Witajcie

[diablotin]

Trafiłam tu po zaleceniach pani psycholog. Nie do końca przypadła mi go gustu, ale chyba trochę racji ma. Od wielu lat sex nie był w moi centrum zainteresowań, ale w ostatnich latach nasiliło się to jeszcze bardziej. Bardzo sobie cenie bliskość i ciepło, ale to emocjonalne a nie intymne, dlatego też bardzo mi zależało na związku. Niestety trafiałam tylko na takich facetów którzy chcieli mnie zaciągnąć do łóżka. To powodowało, że niechęć do sexu narastała jeszcze bardziej. W końcu spotkałam faceta który można powiedzieć był prawie idealny. Na początku wszystko się układało, nawet sex. Niestety z biegiem czasu sex przestał mnie interesować. Zaczęłam się zmuszać bo widziałam jak się męczy. Nie potrafił zrozumieć, że mogę nie mieć takich potrzeb jak on. Obwiniał siebie, że nie jest wystarczająco dobry. Życie tak się potoczyło, że nie jesteśmy razem. Sex, a raczej jego brak też był tego powodem. Zależy mi na nim, ale odkąd nie jesteśmy razem ciesze się faktem, że nie muszę się zmuszać do sexu. Dlatego postanowiłam coś zmienić w swoim życiu i udałam się do specjalisty (może ktoś poleciłby kogoś dobrego z Wawy). Pani psycholog przypuszcza, że mogę być aseksualna i kazała mi poczytać fora. Przez to wszystko jestem strasznie zagubiona. Pragnę bliskości ale nie tej seksualnej, rodziny, miłość, ale teraz wydaje mi się to nie osiągalne Pomocy

[ouo]

Witaj wśród nas. Nie jestem psychologiem, ani seksuologiem, więc Cię nie zdiagnozuję, ale faktycznie poczytaj sobie trochę i życzę powodzenia w poznawaniu siebie.

[klapouchy]

Witaj, znakomity avatar

[Nightfall]

Popęd zniknął u Ciebie tak nagle, bez widocznej przyczyny?

[diablotin]

Tak, znikło. Nigdy nie było duże ale teraz jest zerowe.