kot :-)

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Falka i jej koty

Post autor: Layla »

Chaerin pisze:To tak, ale raczej miałam na myśli otwarcie drzwi, wypuszczenie psa bez żadnej kontroli i wpuszczenie go z powrotem wieczorem... jakoś tak mi wynikło z wypowiedzi Valhalli ;)
Aha, nie ogarnęłam do końca, przepraszam :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
stendai

Re: Falka i jej koty

Post autor: stendai »

Ja przepraszam za offtop, ale po co zestawiać psa z kotem? To dwa różne gatunki. Psów nawet nie lubię. Puszczanie ich wolno nie jest zbyt roztropne, bo są za duże. Koty raczej nikomu nie zagrażają, a więc porównanie jest słabe. Może od razu porównajmy koty z chomikami. Taki chomik na wolności to z dwadzieścia minut pożyje. Krów też nie puszczamy wolno, bo to by było słabe. Ale kot, to kot. Kot to nie jest zwierzę pieso-podobne. Rządzi się innymi prawami. Ma inne zwyczaje i potrzeby.

Tekstów o traktowaniu zwierząt jako chwilową fanaberię i zabawkę, nawet nie skomentuję...

To jest oczywiste. Dziwnym by było, gdyby ktoś przyznał: "tak, kot to moja zabawka". Właściciel traktujący kota JAK zabawkę, nie pozwalający mu na naturalne życie może myśleć, że jest opiekuńczy i dobry, bo nie pozwala zwierzakowi wpaść pod samochód i trzyma go w domciu, ale nie zmieni tym faktu, że jego kot jest pozbawiony uroków życia kociego.
Libra

Re: kot :-)

Post autor: Libra »

To czym są uroki życia kociego to można dywagować, dla jednych jest to bieganie za puszkiem na sznurku, dla innych bohaterski powrót nad ranem, bez kawałka ucha, z poszatkowanym pyskiem, (na kobietkach był, gieroj).

Odkąd pamiętam toczą się spory między zwolennikami kotów wychodzących i niewychodzących, tak więc nie sadzę abście się dogadali w tej kwestii .
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: kot :-)

Post autor: Falka »

O widzę, że moje kiciusie już nie mają osobnego wątku :lol: .
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: kot :-)

Post autor: urtika »

Falka pisze:O widzę, że moje kiciusie już nie mają osobnego wątku :lol: .
Bo Twoje koty nie mogą być bardziej uprzywilejowane niż koty innych uzytkowników. :wink: Zapewne każdy tu chciałby mieć osobny wątek o swoim kocie, psie, czy co tam w domu ma, tylko wówczas musiałby powstać nowy dział pt. Nasze zwierzaki. A to akurat, jak wiadomo, jest niemożliwe.
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: kot :-)

Post autor: Falka »

Ok nie chowam urazy :)
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Nightfall

Re: kot :-)

Post autor: Nightfall »

Uwielbiam koty. Mój obecny kotek, to czarny jak smoła "dachowiec". Jest bardzo sympatyczny, jedyny kłopot w tym, że nie chce korzystać z drapaka :)
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: kot :-)

Post autor: Falka »

Może spryskaj kocimiętką albo powtykaj smakołyki. Może spróbuj z kawałkiem drewienka.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Nightfall

Re: kot :-)

Post autor: Nightfall »

Falka spróbuję z kocimiętką.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Kotek

Post autor: Viljar »

A ja mam kotkę. Słodkie zwierzątko, trochę poszkodowane przez los, bo nie ma jednego oczka na skutek choroby przebytej w młodości, a na dodatek jej była właścicielka - rzekomo kotkę uwielbiająca - pozbyła się jej bez wahania przy pierwszej okazji. Skutkiem tego przez pierwsze dni była nieco smutna.
Kotka jest statecznym kanapowym zwierzątkiem, co to przez 25 godzin na dobę śpi, a przez resztę domaga się głaskania i jedzenia. Doskonale wie, co jej wolno, a czego nie - dzięki temu skuteczniej może mnie ignorować. Śpi ze mną pod kołdrą; jak jem jakiś serek homogenizowany, to mi go wyjada. Poza tym nauczyła się, że zawsze o 6.00 wstaję do pracy, więc o tej godzinie wystaje już przy miseczce. Kiedy mam wolne, też - jeśli nie wstanę, to przychodzi mnie budzić. Proces budzenia dzieli się na trzy etapy:
1 - chodzenie i ocieranie się,
2 - delikatne pacnięcie łapką w czoło,
3 - wsadzenie ogona do nosa (działa zawsze).
Poza tym jest stereotypowym kotem w takim stopniu, że serial "Simon's Cat" dość dobrze oddaje jej zachowanie.
Aha, ponieważ kotka na skutek - do niedawna - małej ilości ruchu jest nieco okrągła, nazywa się Kulkot. Troszkę niepoważne, ale pasuje.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Libra

Re: Zwierzęta

Post autor: Libra »

Czyli masz tzw. dobrego kota. Ten u mnie to francowaty taki, zwany przez miłośników takiego temperamentu charakternym. Owszem, miewa chęć na mizianki i się upomni o to, ale nie wolno stracić czujności, bo to, że głaskania ma juz dość oświadcza nagłym ugryzieniem w rękę lub pacnięciem pazurami.
Przyjemnie się ją obserwuje jak się bawi, ale wolę jej nie dotykać.

Od małego taka menda była, w miocie był do wyboru jeszcze jeden kotek, miziasty, towarzyski i spokojny ale z wyglądu był pospolity, a pańcia poleciała na wgląd no i ma. Gangrenę, tyle, że ładną.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Zwierzęta

Post autor: Viljar »

A nieee, tak dobrze to nie ma. Moja kotka też się czasem lubi bawić, przy czym wyznaje typową dla kotów zasadę, że bez bólu nie ma dobrej zabawy. Ręce mam w takim stanie, że koledzy w pracy zupełnie serio się niepokoili, czy się nie tnę :)
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: kot :-)

Post autor: urtika »

Viljar pisze:
Zdjęć kota mogę więcej wstawić, bo mam sporo.
Bardzo prosimy, chętnie pooglądamy. :)
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: kot :-)

Post autor: Viljar »

No to proszę: oto jest kotek.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
ouo
ciAStoholik
Posty: 328
Rejestracja: 25 lut 2015, 15:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: kot :-)

Post autor: ouo »

Ślicznotka. :rozowe: Głaskałabym. <3 Pięknie się prezentuje w tym różowym pudełku. :D
(~˘▾˘)~
ODPOWIEDZ