muzyki nie zaliczam do nalogu -> jesli chodzi o mnie. muzykuje tylko dla przyjemnosci, i nie dostaje jakichs depresji, gdy dluzej nie slucham czy nie robie muzyki. to tylko hobby, z ktorego mogl bym sie tak samo w kazdej chwili "wylaczyc na zawsze", i by mi bylo "obojetne". ipod nie mam. jedyne, czego moze by mi w zyciu troche brakowalo, to moj rower/mountain bike. lecz to tez nie nalog.Ardelia pisze: a jak z muzyka? (dla niektorych to naprawde nalog, bez walkmana lub ipoda ani rusz)
Nałogi
Re: Na³ogi
Re: Na³ogi
widzisz Magellan ty muzykujesz dla przyjemności a ja pale dla przyjemności. A teraz posypie sie grad obelg pod moim adresem jak można czerpać przyjemność z palenia dla tego odpowiadam: tak po prostu jest
Re: Na³ogi
Parę lat temu cierpiałam na Internet Addiction Disorder (uzależnienie od wirtualnej rzeczywistości). Do dziś z tamtych ciężkich przeżyć został mi tylko przymus sprawdzenia poczty e-mail zaraz po przebudzeniu
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Na³ogi
Ciekawe czy sa jakies odwyki zajmujace sie leczeniem z dumania, bo by mi sie przydaloArdelia pisze:a jak z muzyka? (dla niektorych to naprawde nalog, bez walkmana lub ipoda ani rusz)
moje nalogi: dumanie/kombinowanie/analizowanie, czekolada, czytanie - zwlaszcza w internecie.
A co do muzyki , to dobrze trafilas, ja nie wychodze z domu bez ipoda
einmal ist keinmal
Re: Na³ogi
Alkohol - tylko okazjonalnie
Papierosy - NIE!
Narkotyki - NIE!!!!!!!!! Toż to świnstwo! ><
Kawa - czasami się napiję
Internet & gry - baaaardzo Nie moja wina, że lubię kompy
Muzyka - nie wychodzę z domu bez "empetrójki"
Papierosy - NIE!
Narkotyki - NIE!!!!!!!!! Toż to świnstwo! ><
Kawa - czasami się napiję
Internet & gry - baaaardzo Nie moja wina, że lubię kompy
Muzyka - nie wychodzę z domu bez "empetrójki"
Re: Na³ogi
jestem uzależniona od muzyki.z tym nałogiem nie rozstane się nigdy.i jeszcze od picia... herbaty, ale takiej naprawdę wybornej.
- tiger_mrrr
- starszASek
- Posty: 35
- Rejestracja: 22 sty 2007, 12:26
- Lokalizacja: W-wa
Ja nie potrafię żyć bez ludzi!
Jestem uzależniona od ciągłego kontaktu z moimi przyjaciółmi. Po za tym chyba jestem uzależniona od adrenaliny (ziuuuuu) - wszystkiego musi być dużo i ma być głośno
A po za tym to próbowałam już w życiu prawie wszystkiego ale:
papierosy: juz dawno nie, bo kurcze, śmierdzą...
kawa: nigdy nie, bo... nigdy nie była mi potrzebna, po za tym... ma za bardzo intensywny zapach, o...
narkotyki: mhhh, żadnego uzależnienia nie odnotowano (buchhhhhhhhh)
alkohol: jak wyżej...
Komputer: nieeee, zbyt mało stymulacji jak dla mnie...
Muza: mhh, prawie zawsze czegoś słucham, ale żeby to było uzależnienie, nieeeee - bez problemu mogę spędzić tydzień bez prądu...
Czekolada: mhhh i tu mamy mały problem, ale walczymy, hihihihi
Jestem uzależniona od ciągłego kontaktu z moimi przyjaciółmi. Po za tym chyba jestem uzależniona od adrenaliny (ziuuuuu) - wszystkiego musi być dużo i ma być głośno
A po za tym to próbowałam już w życiu prawie wszystkiego ale:
papierosy: juz dawno nie, bo kurcze, śmierdzą...
kawa: nigdy nie, bo... nigdy nie była mi potrzebna, po za tym... ma za bardzo intensywny zapach, o...
narkotyki: mhhh, żadnego uzależnienia nie odnotowano (buchhhhhhhhh)
alkohol: jak wyżej...
Komputer: nieeee, zbyt mało stymulacji jak dla mnie...
Muza: mhh, prawie zawsze czegoś słucham, ale żeby to było uzależnienie, nieeeee - bez problemu mogę spędzić tydzień bez prądu...
Czekolada: mhhh i tu mamy mały problem, ale walczymy, hihihihi
... cold bitch ...