Wegetarianizm
Re: Wegetarianizm
Kolejna wegetarianka się melduje
Prawie. Kiedyś byłam w 100% wegetarianką, teraz rzadko zdarza mi się zjeść rybę. To się nazywa zdaje się pescetarianizm. W obawie o aminokwasy wybrałam to "mniejsze zło".
Prawie. Kiedyś byłam w 100% wegetarianką, teraz rzadko zdarza mi się zjeść rybę. To się nazywa zdaje się pescetarianizm. W obawie o aminokwasy wybrałam to "mniejsze zło".
Re: Wegetarianizm
Jestem mięsożerna, ale niektóre dania lubię w wersji wegetariańskiej.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Wegetarianizm
Jakoś rok temu przez miesiąc nie jadłam mięsa, chciałam coś zmienić w swojej diecie, bardziej ją urozmaicić czymś innym. Zdrowo się odżywiałam, uprawiałam tez sport, ale bez mięsa czułam się osłabiona i zmęczona. Z zadowoleniem rzuciłam wegetarianizm i jak widać na moim przykładzie- nie na wszystkich dobrze oddziałuje... chociaż może być i tak, że wyjątek potwierdza regułę, hm
Re: Wegetarianizm
Ja postawiłam na wersję zrównoważoną. Trochę mięsa, sporo warzyw, bo po mięsie jestem ociężała. Czasem mam w zwyczaju odżywiać się tylko sokami warzywno-owocowymi przez cały dzień. Aktualnie mieszka ze mną koleżanka, która jest wegetarianką, a na dodatek ma nietolerancję laktozy, a mimo to gotuje świetne syte dania bez grama mięsa, czy mleka i przetworów mleka krowiego. Więc dieta wegetariańska mi nie przeszkadza JAkby ktoś chciał to wyślę kilka przepisówmelodia pisze:Jakoś rok temu przez miesiąc nie jadłam mięsa, chciałam coś zmienić w swojej diecie, bardziej ją urozmaicić czymś innym. Zdrowo się odżywiałam, uprawiałam tez sport, ale bez mięsa czułam się osłabiona i zmęczona. Z zadowoleniem rzuciłam wegetarianizm i jak widać na moim przykładzie- nie na wszystkich dobrze oddziałuje... chociaż może być i tak, że wyjątek potwierdza regułę, hm
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Wegetarianizm
Mnie to w kuchni brakuje finezji chyba. I odwagi.
Skupiam się na prostych, szybkich daniach bo nie lubię długo stać przy garach, lubię sobie zrobić maraton bo wegeblogach z przepisami ale np. boję się ugotować ziemniaki o smaku cytrusa , albo dodać soku owocowego do jakiegoś dania do którego mi on zupełnie nie pasuje - jedzonka wyrzucać nie lubię, a obawa że mi nie podejdzie i spierniczę pożywienie jest zbyt wielka
Skupiam się na prostych, szybkich daniach bo nie lubię długo stać przy garach, lubię sobie zrobić maraton bo wegeblogach z przepisami ale np. boję się ugotować ziemniaki o smaku cytrusa , albo dodać soku owocowego do jakiegoś dania do którego mi on zupełnie nie pasuje - jedzonka wyrzucać nie lubię, a obawa że mi nie podejdzie i spierniczę pożywienie jest zbyt wielka
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Re: Wegetarianizm
Ja juz jestem wegetarianka 15 lat.
Na tej diecie zarówno chudłam jak i tyłam.Różnie było.
Ostatnio jednak przeszłam na diete i schudłam 4 kilo więc powoli zbliżam się do "dawnych rozmiarów".
Jesli chodzi o produkty wege to uwielbiam tofu zarówno naturalnie jak i wędzone.
Na tej diecie zarówno chudłam jak i tyłam.Różnie było.
Ostatnio jednak przeszłam na diete i schudłam 4 kilo więc powoli zbliżam się do "dawnych rozmiarów".
Jesli chodzi o produkty wege to uwielbiam tofu zarówno naturalnie jak i wędzone.
Re: Wegetarianizm
Tofu... ja go nie mogę We wszelkich formach je próbowałam polubić - niestety nie lubimy sie ze wzajemnością w dalszym ciągu i nie rozumiem jego fenomenu
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Re: Wegetarianizm
No bo tofu jest specyficzne.Pożesz spróbować pokroić je na plastry i wrzucić na patelnie.Wtedy smakuje zupełnie inaczej.Ja jeszcze uwielbiam mielonki sojowe.
Re: Wegetarianizm
Ależ smażyłam. I jako tofucznicę, i panierowane(panierka mi smakuje) . Mordę wykrzywia. Już zaprzestałam prób zaprzyjaźniania się.
Co do soi- parówki wielbię, wędzone
Co do soi- parówki wielbię, wędzone
Re: Wegetarianizm
ja słyszałam że tofu świetnie absorbuje smaki innych potraw i dodałam je (o zgrozo!) do lecza
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Wegetarianizm
Też nie jem mięsa.
Re: Wegetarianizm
Nie jem mięsa już prawie 4 lata. I dobrze mi z tym, za mięsem nie tęsknię, dietę mam urozmaiconą. Jedyne co mi przeszkadza to niektóre komentarze ze strony członków rodziny, ale to nie zależy ode mnie
Re: Wegetarianizm
Sherly,
Po pewnym czasie im minie;) Hm.. albo i nie....
Nie mieszkam z rodziną, czasem widuję ich, ale nie zaglądają mi do talerza, wiedzą, że nie jem mięsa, ale bez szczegółów.Nikomu nie narzucam, każdy ma wybór, jednakże chętna jestem coś przyrządzić wegetariañskiego.Moja mama nie gardzi daniem
Po pewnym czasie im minie;) Hm.. albo i nie....
Nie mieszkam z rodziną, czasem widuję ich, ale nie zaglądają mi do talerza, wiedzą, że nie jem mięsa, ale bez szczegółów.Nikomu nie narzucam, każdy ma wybór, jednakże chętna jestem coś przyrządzić wegetariañskiego.Moja mama nie gardzi daniem
Re: Wegetarianizm
Nie minie, a przynajmniej nie prędko. Ten żarcik coś za bardzo ich bawi. Ale już coraz lepiej sobie z tym radzę.Mnishka pisze:Sherly,
Po pewnym czasie im minie;) Hm.. albo i nie....
Nikomu nie narzucam, każdy ma wybór, jednakże chętna jestem coś przyrządzić wegetariañskiego.
Mam tak samo, nie jestem wege-terrorystą, czepianie się innych byłoby hipokryzją, skoro prawie całe życie jadłam mięso.
Re: Wegetarianizm
Wszystkiego najlepszego dla wszelkiej maści "wege" w dniu naszego święta!
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...