mylne wrażenie ?

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: dimgraf »

Wiesz to co napisałem to jakby oparte było na moim odbiorze Twoich wypowiedzi tylko lekko przerysowane aby uwydatnić pewne kwestie stąd ten tekst o aborcji. Może po prostu źle zrozumiałem Twoje wypowiedzi tak jak i wielu innych użytkowników i stąd się wzięły te nieporozumienia.

Poza tym staram się jakby zwrócić uwagę na wiele braków w obecnie uznanych hipotezach dotyczących seksualności, które w jakimś stopniu wykluczają niektóre osoby całkowicie. Przykłady: 1. Osoba nie posiadająca popędu, a jednocześnie dopuszczająca/uprawiająca seks jest aseksualna czy seksualna? 2. Osoba posiadająca skłonności homoseksualne odrzucająca jednak seks z osobami tej samej płci jest homo czy hetero? 3. Czy biseksualizm można przypisać do każdej osoby, która w niewielkim stopniu ma popęd w przeciwną stronę niż się deklaruje? Takich pytań, na które obecne podejście do seksualności nie jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć jest wiele.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylwek
ASiołek
Posty: 73
Rejestracja: 27 gru 2013, 22:57

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Sylwek »

.
Ostatnio zmieniony 24 mar 2014, 18:24 przez Sylwek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: dimgraf »

No właśnie z tymi odpowiedziami nie do końca się zgodzę.
W pierwszym przyjęłaś założenie, że robi to dla partnera. Jeśli nie robi dla partnera? Robi to dla siebie, z potrzeby przystosowania społecznego, bądź innej potrzeby jak choćby chęć posiadania potomstwa? Z taką łatwością odpowiedziałaś powołując się na literaturę ale równie dobrze taką osobę można nazwać seksualną mimo, że seks stanowi zaspokojenie innej potrzeby. I czy osoby o niskim libido to asy czy osoby seksualne.
Drugie także może mieć dwojaki charakter zależny od punktu widzenia. Już prędzej taką osobę określiłbym mianem biseksualnej, bo napisałem jedynie o posiadaniu skłonności co nie musi oznaczać, że nie posiada popędu także do hetero.
Odnośnie trzeciego pytania to problem jest o tyle ciekawy, że w tym rozumieniu wystarczy mieć jakąkolwiek cechę wskazującą na popęd w przeciwną stronę, a więc można założyć, że większość społeczeństwa jest biseksualna.
No i teraz najważniejsze w tym wszystkim. Czy idąc tym tropem należy stosować podział na homoaseksulanych i heteroaseksualnych ponieważ o ile osoby aseksualne nie odczuwają popędu (potrzeby uprawiania seksu) mogą odczuwać potrzebę relacji z osobami tej samej bądź przeciwnej płci.

Moimi wypowiedziami nie mam zamiaru z Tobą walczyć (broń Boże). Staram się raczej naprowadzić Ciebie na myślenie poza schematyczne, abyś mogła w pełni zrozumieć m.in. mój punkt widzenia jak i samo zjawisko aseksualizmu i osoby aseksualne wykraczając poza książkowe założenia.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylwek
ASiołek
Posty: 73
Rejestracja: 27 gru 2013, 22:57

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Sylwek »

bardzo bym chciała... dlatego ta ankieta i to wszystko .. chcę zapomnieć o tym co wiem i już nic tu nic nie piszę - w sensie nie wymądrzam się, o ! :)
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: dimgraf »

Możesz się wymądrzać, a ja z przyjemnością obalę poszczególne hipotezy :mrgreen:

W końcu chyba na tym polega nauka - na zadawaniu trudnych pytań, które czasem stoją w sprzeczności z ogólnoprzyjętymi założeniami. Interesuje się fizyką. I w fizyce jest założenie stworzone przez Einsteina o prędkości światła jako prędkości nieprzekraczalnej. Natomiast są fizycy twierdzący, że da się przekroczyć prędkość światła, choć na podstawie obecnej wiedzy potwierdzonej doświadczalnie jest to niemożliwe. Podobnie powinno się podchodzić do innych nauk. Czyli z jednej strony badania potwierdzające założenie zaś z drugiej strony badanie "osobliwości" czyli zjawisk teoretycznie nie występujących ponieważ nie zostały objęte odrębną klasyfikacją. Tak więc nie ma problemu dalej dyskutować choćby na temat osobliwych przypadków w podanych przeze mnie przykładach.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: tom »

Panie dimgrafie. Jako zdeklarowany przeciwnik wszelkich ankiet i badań studentek socjologii i psychologii, prowadzacych badania : "w temacie aseksualność", pwoołujących się na "literaturę" proponuję ograniczyć dyskurs.
Proponuję wprowadzić osobny dział na forum, p.t. prowadzę badania i ....
Kto chce może to czytać, wypełniać ankiety do woli. Można będzie tam zadawć pyatnia, itp, itd. Ale ja czuę się trochę jak myszka doświadczalna, oglądana ze wszystkich stron.
Naprawdę proponuję osobny dział, np w ankiety, albo i archiwum X
Awatar użytkownika
Ehmeh
ASiołek
Posty: 64
Rejestracja: 4 paź 2013, 21:44

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Ehmeh »

Sylwek pisze: Uważam jednak że zwykle kobiety instynk maciezyński mają- jesli nie mają to jest tego jakaś przeczyna - jaka ?
Nawet jeśli by była jakaś podświadoma przyczyna, czy coś wywołana przez wychowanie, geny, osobowość, co z tego że ktoś się tego dowie jak tak czuje się dobrze i nie ma potrzeby tego zmieniać? Poza tym tego chyba nie da się tak łatwo zmienić, tak ukształtowała się jego postawa i tyle. Psychologowie za bardzo chcą wszystkich leczyć moim zdaniem, dostosowywać do ogólnie przyjętego standardu.

Wracając do tematu "Dlaczego te asy nie chcą mieć dzieci" to ja bym zwróciła uwagę na takie dwie kwestie:
1. Może u niektórych to jest jakoś powiązane. Ktoś kto nie dąży do tak bliskich relacji jak relacja seksualna może nie chce też tak bliskiej więzi jak rodzicielstwo. Ale dla mnie to nie jest dobre wyjaśnienie. Ja bym to porównała do tego co napisał kiedyś Kruk o tym że aseksualni nie mają tego pliku
http://asexuality.org/pl/viewtopic.php? ... =kruk+plik. tzn. jedni może mają ukryty a inni nie i nie da się tego odkryć bo tego nie ma. W taki sam sposób opisywał też brak potrzeby macierzyństwa.
http://asexuality.org/pl/viewtopic.php? ... plik#p1747 To bardzo ciekawa teoria.
Może skoro ktoś nie dostał pliku seksualności to mógł też nie dostać pliku macierzyństwa. To by było nawet logiczne jakby natura tak to stworzyła u pewnych osób.
2. Być może wśród asów istnieje większa ilość osób które mają jakieś specyficzne cechy, które to cechy wpływają na to że nie chcą potomstwa. Mogłabym wyróżnić takie grupy:
- samotnicy- na początku jak czytałam forum miałam wrażenie że takich ludzi jest tu więcej niż gdzie indziej, może nie do końca tak dużo introwertyków ale na pewno ludzi podążających własną drogą. Tylko to o niczym nie świadczy że takie są wszystkie asy, bo być może na forum udzielają się akurat tacy ludzie, którzy maja coś ciekawego do powiedzenia, a że introwertycy - tacy ludzie często wolą rozmawiać przez internet, i wybierają sobie wąskie grono znajomych odpowiadające ich wymaganiom, więc nie dziwie się że szukają tu kontaktu.
-osoby zaburzone- skoro wśród homoseksualistów jest więcej osób z zaburzeniami to może i wśród asów. Np. osobowość schizoidalna chyba nie sprzyja chęci posiadania potomstwa...
-ludzie którzy mają ukrytą seksualność, ale tkwią w aseksualności z powodu jakichś swoich zaburzeń, blokad, kompleksów, nieakceptacji swojej płci, ciała- tego nie można wykluczyć że są tu takie osoby. (Niektóre po prostu nierozbudzone itp. bo nie spotkały odpowiedniego partnera, ale nie o tym teraz). Przypuśćmy że osoby które wypierają swoją seksualność mogą to być osoby dosyć zaburzone np. pod względem emocjonalnym i te osoby często mogą też przejawiać niechęć do posiadania dzieci. Ze względu np. na to że nie chcą być dorosłe, nie czują się mężczyzną lub kobietą, nie potrafią się określić, są zagubione w świecie, mają obniżone poczucie własnej wartości. Ja też kiedyś to tak trochę odczuwałam ale ostatnio się trochę zmieniam. W sumie być może niektóre z takich osób są też aseksualne i zawsze tak już będą odczuwać.
Ogólnie osoby, które wymieniłam w ostatnim punkcie mogą psuć właśnie tą statystykę, tzn. jeżeli chodzi o ankiete czy lubisz dzieci, bo te osoby nie wiadomo czy są tak na prawdę aseksualne.
No i jeszcze chce dopisać osoby z obniżonym libido, które pewnie też tu wpadają, a hipolibidemia moim zdaniem może być też wywołana przez choroby, stres, depresje, narkomanie, a to nie sprzyja chęci posiadania dzieci. Mogą być jeszcze hipolibidemicy którzy z własnego wyboru są aseksualni bo nie interesuje ich rozmnażanie i nie skupiają się na tej dziedzinie życia, a ci którzy ukierunkowali się w inną stronę założyli rodziny i ich tu nie ma.

To co napisałam to tylko takie moje luźne pomysły, przypuszcenia, mam nadzieje że nikt się nie obrazi. Ale wiadomo nie dotyczy to wszystkich asów, bo to jest społeczność moim zdaniem bardzo niejednorodna i nie można powiedzieć: nie chcą mieć dzieci bo są niedojrzali albo preferują samotnictwo, bo zawsze znajdzie się ktoś kto nie będzie pasował to tego opisu.
Ostatnio zmieniony 7 lut 2014, 21:53 przez Ehmeh, łącznie zmieniany 8 razy.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Patryk »

Ja podzielam twoje założenia. U części osób takowe zaburzenia na pewno występują jednak ani aseksualizm ani brak chęci posiadania potomstwa nie muszą być zaburzeniem a jedynie brakiem takiego pliku( nie pliku uczuć) jak wspomniane wyżej. Ktoś może założyć że już brak takiego pliku jest zaburzeniem samym w sobie. Gdyby każdy go nie posiadał ludzkość by wyginęła. Jednak co jeśli natura pozwala sobie małemu procentowi populacji któregoś z tych plików nie wszczepić? Czy rozmnażanie jest jej jedynym dążeniem? Coś co nie eksperymentuje na samym sobie stoi w miejscu. A sam brak takowych plików nie musi świadczyć że unika się bliższych więzi społecznych i odpowiedzialności. Ktoś może nie chcieć dzieci ale np. czuje potrzebę pomagania ludziom w jakiś sposób, pracuje z osobami kalekimi, chorymi czy małymi czynami dba o otoczenie. No ale może być oczywiście i tak że ktoś nie rozwinął uczuć wyższych i dziecko np. przeszkadzałoby w zarabianiu pieniędzy które zabierze do grobu bo z innymi dzielić się niczym nie chciał.
again

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: again »

Obym nigdy nie musiała iść do psychologa. :roll:
Sylwek, w całym wątku tylko się czemuś dziwisz (jak można nie chcieć dzieci, jak można się nie lubić całować...), przepraszasz, nie piszesz nic, przynajmniej dla mnie, sensownego. A ta ankieta nie jest po to, by starać się coś zrozumieć, tylko potrzebna jest Ci do pracy magisterskiej.
Sylwek pisze: Uważam jednak że zwykle kobiety instynk maciezyński mają- jesli nie mają to jest tego jakaś przeczyna - jaka ?
Co to znaczy zwykłe kobiety, te które uprawiają seks? Czyli ja jestem niezwykła?
Całe moje towarzystwo jest seksualne, znam wiele kobiet, nawet nimfomanek, które dzieci nie chcą, ale pewnie mają jakieś zaburzenia, bo przecież każda kobieta musi się rozmnażać...
Wiele matek mówiło mi żebym nigdy nie miała dzieci, bo wcale nie są zadowolone. Zero czasu dla siebie, stres, wieczny hałas, bałagan, zero kasy, o zmianie w wyglądzie nie będę wspominać. Nie każda matka jest zadowolona z takiego stanu rzeczy i gdyby mogły cofnąć czas, to wiele by zmieniły. Nie, nie żałują, że mają dzieci, bardzo je kochają, ale na pewno bardziej by się zastanowiły i bardziej by się zabezpieczały. Dzieci to obowiązek na całe życie, a nie chwilowa radość.

Ja nie chcę mieć dzieci, ale je lubię. Cenię sobie ponad wszystko ciszę i spokój, mam bardzo mało energii, bo choruję, a dzieci bardzo męczą. Nie sztuką jest zajść w ciążę, tylko wychować to dziecko w miłości z jednym partnerem. Ja szczerze mówiąc miałabym wielkie obawy, że po 2 latach zostanę sama z tym dzieckiem, jak to miałam okazję oglądać wśród znajomych. "Miłość" w dzisiejszych czasach szybko się ulatnia, zwłaszcza jeśli pojawiają się dodatkowe obowiązki. Mało widzę związków, które mimo próby czasu czy problemów przetrwały. Gdzieś już pisałam o niestałości związków jako jednej z przyczyn braku potomstwa. Wystarczy przeczytać kilka wątków, jeśli naprawdę chce się coś zrozumieć.
Awatar użytkownika
Sylwek
ASiołek
Posty: 73
Rejestracja: 27 gru 2013, 22:57

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Sylwek »

Again

ZWYKLE kobiety - zazwyczaj (nie że ZWYKŁE KOBIETY)

chcę zrozumieć naprawdę (pyt o dzieci w żaden sposób nie jest mi potrzezbne do magisterki a pytam dla siebie bo właśnie chcę zrozumieć (a nie z góry ocenić "oho nie chcą mieć (w większości) dzieci to znaczy że są tacy a tacy...

niepotrzebne są słowa "mam nadzieję nigdy nie musieć iść do pschologa" to tak jakby napisać - mam nadzieję że nigdy nie będę musiała iść do lekarza - nie masz potrzeby to nie idziesz, a dobry psycholog (tj dobry lekarz) to skarb ale i sobie i Wam również życzę byśmy nie musieli korzystać z usług psychologa.


a stale przepraszam bo nie chce nikogo urazić (ale jak widać nie zawsze mi się nie udaje..
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 16:46 przez Sylwek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Layla »

Sylwek pisze: ps Wy się dziwice że ktos lubi dotykanie, pocałunki i seks ale mnie się nie wolno dziwić że tego nie lubicie (mimo że jesteście w porażającej mniejszości) to trochę niesprawiedliwe.
Nie sądzę, żeby ktoś się dziwił, dla ludzi seks jest naturalną potrzebą, skoro odczuwają popęd seksualny to uprawiają seks, nic w tym dziwnego. Tak samo, skoro wie się już coś na temat aseksualizmu, to raczej nie ma się co dziwić, że osoby nie odczuwające popędu raczej seksu uprawiać nie będą :P Nie widzę żadnej niesprawiedliwości :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Sylwek
ASiołek
Posty: 73
Rejestracja: 27 gru 2013, 22:57

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Sylwek »

Layla pisze:
Sylwek pisze: ps Wy się dziwice że ktos lubi dotykanie, pocałunki i seks ale mnie się nie wolno dziwić że tego nie lubicie (mimo że jesteście w porażającej mniejszości) to trochę niesprawiedliwe.
Nie sądzę, żeby ktoś się dziwił, dla ludzi seks jest naturalną potrzebą, skoro odczuwają popęd seksualny to uprawiają seks, nic w tym dziwnego. Tak samo, skoro wie się już coś na temat aseksualizmu, to raczej nie ma się co dziwić, że osoby nie odczuwające popędu raczej seksu uprawiać nie będą :P Nie widzę żadnej niesprawiedliwości :P
niech będzie że nie ma niesprawiedliwości - ja się dziwię bo chcę poznac i zrozumiec - człowiek ktory się nie dziwi nie poznaje - bo przyjmuje wszytsko takie jakie jest. Ja się dziwię i pytam dlaczego - stąd zrodziła się potrzeba zbadania osób aseksualnych i temat mojej pracy magisterskiej, żeby nie czytac o hipotezach ale samemu zobaczyc odrobine jak to jest naprawdę- chyba chcecie żeby ludzie wiedzieli o Was fakty - jak jest naprawdę a nie snuli sobie często błende hipotezy - prawda ?

to samo z tematem dzieci - pytam czy tak - tak - a czemu tak ? i tyle.
Awatar użytkownika
maga
mASełko
Posty: 142
Rejestracja: 15 paź 2013, 18:55

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: maga »

Sylwek pisze: 2)co bym nie napisała odebrane zostanie jako atakt bo ja zdefinicji jetsem zła
Bardzo dojrzała postawa. Wiele osób odpowiedziało na postawione przez Ciebie pytanie i zrobiły to zupełnie na poważnie, w zamian dostając porównanie uprawiania seksu do głaskania chomika :shock:
Sylwek pisze:Juz sobie trochę poczytałam i już troche wiem jakie są osoby aseksualne
dzięki
Każdy jest inny? Tak jak i osoby uprawiające seks?

PS Twoje wypowiedzi nie są pozbawione emelentów oceny, co niestety nie sprzyja poznaniu. Podobnie jak w pracy dziennikarza, jego poglądy nie powinny być widoczne w czasie wywiadu.
PS 2 Mam nadzieję, że nie odczytasz tego postu jako ataku na swoją osobę. Nie taki jest mój cel. Chciałabym jednak, żebyś zobaczyła jak ta dyskusja wygląda z innej perspektywy.
Libra

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Libra »

Ja nie przepadam za dziećmi, rozdarte to ale nic przeciwko nie mam, niechaj inni się rozmnażają, na zdrowie, i niechaj moją normę wyrobią.

Cenię sobie swój spokój, noce przespane, swoje cycki względnie wysoko, cenię sobie też brak rewelacji typu "nietrzymanie moczu", nie mam parcia na rozmnożek.
Awatar użytkownika
Sylwek
ASiołek
Posty: 73
Rejestracja: 27 gru 2013, 22:57

Re: mylne wrażenie ?

Post autor: Sylwek »

maga pisze:
Sylwek pisze: 2)co bym nie napisała odebrane zostanie jako atakt bo ja zdefinicji jetsem zła
Bardzo dojrzała postawa. Wiele osób odpowiedziało na postawione przez Ciebie pytanie i zrobiły to zupełnie na poważnie, w zamian dostając porównanie uprawiania seksu do głaskania chomika :shock:
Sylwek pisze:Juz sobie trochę poczytałam i już troche wiem jakie są osoby aseksualne
dzięki
Każdy jest inny? Tak jak i osoby uprawiające seks?

PS Twoje wypowiedzi nie są pozbawione emelentów oceny, co niestety nie sprzyja poznaniu. Podobnie jak w pracy dziennikarza, jego poglądy nie powinny być widoczne w czasie wywiadu.
PS 2 Mam nadzieję, że nie odczytasz tego postu jako ataku na swoją osobę. Nie taki jest mój cel. Chciałabym jednak, żebyś zobaczyła jak ta dyskusja wygląda z innej perspektywy.
wiem że z cudzej perspektywy może to wyglądać inaczej i przyznaję się do błędów - dopiero się uczę ..
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 16:49 przez Sylwek, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ