mnie jakoś szczególnie nie interesuje.Kuba pisze:Ale ogólnie ciesze się że optymistycznie podchodzisz do naszego narodu, bo to by oznaczało że przyszłość przed nami. Twoji rówieśnicy już są bardziej pesymistyczni.
Dzień czystości
Nie wiem dlaczego Was wszystkich aż tak bardzo drażni ten tekst? Mi osobiście on się bardzo podoba. I powiem więcej: ja chętnie wzięłabym udział w takim dniu czystości, gdyż straszliwie mnie denerwuje sposób w jaki wszelkie media (także te polskie) podchodzą do spraw związanych z seksualnością człowieka. Według nich seks jest jedynym i najważniejszym celem w życiu człowieka. Dostaję wręcz białej gorączki , gdy widzę czasopisma typu Cosmopolitan, lub prymitywne artykuły w kolorowych, kobiecych pisemkach, lub gdy oglądam komedie romantyczne na poziomie Nigdy w życiu. Mam wtedy wręcz ochotę zniszczyć ten cały chłam, a potem wyjść na ulicę np. na jakąś demonstrację i wykrzyczeć całą swoją złość.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Dzieñ czysto¶ci
Po pierwsze tak jak Ciebie drażni seks, tak mnie drążnią ludzie wierzący, najchętniej zniszczyłabym ten cały chłam, a potem wyszłabym na ulicę na jakąś demonstrację i wykrzyczała całą złość. Nie oczekuj od ateistów, że zaczną popierać kościół ( dla mnie on oznacza zniewolenie, nietolerancję, szowinizm i jeszcze wiele innych negatywnych zjawisk, ale to temat na inną dyskusję).
Sam seks mnie nie drażni, nie wydaje mi się obrzydliwy, nie robi mi się niedobrze na myśl, że inni ludzie mogą chcieć uprawiać seks i że mogą go uwielbiać. Jestem Asem, a nie antyseksualistką. Ja nie muszę uprawiać seksu i dobrze się z tym czuję, ale nie oczekuję, że seksualni ludzie będą żyli w czystości. Taka jest ich natura, czemu mieliby nagle zrezygnować z tego co dla nich jest ważne? Nie popadajmy w skrajność.
Ps. Proponuję nie czytać szmatławców skoro one tak cię denerwują, ja już od dawna nie kupuję takich gazetek. Oglądanie tandetnych komedii to nie jest nasz narodowy obowiązek, jest tyle filmów, można wybrać sobie coś innego.
Sam seks mnie nie drażni, nie wydaje mi się obrzydliwy, nie robi mi się niedobrze na myśl, że inni ludzie mogą chcieć uprawiać seks i że mogą go uwielbiać. Jestem Asem, a nie antyseksualistką. Ja nie muszę uprawiać seksu i dobrze się z tym czuję, ale nie oczekuję, że seksualni ludzie będą żyli w czystości. Taka jest ich natura, czemu mieliby nagle zrezygnować z tego co dla nich jest ważne? Nie popadajmy w skrajność.
Ps. Proponuję nie czytać szmatławców skoro one tak cię denerwują, ja już od dawna nie kupuję takich gazetek. Oglądanie tandetnych komedii to nie jest nasz narodowy obowiązek, jest tyle filmów, można wybrać sobie coś innego.
Dzień czystości
Moja droga Salomeo!
Niestety mylisz się co do moich intencji. Ja wcale nie chcę bronić Kościoła jako instytucji, ani też zmuszać kogokolwiek do praktykowania wiary. Nie drażni mnie też seks jako taki i wcale nie mam zamiaru zabraniać komukolwiek jego uprawiania. Drażni mnie tylko sposób w jaki w czasopismach i filmach wyżej wymienionego przeze mnie typu jest traktowany człowiek.
Jest to po prostu zaprzeczenie człowieczeństwa obu płci. Mężczyźni są tu traktowani jak jakieś bezduszne maszynki służące do spełniania rozlicznych kobiecych potrzeb, m. in. tych erotycznych. Dopóki się w tym sprawdzają, to kobiety mogą ich przy sobie tolerować, a gdy coś im z tego nie wyjdzie, to mogą ich wyrzucić jak zepsutą zabawkę i "wymienić na lepszy model" nie zwracając wcale uwagi na ich uczucia, potrzeby i prawa. Nie lepiej są tu traktowane także kobiety. Muszą one być za wszelką cenę zawsze piękne, młode, zdolne i bogate. Mężczyzn mają traktować tak jak powyżej. To ich własna przyjemność erotyczna ma być najważniejsza, a nawet gdy starają się one dać jakąś przyjemność mężczyźnie, to nie po to, żeby rzeczywiście było mu przyjemnie, ale tylko po to, żeby się dowartościować i poczuć doskonałą kochanką.
Przepraszam bardzo wszystkich za mój ostry ton, ale potężnie mnie to wnerwia i to już od dłuższego czasu i musiałam wreszcie wyrzucić z siebie tę złość ! (Chyba lepiej będzie zrobić to na tym forum niż np. na ulicy)
Och, chyba poziom mojej złości osiągnął ostatnio punkt krytyczny. Idę więc dziś do kościoła, aby posypać mą gniewną głowę popiołem.
DZIEWICA8
Niestety mylisz się co do moich intencji. Ja wcale nie chcę bronić Kościoła jako instytucji, ani też zmuszać kogokolwiek do praktykowania wiary. Nie drażni mnie też seks jako taki i wcale nie mam zamiaru zabraniać komukolwiek jego uprawiania. Drażni mnie tylko sposób w jaki w czasopismach i filmach wyżej wymienionego przeze mnie typu jest traktowany człowiek.
Jest to po prostu zaprzeczenie człowieczeństwa obu płci. Mężczyźni są tu traktowani jak jakieś bezduszne maszynki służące do spełniania rozlicznych kobiecych potrzeb, m. in. tych erotycznych. Dopóki się w tym sprawdzają, to kobiety mogą ich przy sobie tolerować, a gdy coś im z tego nie wyjdzie, to mogą ich wyrzucić jak zepsutą zabawkę i "wymienić na lepszy model" nie zwracając wcale uwagi na ich uczucia, potrzeby i prawa. Nie lepiej są tu traktowane także kobiety. Muszą one być za wszelką cenę zawsze piękne, młode, zdolne i bogate. Mężczyzn mają traktować tak jak powyżej. To ich własna przyjemność erotyczna ma być najważniejsza, a nawet gdy starają się one dać jakąś przyjemność mężczyźnie, to nie po to, żeby rzeczywiście było mu przyjemnie, ale tylko po to, żeby się dowartościować i poczuć doskonałą kochanką.
Przepraszam bardzo wszystkich za mój ostry ton, ale potężnie mnie to wnerwia i to już od dłuższego czasu i musiałam wreszcie wyrzucić z siebie tę złość ! (Chyba lepiej będzie zrobić to na tym forum niż np. na ulicy)
Och, chyba poziom mojej złości osiągnął ostatnio punkt krytyczny. Idę więc dziś do kościoła, aby posypać mą gniewną głowę popiołem.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Dzień czystości
A ja uważam, że cała ta akcja to nawet dość interesujące antidotum na okołowalentynkowy kicz. Może u nas znajdą się nonkonformiści, którzy odważnie i bez kompleksów wystąpią przeciw cukierkowo-plastykowej dyktaturze?DZIEWICA8 pisze:Niestety mylisz się co do moich intencji.
Też tak powiem, że czystość nie jest tym samym co aseksualność.
Czystość jest wolnym wyborem osoby, która uporządkowała swoją seksualność, aseksualność - orientacją i przypadłością osoby ktora nie odczuwa pociągu seksualnego.
Gdy przedstawiona mi ideę ruchu "True Love Waits" ("Prawdziwa Miłość Czeka") to bylam nim zachwycona. W czasie rozwiązłości seksualnej bardzo potrzebne są takie osoby ktore potrafią zachować czystość do ślubu, to właśnie czekanie z seksem do ślubu chroni przed negatywnymi konsekwencjami nieodpowiedzialnego współżycia jak np aborcja, niechciane dzieci, a także uczy szacunku do drugiej osoby, bo już teraz wybieramy wierność do tej jedynej osoby, ta miłość musi być piękna i czysta skoro zachowujemy czystość dla tej wybranej osoby.
Czystość jest więc moim świadomym wyborem i jest dla mnie bardzo ważna. Trudno więc w tym momencie gdy dobrowolnie żyję w absytencji seksualnej ponieważ nie jestem w związku małżeńskim stwierdzić aseksualność.
Ale bardzo obawiam się seksu małżeńskiego, co może być znakiem aseksualności.
Czystość jest wolnym wyborem osoby, która uporządkowała swoją seksualność, aseksualność - orientacją i przypadłością osoby ktora nie odczuwa pociągu seksualnego.
Gdy przedstawiona mi ideę ruchu "True Love Waits" ("Prawdziwa Miłość Czeka") to bylam nim zachwycona. W czasie rozwiązłości seksualnej bardzo potrzebne są takie osoby ktore potrafią zachować czystość do ślubu, to właśnie czekanie z seksem do ślubu chroni przed negatywnymi konsekwencjami nieodpowiedzialnego współżycia jak np aborcja, niechciane dzieci, a także uczy szacunku do drugiej osoby, bo już teraz wybieramy wierność do tej jedynej osoby, ta miłość musi być piękna i czysta skoro zachowujemy czystość dla tej wybranej osoby.
Czystość jest więc moim świadomym wyborem i jest dla mnie bardzo ważna. Trudno więc w tym momencie gdy dobrowolnie żyję w absytencji seksualnej ponieważ nie jestem w związku małżeńskim stwierdzić aseksualność.
Ale bardzo obawiam się seksu małżeńskiego, co może być znakiem aseksualności.
Re: Dzień czystości
Popieram ciebie! DLa mnie dziewczyna powinna powstzymywac sie do zamezstwa. Choc jesli jest przed slubem niedlugo,to moze byc. Ale jak ktos mowi, ze szuka partnerki bo nie ma z kim seksu uprawiac ? Albo ze trzeba sprawdzic partnera przed slubem?DZIEWICA8 pisze:Nie wiem dlaczego Was wszystkich aż tak bardzo drażni ten tekst? Mi osobiście on się bardzo podoba. I powiem więcej: ja chętnie wzięłabym udział w takim dniu czystości, gdyż straszliwie mnie denerwuje sposób w jaki wszelkie media (także te polskie) podchodzą do spraw związanych z seksualnością człowieka. Według nich seks jest jedynym i najważniejszym celem w życiu człowieka. Dostaję wręcz białej gorączki , gdy widzę czasopisma typu Cosmopolitan, lub prymitywne artykuły w kolorowych, kobiecych pisemkach, lub gdy oglądam komedie romantyczne na poziomie Nigdy w życiu. Mam wtedy wręcz ochotę zniszczyć ten cały chłam, a potem wyjść na ulicę np. na jakąś demonstrację i wykrzyczeć całą swoją złość.
DZIEWICA8
Re: Dzień czystości
A chłopak?Rj pisze: Popieram ciebie! DLa mnie dziewczyna powinna powstzymywac sie do zamezstwa. Choc jesli jest przed slubem niedlugo,to moze byc. Ale jak ktos mowi, ze szuka partnerki bo nie ma z kim seksu uprawiac ? Albo ze trzeba sprawdzic partnera przed slubem?
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Jeśli jednak dziewczyna/chłopak deklaruje się jako katoliczka/katolik, to nie ma zmiłuj i powinni zachować czystość aż do ślubu. Deklarując się katolikiem przyjmuje się pewne reguły "gry".
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”