Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
To tego.... cześć.
Ostatnie kilka minut myślałem co powinienem tutaj napisać i jak się przywitać. Nie wpadłem na żaden genialny pomysł, więc przygotujcie się na klawiaturowy słowotok zawierający wszystko i nic.
Michał, lat 20, studiujący we Wrocławiu (chociaż czuję się tam jak w liceum, cały mój rok liczy 20 osób...) ale mieszkający i spędzający każdy wolny dzień w Raciborzu (kto wie gdzie to?), nałogowy pożeracz białej czekolady, fascynujący się Bałkanami i Azją (właśnie w tej kolejności), fan anime i serbskiej muzyki ludowej (oj dodole...), kochający: historię (wszelaką), politykę (bez amerykańskiej, ta mnie nudzi), fantastykę (ale tylko tę "Made in Poland"), biegać i jeździć pociągami. Nie chcę mieć prawa jazdy, panicznie boję sie psów i (mniej panicznie) wysokości. Bardzo lubię spacerować sobie podczas pełni czy pośród okalających Racibórz pól, mam mocno zielone oczy, nie lubię opalenizny, uwielbiam fanatyków (nawet tych którzy są zwolennikami skrajnie innych poglądów niż ja) bo kojarzą mi się z takim... hm... romantycznym przywiązaniem do głoszonych przez siebie idei, lubię las, nie wyobrażam sobie stałego wyemigrowania z Polski, lubię czarny humor, nie wiem jak to powiedzieć (napisać raczej...) ale za najciekawszą zawsze będę uważał kobietę bardzo inteligentną (heteroromantyk jestem). Skoro już przy preferencjach jestem to osobą z którą najczęściej chciałbym spędzać czas będzie taka z którą mogę zwyczajnie pomilczeć i wiedzieć, że mimo to nie jestem sam. Przyjemnością jest dla mnie słuchanie jak ktoś z pasją opowiada o swoich zainteresowaniach, ciężko mnie namówić do czegokolwiek ale jak już się uda to poświęcam się temu cały, nigdy nie wyrzuciłem nakrętki od Tymbarka na której pisało "Nie wyrzucaj mnie!", mam tendencję do europocentryzmu (o ile interesuję się np właśnie Azją itd to często utyskuję w stylu "Kiedyś my, europejczycy rządziliśmy całym światem, a teraz...") i z tego też powodu często idealizuję "dawną" Europę, wolę żeński wokal od męskiego, nudzą mnie skoki narciarskie ale za to bardzo lubię oglądać biathlon, używam Internet Explorera i kocham układać puzzle (szczególnie takie po 3-5 tysięcy kawałków).
Jak tak teraz to czytam to nie wiem jak doszedłem od białej czekolady do puzzli.
Pewnie tak miało być. Albo i nie mialo i na siłę szukam w tym sensu.
No to...
Witam was wszystkich.
Ostatnie kilka minut myślałem co powinienem tutaj napisać i jak się przywitać. Nie wpadłem na żaden genialny pomysł, więc przygotujcie się na klawiaturowy słowotok zawierający wszystko i nic.
Michał, lat 20, studiujący we Wrocławiu (chociaż czuję się tam jak w liceum, cały mój rok liczy 20 osób...) ale mieszkający i spędzający każdy wolny dzień w Raciborzu (kto wie gdzie to?), nałogowy pożeracz białej czekolady, fascynujący się Bałkanami i Azją (właśnie w tej kolejności), fan anime i serbskiej muzyki ludowej (oj dodole...), kochający: historię (wszelaką), politykę (bez amerykańskiej, ta mnie nudzi), fantastykę (ale tylko tę "Made in Poland"), biegać i jeździć pociągami. Nie chcę mieć prawa jazdy, panicznie boję sie psów i (mniej panicznie) wysokości. Bardzo lubię spacerować sobie podczas pełni czy pośród okalających Racibórz pól, mam mocno zielone oczy, nie lubię opalenizny, uwielbiam fanatyków (nawet tych którzy są zwolennikami skrajnie innych poglądów niż ja) bo kojarzą mi się z takim... hm... romantycznym przywiązaniem do głoszonych przez siebie idei, lubię las, nie wyobrażam sobie stałego wyemigrowania z Polski, lubię czarny humor, nie wiem jak to powiedzieć (napisać raczej...) ale za najciekawszą zawsze będę uważał kobietę bardzo inteligentną (heteroromantyk jestem). Skoro już przy preferencjach jestem to osobą z którą najczęściej chciałbym spędzać czas będzie taka z którą mogę zwyczajnie pomilczeć i wiedzieć, że mimo to nie jestem sam. Przyjemnością jest dla mnie słuchanie jak ktoś z pasją opowiada o swoich zainteresowaniach, ciężko mnie namówić do czegokolwiek ale jak już się uda to poświęcam się temu cały, nigdy nie wyrzuciłem nakrętki od Tymbarka na której pisało "Nie wyrzucaj mnie!", mam tendencję do europocentryzmu (o ile interesuję się np właśnie Azją itd to często utyskuję w stylu "Kiedyś my, europejczycy rządziliśmy całym światem, a teraz...") i z tego też powodu często idealizuję "dawną" Europę, wolę żeński wokal od męskiego, nudzą mnie skoki narciarskie ale za to bardzo lubię oglądać biathlon, używam Internet Explorera i kocham układać puzzle (szczególnie takie po 3-5 tysięcy kawałków).
Jak tak teraz to czytam to nie wiem jak doszedłem od białej czekolady do puzzli.
Pewnie tak miało być. Albo i nie mialo i na siłę szukam w tym sensu.
No to...
Witam was wszystkich.
Scenka rodzajowa:
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
- dziecko nieba
- mASełko
- Posty: 133
- Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
- Kontakt:
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Cześć, Michał! Pisanie o 1 w nocy jest fajne, bo potem wychodzi z tego coś ciekawego
Powitalne ciasteczko dla ciebie (możemy udawać, że jest pokryte białą czekoladą)
A co studiujesz? Te 20 osób sugeruje coś typu filologia/lingwistyka, ale nigdy nie wiadomo...Isand pisze:studiujący we Wrocławiu (chociaż czuję się tam jak w liceum, cały mój rok liczy 20 osób...)
To dopiero odważne wyznanieIsand pisze:używam Internet Explorera
Powitalne ciasteczko dla ciebie (możemy udawać, że jest pokryte białą czekoladą)
można poczytać mój taki tam blog
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Witaj Michale!
Ciasteczko na przywitanie
Superaśnie, że tak dużo o sobie napisałeś już w pierwszym poście
Ciasteczko na przywitanie
Superaśnie, że tak dużo o sobie napisałeś już w pierwszym poście
Ja wiem! Bo ja też ŚląskIsand pisze:mieszkający i spędzający każdy wolny dzień w Raciborzu (kto wie gdzie to?)
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Witaj Tradycyjnie ciacho (btw, jadłeś już sernik z białą czekoladą? )
Też wiem gdzie jest Racibórz
Czy studiujesz coś w stylu fizyki medycznej? Z tego co kojarzę, to tam chyba jest tak mało miejsc na roku
Też wiem gdzie jest Racibórz
Czy studiujesz coś w stylu fizyki medycznej? Z tego co kojarzę, to tam chyba jest tak mało miejsc na roku
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Dziękuję za ciastka, szczególnie to z białą czekoladą (dziękuję niebiańskiemu dziecięciu) ^^
Tak, studiuję filologię. Konkretnie serbsko-chorwacką Ale z lingwistyką też jestem jakoś związany (należę do właśnie tego koła naukowego).
Internet Explorer... lubię tę przeglądarkę Obecnie jest moim zdaniem na dobrym poziomie, jedzie na negatywnej opinii z przeszłości kiedy praktycznie jej nie rozwijano. No i... pozwala się czuć wyjątkowym, czyż nie?
Zazu24 - witam sąsiadkę!
Layla - I drugą sąsiadkę Jadłem! Ja i fizyka... no cóż... ten związek nie miałby szans.
Tak, studiuję filologię. Konkretnie serbsko-chorwacką Ale z lingwistyką też jestem jakoś związany (należę do właśnie tego koła naukowego).
Internet Explorer... lubię tę przeglądarkę Obecnie jest moim zdaniem na dobrym poziomie, jedzie na negatywnej opinii z przeszłości kiedy praktycznie jej nie rozwijano. No i... pozwala się czuć wyjątkowym, czyż nie?
Zazu24 - witam sąsiadkę!
Layla - I drugą sąsiadkę Jadłem! Ja i fizyka... no cóż... ten związek nie miałby szans.
Scenka rodzajowa:
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Yaaay, jaki fajowski kierunek!Isand pisze:Tak, studiuję filologię. Konkretnie serbsko-chorwacką Ale z lingwistyką też jestem jakoś związany (należę do właśnie tego koła naukowego).
A co Cię tak daleko do Wrocławia wywiało? Na UŚ też jest filologia słowiańska z tego co kojarzę.
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Miło słyszeć ^^
Tak, jest ale nie konkretnie taka jaką chciałem Musiałem wybierać między Wrocławiem, Opolem, Poznaniem i Krakowiem. Poznań za daleko, Opole raczej z poziomu nie słynie, a do Wrocławia mam lepszy dojazd niż Krakowa. I jakoś tak wyszło.
P.S: Layla - Plus za Piekarę!
Tak, jest ale nie konkretnie taka jaką chciałem Musiałem wybierać między Wrocławiem, Opolem, Poznaniem i Krakowiem. Poznań za daleko, Opole raczej z poziomu nie słynie, a do Wrocławia mam lepszy dojazd niż Krakowa. I jakoś tak wyszło.
P.S: Layla - Plus za Piekarę!
Scenka rodzajowa:
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Są jeszcze inni, Sapkowski, Grzędowicz, Kossakowska, Pratchett...Isand pisze:P.S: Layla - Plus za Piekarę!
No to trafiłam z tą fizyką jak...
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Layla - Nie zapominaj o Ziemiańskim!
avalanche - witam i ja ^^
avalanche - witam i ja ^^
Scenka rodzajowa:
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Do jego książek jeszcze nie dotarłamIsand pisze:Layla - Nie zapominaj o Ziemiańskim!
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- dziecko nieba
- mASełko
- Posty: 133
- Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
- Kontakt:
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Jest coś takiego? must haveLayla pisze: (btw, jadłeś już sernik z białą czekoladą? )
Przy dźwiękach natchnionej psalmodii spływa na mnie światło z nieba.Isand pisze:Dziękuję za ciastka, szczególnie to z białą czekoladą (dziękuję niebiańskiemu dziecięciu) ^^
Ok, wcale nie
Bardzo dobrze. Lubię ludzi z pasją studiujących kierunki niekoniecznie uważane za popularne albo modne.Isand pisze:Tak, studiuję filologię. Konkretnie serbsko-chorwacką
U mnie miała być jeszcze filologia (ale klasyczna), jednak okazało się, że tydzień nie rozciąga się do dowolnych rozmiarów (no shit, sherlock).
To witam kolegę związanego. Też jestem osobą związaną.Isand pisze:Ale z lingwistyką też jestem jakoś związany (należę do właśnie tego koła naukowego).
można poczytać mój taki tam blog
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
dziecko nieba - Sernik z białą czekoladą jest i polecam! Jeśli kiedys będzie okazja to mogę Ci nawet zrobić ^^
Problem zbyt krótkiego tygodnia też znam. A pomyśleć, że w starożytnym Egipcie były cykle dziesięciodniowe...
Witam koleżankę po...fachu.
Problem zbyt krótkiego tygodnia też znam. A pomyśleć, że w starożytnym Egipcie były cykle dziesięciodniowe...
Witam koleżankę po...fachu.
Scenka rodzajowa:
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
- Pod Grunwaldem też byli geje!
- Na szczęście przegrali.
- dziecko nieba
- mASełko
- Posty: 133
- Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
- Kontakt:
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
To ja poproszę taki dziesięciodniowy, jeśli te dodatkowe dni będą wolne i uda mi się w nie wepchnąć trzeci kierunek.Isand pisze:Problem zbyt krótkiego tygodnia też znam. A pomyśleć, że w starożytnym Egipcie były cykle dziesięciodniowe...
Nie do końca po fachu, skoro moje wiązanie się wciąż trwa i to dopiero od niedawna...Isand pisze:Witam koleżankę po...fachu.
(I nie do końca koleżankę, ale jak już kiedyś udało mi się na forum wspomnieć, nie poprawiam, szczególnie że nie ma neutralnego słowa na koleżankę/kolegę, a moje profilowe z Persefcią może być mylące. Skoro Indiana mówi do mnie "-łes", ty możesz mówić "koleżanko".)
można poczytać mój taki tam blog
Re: Jak zwykło się witać około 1 w nocy?
Kolejny sympatyczny Pan na forum Witam!
Będę kontrowersyjna i powiem że nie znoszę białej czekolady Dlatego ode mnie zwykłe czekoladowe ciasto:
Będę kontrowersyjna i powiem że nie znoszę białej czekolady Dlatego ode mnie zwykłe czekoladowe ciasto: