seriale
Re: seriale
Zaczęłam oglądać Hannibala jakieś 2 tygodnie temu, więc od razu po 1 przeszłam do 2 sezonu. Jest dobry, trzyma w napięciu, postaci ewoluują, jest character development. Najbliższy odcinek zapowiada się obiecująco. Oby serial zawsze trzymał fason. Choć wiem, że nawet gdyby stracił na swym nieco makabrycznym uroku, i twórcy, dajmy na to, wysłaliby Hannibala na obcą planetę w poszukiwaniu form życia (new cuisine), i tak bym go oglądała. Od pierwszego odcinka wsiąkłam na amen
Re: seriale
Aktualnie polubiłam sitcom Melissa&Joey.
Re: seriale
Znaczną większość mojego życia stanowią właśnie seriale. Zaczęło się od Herosów, których zaczęłam oglądać jakieś siedem lat temu. Później oglądałam Life on Mars, Ashes to Ashes, Zagubionych, House'a (aczkolwiek zatrzymałam się jakoś na piątym sezonie), Doctora Who (z niecierpliwością czekam na kolejny sezon). Poza tym jeszcze Star Trek,jak do tej pory obejrzałam tylko TOS i połowę TAS, ale zamierzam kiedyś obejrzeć resztę. Po maturze oglądałam Z Archiwum X, ale jak poszłam na studia, to miałam trochę mniej czasu, zrobiłam sobie przerwę... i jeszcze do tego nie wróciłam. Ostatnio widziałam jeszcze Almost Human, The Fall, Sherlocka i pewnie jakieś inne, krótkie seriale, których teraz nie mogę sobie przypomnieć. Oglądam też dwie kreskówki, Fineasza i Ferba oraz Adventure Time. Natomiast, największą moją miłością, jeśli chodzi o seriale, jest Hannibal. Początkowo podchodziłam do niego nieufnie, ale po trzech pierwszych odcinkach strasznie się wciągnęłam i teraz z niecierpliwością oczekuję na trzeci sezon.
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: seriale
*ochoczo kiwa głową*avalanche pisze:Znaczną większość mojego życia stanowią właśnie seriale. (...) oglądałam Life on Mars, Zagubionych, House'a (aczkolwiek zatrzymałam się jakoś na piątym sezonie), Doctora Who (z niecierpliwością czekam na kolejny sezon), Sherlocka (...) oraz Adventure Time. Natomiast, największą moją miłością, jeśli chodzi o seriale, jest Hannibal. Początkowo podchodziłam do niego nieufnie, ale po trzech pierwszych odcinkach strasznie się wciągnęłam i teraz z niecierpliwością oczekuję na trzeci sezon.
U mnie Lost był pierwszą fascynacją w ogóle, potem poszło lawinowo. Widziałam wszystkie tu wymienione. Też utknęłam z House'em. Na Doctora nie mogę się doczekać -Capaldi będzie zupełnie innym Doktorem i na pewno będzie fantastyczny O Sherlocku mogłabym śpiewać pieśni Hannibal to nowsza fascynacja, ten serial mimo makabreski jest tak wizualnie piękny, że ojej Adventure Time, natomiast, to taka krótka (odcinek ok. 10 minut) przejażdżka surrealistycznym rollercoasterem Dobre na odmóżdżenie, idealne na wieczór "na kanapie przed telewizorem"
Re: seriale
No ja w sumie też zaczęłam od Zagubionych, ale obejrzałam tylko chyba 3 sezony i dopiero po paru latach zobaczyłam całość. W Herosów wciągnęłam się zdecydowanie bardziej, dlatego ten serial traktuję jako "mój pierwszy"Sherly pisze: U mnie Lost był pierwszą fascynacją w ogóle, potem poszło lawinowo.
Na Sherlocka parę osób mnie namawiało, ale przerażała mnie długość odcinka. A jak już zaczęłam oglądać, to skończyłam w trzy dni.
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: seriale
Peaky blinders -w końcu serial który mnie zaciekawił, teraz czekam na drugi sezon
Re: seriale
Mogłabym w końcu obejrzeć drugi sezon Hannibala plus In the Flesh jest podobno fajne... No i nowy Doctor Who jak będzie, bo 11 mnie wkurzał, wiec przestałam oglądać, ale ten zapowiada się epicko : o
Choć oglądanie czegokolwiek nie idzie mi najlepiej *potrafi obejrzeć 40min odcinek w 2h, kto wie jakim cudem*
Choć oglądanie czegokolwiek nie idzie mi najlepiej *potrafi obejrzeć 40min odcinek w 2h, kto wie jakim cudem*
Re: seriale
Esiako pisze:In the Flesh jest podobno fajne...
Dobry serial. Dziś skończyłam 2 serię.
Re: seriale
Ja się tak właśnie przymierzam do oglądania (tak akurat zanim się Doctor Who zacznie bym sobie obejrzała ^^), ale szczerze mówiąc, nawet nie wiem, czego się spodziewać, bo całą wiedzę o tym serialu mam z gifów na tumblrzeSherly pisze:Esiako pisze:In the Flesh jest podobno fajne...
Dobry serial. Dziś skończyłam 2 serię.
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: seriale
Serial o zombie, ale tak naprawdę nie bardzo Tak bym podsumowała ten serial.
A troszkę mądrzej - serial o tolerancji i jej braku, istocie człowieczeństwa, zaściankowości prowincjonalnej społeczności ;D
A troszkę mądrzej - serial o tolerancji i jej braku, istocie człowieczeństwa, zaściankowości prowincjonalnej społeczności ;D
Re: seriale
Brzmi zachęcająco ^^
/No, obejrzałam dzisiaj dwa odcinki i oglądam dalej ^^ Chyba się wciągnęłam
/No, obejrzałam dzisiaj dwa odcinki i oglądam dalej ^^ Chyba się wciągnęłam
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: seriale
I jak tam nowy Doktor Wam się podobał, panie TARDIS-fanki ?
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: seriale
Oj, mi bardzo! Capaldi jest świetny <3zazu24 pisze:I jak tam nowy Doktor Wam się podobał, panie TARDIS-fanki ?
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: seriale
zazulcia też zakochana może znowu będę miała swojego Doktora w Tardis!avalanche pisze:Oj, mi bardzo! Capaldi jest świetny <3
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: seriale
W dyskusji w "Film godny polecenia" podałem już stary ale przezabawny serial "Trzecia planeta od słońca" jednak z ostatnich (poważniejszych ),które oglądałem to poleciłbym: "banshee", "klondike" oraz "elementary" - niepowtarzalny jest tu Jonny Lee Miller - mocno rozpoczął się również "the knick"