Hebi pisze:
Może więc powoli wyjaśnię? Nie staramy się - a przynajmniej nasze wypowiedzi na to nie wskazują, aby riposta ci się spodobała. Napisałam, że mi się podoba i tyle - moje prawo, prawda? Ty możesz uważać sobie ją za najbardziej denną - twoje prawo. Rozwala mnie natomiast, że możesz oczekiwać wyjaśniania wszystkich czynników. Czy to jest w najmniejszym stopniu istotne czy prześmiewca miał cienki głosik, dziewiczy wąsik, albo jakąkolwiek mało męską cechę w polu gdzie Vil problemu nie ma? Zwyczajnie albo nie posiadasz wyobraźni albo się czepiasz. I założyłam uprzejmie to drugie.
A ja napisałam, że jej nie rozumiem, właśnie z powodu braku owego kontekstu, który Ty jako widocznie bardziej inteligentna, potrafisz sobie wyobrazić, a który dla mnie jest konieczny, aby w ogóle można to było uważać za anegdotę. I też mam do tego prawo, a od początku jestem w tym wątku obrażana i wyzywana od desperatek tylko dlatego, że śmiałam się krytycznie wypowiedzieć o czyjeś ripoście.
Chociaż przy takim traktowaniu innych wątpię, aby ktoś sensowny miał cię chcieć.
Tu już przeginasz, gdyby to forum miało sensownych modów, to już byś zgarnęła co najmniej ostrzeżenie. I w ogóle co to za konstrukcja? "Miał cię chcieć"? Panienko, naucz się najpierw języka polskiego, zanim zaczniesz się udzielać w obronie uciśnionych.
I pilnuj swojego nosa, bo gdybyś była taka szczęśliwa w życiu osobistym, to nie musiałabyś tak chamsko bronić słabych anegdot na dziwnych forach i tak się wpieniać oraz mnie wyzywać tylko dlatego, że zasugerowałam, że czynisz to, by się przypodobać.

To nie była obraza, przyjmij to jako dowód uznania.
