Sen świadomy

Dodaj swój głos! (ankiety są anonimowe)

Miałaś/-eś kiedykolwiek sen świadomy?

Tak, wielokrotnie
48
44%
Tak, raz lub kilka razy
38
35%
Nigdy
14
13%
Nie pamiętam
8
7%
 
Liczba głosów: 108

Awatar użytkownika
Tuatha
ciAStoholik
Posty: 350
Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
Kontakt:

Post autor: Tuatha »

A jak chcesz spojrzeć na zegarek będąc sparaliżowana? O_o" Nie, są to sposoby takie, jak kontrolowanie oddechu [jedyne co możemy wówczas kontrolować] czy próba poruszenia palcami u nogi [o wiele łatwiej to zrobić niż ruszyć od razu np. całą ręką] Z tego, co kiedyś czytałam 60 czy tam 70% osób przynajmniej raz w życiu doświadcza paraliżu sennego, więc polecam zaznajomienie się z takimi technikami żeby oszczędzić sobie czegoś, co może być najgorszym koszmarem w waszym życiu. Na szczęście mało kto musi się liczyć z powtórką, ale są ludzie których dręczy to bardzo często [np. raz w tygodniu]

Saphiriss trochę nie łapię się w twoich ostatnich postach, na pewno nie mieszasz pojęć? Paraliż senny jest stanem po wybudzeniu. Owszem, mózg podsyła nam halucynacje, ale nie jest to sen i z LD nie ma nic wspólnego oprócz tego, że podobno są techniki na wejście w LD wprost z paraliżu. Tak naprawdę paraliż senny jest przeciwieństwem LD: W LD mamy władzę nad swoim snem i bezpiecznie możemy bawić się wykreowanym przez nas światem, za to paraliż senny to stan gdy blokada mięśniowa zabezpieczająca nasze ciała podczas snu nie "wyłączy się" po przebudzeniu; halucynacje są skutkiem innego funkcjonowania zmysłów, chociażby dotyku - może nam się na przykład wydawać, że unosimy się w powietrzu.

A, no i przepraszam że nie wrzuciłam tego tłumaczenia jak obiecywałam, wyjechało mi się ;] Obiecuję, że nadrobię szybko ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
Saphiriss
świrASek
Posty: 148
Rejestracja: 29 sie 2011, 22:08
Lokalizacja: Hogwart / Silesia

Post autor: Saphiriss »

Hey wiesz co nie nie wiem być może mieszam pojęcia, ale nie jestem pewna, ponieważ nie miałam nigdy LD ani OBE tym bardziej. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Miewam typowy Paraliż senny. Ale nie wiem jak to jest u Ciebie u mnie pomimo paraliżu mam jakieś tam nie wiem, sny czy halucynacje i wówczas mogła bym spojrzeć na zegarek (nie dosłownie tylko w tych halucinacjach).

A poza takim paraliżem sennym miałam sytuację w których budzę się podchodzę do jakiegoś przedmiotu chcę go dotknąć i nagle budzę się w łóżku, po chwili podchodzę w to miejsce znowu i znowu się budzę - to było niesamowicie realne, ale ja nie wiedziałam wówczas że śnię. To był sen we śnie ale nie świadomy, chyba ze 2 razy mi się tak zdarzyło. Natomiast za 3 razem wiedziałam że śnię ale nie mogłam tym kierować, po prostu wiedziałam że śnię i że chcę się za chwile obudzić bo jestem umówiona ;)

Takie dziwne przypadki...
Wiem, że część ludzi za mną nie przepada, trudno ja też nie przepadam za większością z nich ;)
Awatar użytkownika
Tuatha
ciAStoholik
Posty: 350
Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
Kontakt:

Post autor: Tuatha »

To się nazywa fałszywe przebudzenie i jest całkiem częstą sprawą dla niektórych ludzi - podobnie jak z paraliżem sennym, niektórzy mają to regularnie, inni nigdy. Ja miałam może raz, do tego w dzieciństwie.

Co do paraliżu - wizje pojawiające się przy nim są "dodatkiem" to normalnych wrażeń zmysłowych. Typowo widzi się część swojego pokoju, mając normalnie otwarte oczy, ale oprócz tego wydaje się nam, że w pokoju jest ktoś [lub coś] innego. Gdyby halucynacje były pełne [tzn moglibyśmy się w nich poruszać], nie byłby to już z definicji paraliż senny, raczej niepełne LD.
Obrazek
Awatar użytkownika
Agata89
pASożyt
Posty: 81
Rejestracja: 5 sie 2011, 19:05
Lokalizacja: Warmia, polska Syberia

Post autor: Agata89 »

Sen świadomy miałam kilka razy. Specjalnie ich nigdy nie próbowałam wywoływać, bo moje oryginalne sny są wystarczająco porąbane.
To:
Saphiriss pisze:Drugi przypadek to kiedy mam tzw sny w śnie...

zdarzyło mi się raz i była to najbardziej przerażająca rzecz w moim życiu.

Jeżeli chodzi o paraliż to kiedyś zdarzał mi się dość często, ale ostatnio jakoś to ucichło. I dobrze. Tak jak pisała Tuatha, najlepszym sposobem na obudzenie się jest poruszenie palcem.
qwerty_456
mASełko
Posty: 148
Rejestracja: 24 lis 2014, 21:52

Re: Sen świadomy

Post autor: qwerty_456 »

Jeśli chodzi o możliwość kontrolowania snu, zdarzyło mi się kilka razy.
Jeśli chodzi o świadomość we śnie, ale bez możliwości kontroli, zdarzyło mi się mnóstwo razy, głównie w dzieciństwie i były to bardzo nieprzyjemne.
Nadmierny dobrobyt szkodzi równie mocno co złe doświadczenia.
Awatar użytkownika
Mr. Bread
starszASek
Posty: 42
Rejestracja: 13 lut 2013, 15:53
Lokalizacja: Poznań

Re: Sen świadomy

Post autor: Mr. Bread »

Świadome śnienie ćwiczę od sześciu lat, przez ten czas miałem mnóstwo tych snów. Pierwszy taki trafił się po dwóch tygodniach ćwiczeń, był ciemny, krótki i nie mogłem go kontrolować. Z czasem zdarzały się coraz częściej i nabrałem wprawy. W pewnym momencie przestałem prowadzić dziennik snów: zapamiętywałem wszystkie sny (4-6 każdej nocy), pełnej długości, ze wszystkimi szczegółami. Przypominanie ich sobie po obudzeniu, zapisywanie ich wszystkich było całkowicie niepraktyczne, zajmowało za dużo czasu, a czasem zanim zdążyło się zapisać pierwszy, reszta uciekała z pamięci. Tak więc teraz polegam raczej na spontanicznym pojawianiu się świadomych snów (choć przydałoby się poprawić zapamiętywanie, bo świadomy sen można mieć, ale go nie pamiętać).
W snach robiłem masę niezwykłych rzeczy: latałem, odbijałem się przy zerowej grawitacji, zwiedzałem kosmos, jadłem najwspanialsze potrawy, tworzyłem cudowną muzykę przez wymachiwanie rękami. Jeśli ktoś zastanawiał się, jak w śnie smakuje magma z wnętrza Ziemii, to od razu powiem, że jest słodka i ciepła.

Przykre jest to, że gdy mówię o swoim doświadczeniu ze śnieniem, większość ludzi od razu wie, "co" w nich robiłem. A przecież jest tyle ciekawszych rzeczy do robienia, których nie da się zrealizować na jawie. Ale to już ich problem, że ograniczają się do myślenia o jednej, tak podstawowej czynności.
Awatar użytkownika
Bujdka
starszASek
Posty: 30
Rejestracja: 18 paź 2014, 12:46
Lokalizacja: Kraków

Re: Sen świadomy

Post autor: Bujdka »

.
Ostatnio zmieniony 23 mar 2016, 21:27 przez Bujdka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leia
gimnASjalista
Posty: 18
Rejestracja: 2 lis 2014, 18:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Sen świadomy

Post autor: Leia »

Ja nigdy nie miałam świadomego snu albo i nie pamiętam że miałam. Słyszałam że można się go nauczyć i chętnie bym spróbowała :) Mr. Bread może podzielisz się swoim doświadczeniem w nauce snu świadomego? Jakieś rady, polecane strony internetowe, książki? :)
Ciekawość zabiła kota ale satysfakcja przywróciła go do życia
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Sen świadomy

Post autor: Patryk »

Bread a interesowałeś się również OOBE? Ja miałem okres zainteresowania świadomym śnieniem oraz OOBE choć za krótki aby mieć co opowiadać w tej materii. Ogólnie pozytywnie kontynuuj :wink:
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Sen świadomy

Post autor: migel »

Ja miałem parę razy, ale było jak było i teraz pamiętam to jako zwykły sen :P A "podczas" było to klarowne niczym real... nawet bardziej realne :roll: Metoda to były mantry, czyli powtarzanie zdań związanych z świadomym snem, także troszkę autohipnozy do tego. OOBE miałem może raz, nie mam pewności, bo obudziłem się po dziwnym śnie, ale cały pokój miał gęstą ciemną atmosferę - gdy podniosłem głowę natychmiast mi ją "przyssało" do poduszki i zasnąłem w trybie natychmiastowym :D
Awatar użytkownika
Ankha
pASibrzuch
Posty: 221
Rejestracja: 18 lis 2013, 13:49
Kontakt:

Re: Sen świadomy

Post autor: Ankha »

No proszę... jak miło, że tyle osób ma świadome sny. Spróbujcie znaleźć w świadomym śnie lustro i przejrzeć się w nim... ;) Czy ktoś może ma takie doświadczenie?
Awatar użytkownika
Leia
gimnASjalista
Posty: 18
Rejestracja: 2 lis 2014, 18:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Sen świadomy

Post autor: Leia »

Odkąd przeczytałam ten wątek coraz bardziej mnie zaczęły interesować te świadome sny. Tak się zastanawiam i im dłużej o tym myślę to jednak chyba coś takiego kiedyś przeżyłam ale trudno powiedzieć czy to faktycznie było to.
W prawdzie zaznaczyłam odpowiedź "nigdy", może by się przydałam jeszcze opcja "może kiedyś" - ja muszę trochę poćwiczyć i może kiedyś się nauczę śnić świadomie - brzmi nieźle :D

P.S. ktoś, coś poleca w tej kwestii? :)
Ciekawość zabiła kota ale satysfakcja przywróciła go do życia
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Sen świadomy

Post autor: migel »

Leia pisze:Odkąd przeczytałam ten wątek coraz bardziej mnie zaczęły interesować te świadome sny. Tak się zastanawiam i im dłużej o tym myślę to jednak chyba coś takiego kiedyś przeżyłam ale trudno powiedzieć czy to faktycznie było to.
W prawdzie zaznaczyłam odpowiedź "nigdy", może by się przydałam jeszcze opcja "może kiedyś" - ja muszę trochę poćwiczyć i może kiedyś się nauczę śnić świadomie - brzmi nieźle :D

P.S. ktoś, coś poleca w tej kwestii? :)
Podobno każdy/większość w dzieciństwie przez to "przeszedł", bo wtedy było łatwiej z dziecięcym czystym umysłem :P Ja polecam od siebie - gdy nie zadziałały inne metody - afirmacje przed snem tj. powtarzasz sobie "będę śnił/a świadomie" czy "będę mieć świadomy sen", coś w tym stylu. Albo też można spróbować TR - testy rzeczywistości, czyli codziennie co jakiś czas próbujesz oddychać przez zamknięty nos, oglądać swoje dłonie czy się szczypać - u mnie to prawie zadziałało, bo miało to mnie uświadomić, gdy we śnie oddychałem przez zamknięty nos - prawie się udało, było tylko dziwne uczucie, ale sen dalej był zwykły. Więc dla opornych afirmacje :P A dla tych co kładą się późno spać LUB w nocy się budzą i nie mają zbytniego problemu z zaśnięciem - WILD. Tutaj musimy zakotwiczyć swój umysł. Czyli nie robimy nic, nie ruszamy się - można liczyć oddechy, wprowadzić się w trans autohipnozą... albo liczyć od 100 do 0 co dwa albo 3 aż do zaśnięcia albo wejścia w sen świadomy :P Przy liczeniu zalecane jest wizualizowanie cyferek.
Awatar użytkownika
morowy
pASibrzuch
Posty: 256
Rejestracja: 15 paź 2014, 08:02
Lokalizacja: Laniakea

Re: Sen świadomy

Post autor: morowy »

Leia pisze:P.S. ktoś, coś poleca w tej kwestii? :)
Przede wszystkim musisz nauczyć się zapamiętywać swoje sny, to absolutna podstawa. Co z tego, że będziesz miała świadomy sen, jeśli po przebudzeniu nie będziesz go pamiętać? Zacznij więc od umieszczenia notesu i długopisu tuz obok swego łóżka.
Wiele osób uważa, że nic im się nie śni, albo krótko po przebudzeniu pamiętają jakieś strzępy, fragmenty jednego snu. W rzeczywistości śnimy co noc przynajmniej kilka razy. Kiedy więc się obudzisz, jeszcze zanim pobiegniesz na pierwsze siusiu, natychmiast zacznij zapisywać co ci się śniło. Prawdopodobnie już po kilku dniach będziesz w stanie zapisać dwa-trzy, a nawet cztery swoje sny z jednej nocy. Kiedy to nastąpi, możesz juz spokojnie się zabierać za proponowane przez na przykład migela (lub jakies inne, moze bardziej zrozumiałe :P ) techniki osiągania świadomości w snach. Powodzenia! :)
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu
Awatar użytkownika
Biała
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 9 gru 2014, 21:08

Re: Sen świadomy

Post autor: Biała »

Nie nazwę się doświadczoną, ale zdążyłam się przekonać, że w tej kwestii działa denerwujący banał "każdemu pomaga coś innego" a i to zmienia się zależnie od okoliczności. Ja osobiście czasem się staram jak głupia i nic, czasem prawie samo z siebie - prawie, bo praktycznie codziennie od prawie roku coś robię w tym kierunku choćby minimalnie - wychodzi. Dzisiaj nad ranem mi wyszło lepiej niż kiedykolwiek a nawet nie jestem w stanie stwierdzić, w jaki sposób :-/ Moje inżyniersko-naukowe podejście się oburza, że nie mogę nic ustalić, no bo jak eksperyment powtórzyć?! ;-)
Leia, powodzenia życzę i wytrwałości!
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Gdzie jest ojciec??
ODPOWIEDZ